KOCIA CHATKA Sosnowiec

[Dorota Wojciechowska]

Szylkrunia juz wybudzona można ją odbierać

Mara ją odbierze - dzięki

[anksunamun]

Prosiłabym,aby któras z pań napisała mi na czym dokładnie polega Dom Tymczasowy,tzn.na jakiej zasadzie to działa.Agnieszka.

[balbina38]

po wieczornym dyżurze :
do domku dzisiaj pojechał jeden kotek od Elenki (bury pręgowany z białymi łapkami i krawacikiem). Może nazwiemy jakoś resztę(oprócz)Łokera.Proponuję Zdziwko i Jagna.
Skarpetek faktycznie lepiej,apetycik ma i do zabawy też chętny. Z łazienkowcami Marta była u weta bo pokichują,przywiozła kotkę ze sterylki.
Bart i Berni przeszczęśliwi, szaleją po kociarni. Amelka dalej kiepsko,siedzi w budce,wieczorem nic nie zjadła.
Na zdrowej OK. Misiek ze zdrowej to straszny przytulas,pierwszy się wita.Miśka trochę gorzej,dzisiaj była osowiała.Mam nadzieję ,że to nie jakieś choróbsko ją bierze.

zostawiłam otwarte okna.

[balbina38]

Prosiłabym,aby któras z pań napisała mi na czym dokładnie polega Dom Tymczasowy,tzn.na jakiej zasadzie to działa.Agnieszka.

chyba najlepiej na ten temat wypowie się Dorotka albo Mara.

[balbina38]

WOLNO ŻYJĄCE KOTY MAJĄ PRAWO BEZPIECZNIE ŻYĆ W MIEJSCACH SWOJEGO BYTOWANIA!
Dodany przez redakcję dnia 20.07.2012 o godzinie 20:04
TOZ w Szczecinie coraz częściej przyjmuje skargi kocich opiekunek na temat braku aprobaty, wręcz niechęci wobec populacji wolno żyjących kotów na terenach rodzinnych ogrodów działkowych oraz wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych.

Koty, o których mowa, są (podobnie jak ptaki) zwierzętami wolno żyjącymi i stanowią integralny składnik miejskiego ekosystemu. Są one także naturalnym wrogiem gryzoni będących realnym zagrożeniem dla mieszkańców. Czy chcemy zostać, tak jak Berlin, „Miastem Szczurów”?

Obowiązek pomocy wolno żyjącym kotom wynika z przepisów Ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 o ochronie zwierząt (Dz. U. z 2003 r. Nr 106, poz. 1002 ze zm.) oraz uchwały Rady Miasta Szczecina z dnia 26 marca 2012 r. w sprawie przyjęcia programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt w Szczecinie w 2012 roku. Nad wykonaniem ustawy czuwa Państwowa Inspekcja Weterynaryjna oraz Urząd Miejski, wykonujący postanowienia programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt w Szczecinie.

W związku z powyższym, Dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Szczecina i Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami wspólnie apelują o ochronę miejsc bytowania wolno żyjących kotów, uprzejmie przypominając o obowiązku brania czynnego udziału w zapewnieniu tejże opieki na terenie miasta. Koty mają prawo do życia na wolności w wybranym przez siebie miejscu.

Wyłapywanie kotów, płoszenie, zakazy karmienia jest zabronione i jest kwalifikowane przez polskie prawo jako znęcanie się nad zwierzętami. W nowelizacji Ustawy o ochronie zwierząt (styczeń 2012) podniesiono wymiar kary pozbawienia wolności za znęcanie się nad zwierzętami do lat trzech, a kary finansowej do kwoty 100 tys. złotych.

Idealną sytuacją jest, według TOZ i Urzędu Miejskiego, kiedy populacja kocia jest pod kontrolą (w sensie liczebności i opieki medycznej), na terenie jej bytowania znajdują się estetyczne kocie budki, a karmienie zwierząt odbywa się w wyznaczonych i zadbanych miejscach. Apelujemy do Zarządców Rodzinnych Ogrodów Działkowych oraz Wspólnot i Spółdzielni Mieszkaniowych o :

►współpracę ze społecznymi opiekunami kotów przy organizowaniu i ochronie miejsc bytowania zwierząt;

►udzielanie pomocy i wsparcia społecznym opiekunom kotów;

►zorganizowanie (zakupienie) estetycznych i ciepłych budek dla bezdomnych kotów;

►pomoc w zakresie odłowienia kocic i przewiezienia ich do Lecznicy TOZ w celu bezpłatnej

sterylizacji, która radykalnie ogranicza liczebność zwierząt.

[balbina38]

bardzo fajny tekst, może by tak zmodyfikować i wywieszać na osiedlach i działkach ?

[Alienor]

Prosiłabym,aby któras z pań napisała mi na czym dokładnie polega Dom Tymczasowy,tzn.na jakiej zasadzie to działa.Agnieszka.

Dom tymczasowy to w założeniu dom dla kota (lub psa, lub świnki, etc.), gdzie trafia zwierzę, które w schronisku sobie nie poradzi.Tam jest leczone, socjalizowane i przebywa do momentu znalezienia mu Domu Stałego, czyli tego, który będzie się kotem opiekował już zawsze.
Kwestie finansowe wyglądają różnie - czasem DT sam żywi i płaci za leczenie swoich tymczasów (zwykle jest liczony taniej przez weta, który współpracuje ze stowarzyszeniem) - tak jest w moim przypadku. Trafiają się też DT płatne - gdy ktoś ma miejsce, zapewni podstawowe utrzymanie, ale leczenie (ewentualnie specjalistyczna karma jeśli jest wymagana, operacje i diagnostyka) musi być finansowane przez stowarzyszenie/fundację etc., bo dom nie da rady udźwignąć kosztów.
No i DT wydaje zwykle kota do adopcji - prowadzi finalne rozmowy z chętnymi - a to bywa trochę denerwujące.
Część Fundacji/Stowarzyszeń zapewnia ogłaszanie kotów (bo mają kogoś kto jest w tym biegły i on "obsługuje" wszystkich podopiecznych), u nas kilka osób "obstawia" po kilka portali i umieszcza tam ogłoszenia ze zdjęciami - przygotowane przez DT.

[Mara S]

Kotka szylkretka z krzaków - mama Skarpetka - bez imienia na razie:
Została wysterylizowana, nie była w ciąży ale nadal mocno karmiła i miała dużo mleka (co widać porównując Skarpetka do pozostałych maluchów). W związku z tym musi brać:
- Galostop - 0,3 ml rano - do jedzenia,
- dodatkowo na najbliższe 2 wieczory ma metacam
do podania (najlepiej chyba też w karmie bo nie wiemy czy da sobie podać do pyszczka). Kotka bardziej jest wystraszona niż dzika. Na razie jest w kaftaniku, w poniedziałek kontrola. Została też odpchlona, pazurki obcięto, uszy ze świerzba :/ wyczyszczono. Trzeba obserwować jej kupki bo nie wiadomo czy nie ma problemów z wypróżnianiem Jej maluchy jeszcze przed wizytą - kiedy i gdzie Dorota?

O lekach Łazienkowców pewnie napisze Marta

[terenia1]

do domku dzisiaj pojechał jeden kotek od Elenki (bury pręgowany z białymi łapkami i krawacikiem).

Domek małego bardzo fajny i gadatliwy mały za towarzysza będzie miał 12 letneigo kocurka o imieniu Szarik, a mały bedzie miał na imie Raciborek, bo niedawno teść Pana który adoptował małego przyjechał z Raciborza a Pan który adoptował małego mieszka w okolicach Gliwic i pod maską samochodu przywiózł małego kociaka - nawet z Beatką zdjęcia oglądałyśmy. Niestety małego nie udał sie uratować i postanowiono dać domek jakiemuś innemu biedakowi - trafiło na małego Elenki Oj facet na wygąd strasznie groźny, duży i brodaty ale do maluszka przemawiał czule - i na koniec mówi mały nie martw się już jedziemy do domku dziś będziemy razem spali no narmalnei odpadłam w podzięce za małegodo skarbonki na nasze inne kociaki Pan wrzucił 150zł i pytał cz nei za mało

[terenia1]

Niestety nie mam dobrych wieści o Pyzie 9 letniej kotce ze schroniska obecnie jest dzięki naszej Pani Doktor Monice w szpitaliku w Almavecie, bardzo dziękujemy
"Pyza ma kilka problemów:
1) początek cukrzycy (glukoza na czczo 211 mg%, podwyższona fruktozamina ( ona wskazuje na to ,że glukoza jest wysoka cały czas od dłuższego czasu)
+ cukier w moczu...
2)znacznie podwyższony mocznik , kreatynina w normie
3)anoreksja ( nie badana jeszcze wątroby , ale w takiej sytuacji powinno się uzupełnić te badania o enzymy wątrobowe)
4)przewlekła ciężka infekcja dróg oddechowych
Trzeba wdrożyć dietę cukrzycową , z insuliną jeszcze się wstrzymamy. Pyza musi być płukana i mieć co 2-3 dni kontrolne badania poziomu mocznika.

Pyza na razie musi zostać w szpitalu dopóki parametry nerkowe nie wróca do normy. Nie może być w schronie , ani w KCH .Dla takiego kota niezbędny jest DOM i właściciel ,który będzie ją leczył...przewlekle i płacił za dietę, leki i kontrolne badania......"
Tak ze nie jest ciekawie

[anksunamun]

bardzo fajny tekst, może by tak zmodyfikować i wywieszać na osiedlach i działkach ?

Ja jestem za.Mogę wywiesić w Siewierzu.Agnieszka.

[Cookie1706]

Biedna Pyza, szansę na znalezienie domu kotke seniorce są niewielkie, a kotke seniorce z przewlekłą choroba prawie żadne...

[Cookie1706]

No i oczywiście podziękowania dla pani Moniki, która już nie pierwszy raz nam pomaga

[Cookie1706]

Tak ciągle myślę o tej naszej Pyzie...
Na miau jest forum o kocich seniorach, na pierwszej stronie są zdjęcia kocich staruszków szukających domów. Wątek prowadzi dagmara-olga. Mają swój banerek, który można wkleic. Może zgłosiły tam Pyzę? To zawsze jakaś szansa dla niej.
Ja obecnie operuje jedynie internetem w telefonie i tak będzie do piątku, no chyba, że panowie z upc nie dotrą do mnie do tego czasu to może i dłużej także proszę kogos o wrzuce zdjęć Pyzy na ten wątek z krótkim opisem

[Cookie1706]

Tak ciągle myślę o tej naszej Pyzie...
Na miau jest forum o kocich seniorach, na pierwszej stronie są zdjęcia kocich staruszków szukających domów. Wątek prowadzi dagmara-olga. Mają swój banerek, który można wkleic. Może zgłosiły tam Pyzę? To zawsze jakaś szansa dla niej.
Ja obecnie operuje jedynie internetem w telefonie i tak będzie do piątku, no chyba, że panowie z upc nie dotrą do mnie do tego czasu to może i dłużej także proszę kogos o wrzuce zdjęć Pyzy na ten wątek z krótkim opisem

Bardzo proszę o wrzucenie zdjęć Pyzy, trzeba kici założyć też wątek i podać tam link, ewentualnie można pokierować na wątek KCh.
Już pisałam z Dagą, prosiła o fotki.
Czy ktos może to zrobić, bo ja niestety bez kompa nie zdziałam za dużo