Kot nerkowy dla początkujących, wydanie 1

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto lip 17, 2012 19:43 Re: Kot nerkowy dla początkujących

czy ewentualna infekcja nie powinna być widoczna w morfologii? Meliska miała robioną również morfologie, te wyniki również jej się poprawiły. Co do karmy to czytałam i czekam na przesyłkę, żeby nie męczyć już dłużej kotki:)

akinimoda

 
Posty: 4
Od: Wto lip 17, 2012 14:03

Post » Wto lip 17, 2012 22:32 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Mam pytanie technologiczne, jak sproszkować Alusal? Bo mi się wydaje ta tabletka za duża, żeby ją rozsądnie łyżką roznieść.
Czy karmę też się odstawia na 15 minut jak przy Ipakitine?

Czy ktoś mógłby mi też przybliżyć jak się liczy ten stosunek wapnia i fosforu i co się potem z tym wynikiem robi? Ostatni jonogram paskuda jest tutaj: http://sirius.cs.put.poznan.pl/~inf8482 ... 7-2012.jpg

Wiem, że to się szybko zmienia, ale badania zrobię dopiero za kilka dni, bo na ostatnie to była masakra (nie powiem, że krew się lała, bo właśnie odwrotnie :( )

Rookie

 
Posty: 237
Od: Pon maja 14, 2012 14:29

Post » Śro lip 18, 2012 19:26 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Rookie pisze:Mam pytanie technologiczne, jak sproszkować Alusal? Bo mi się wydaje ta tabletka za duża, żeby ją rozsądnie łyżką roznieść.
Czy karmę też się odstawia na 15 minut jak przy Ipakitine?


Najlepiej na te 15 mi odstawić, była na forum dyskusja, czy jest to niezbędne, wyszło, że może nie jest niezbędne, ale z pewnością nie zaszkodzi :)
Alusal skrobałam nożem, ale mam wrażenie, że kropla wody rozmiękczyłaby tabletkę całkiem, AlusaL chyba szybko łapie wilgoć
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro lip 18, 2012 20:02 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Kupiłam kiedyś w aptece możdżierz do rozkruszania tabletek-polecam :mrgreen:

jaga666

 
Posty: 273
Od: Wto mar 06, 2012 17:55

Post » Śro lip 18, 2012 20:24 Re: Kot nerkowy dla początkujących

jaga666 pisze:Kupiłam kiedyś w aptece możdżierz do rozkruszania tabletek-polecam :mrgreen:

a ja w ikei widziałam taki kuchenny.
W roku akademickim mogę być tu bardzo rzadko, proszę o cierpliwość

Zireael666

 
Posty: 1821
Od: Śro lut 15, 2012 13:41
Lokalizacja: okolice Wro

Post » Śro lip 18, 2012 20:38 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Dziękuję za porady :) Ten w Ikei już raz spróbowałam kupić, ale jest strasznie ciężki i się poddałam ;) Taki apteczny pewnie będzie mniejszy, poszukam, dzięki :) Z innych fajnych gadżetów mam już przecinak do tabletek, też polecam (choć nie działa idealnie ale na pewno lepiej niż ja z nożem :) )

Czy ten stosunek wapnia i fosforu jest ważny?

Rookie

 
Posty: 237
Od: Pon maja 14, 2012 14:29

Post » Śro lip 18, 2012 20:54 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Cytuję PcimOlki:
"Zalecenia dla kotów nerkowych różnią się od norm obowiązujących dla zdrowych kotów!
Ponadto, podwyższony poziom fosforu nawet przy normalnym poziomie wapnia grozi znaczną kalcyfikacją tkanek, w szczególności nerek. Różne źródła podają różne wartości przy której istnieje poważne zagrożenie tym procesem, najczęściej jest to przekroczenie iloczynu Ca x P powyżej 55-60 (Ca, P wyrażone w mg/dl)."
Tam są też dalsze odsyłacze

viewtopic.php?f=36&t=137181&p=8347686&hilit=stosunek+wapnia+do+fosforu#p8347686

Na moje oko chodzi o to, ze nawet mieszczący się w normie poziom fosforu może być szkodliwy, jeśli wysoki (choć w normie) jest poziom wapnia (i vice versa). Czyli raczej iloczyn, nie iloraz.
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro lip 18, 2012 21:28 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Dzięki za wyjaśnienie :) Też właśnie wydawało mi się dziwne, że stosunek, ale tak zapamiętałam - rzeczywiście jest napisane współczynnik. Wyszło mi 84, czyli dużo :(

Użyłam tych kalkulatorów:
http://www.endmemo.com/medical/unitconvert/Calcium.php
http://www.endmemo.com/medical/unitconv ... phorus.php

Nie będę się tym specjalnie przejmować, bo nie wiem co mogłabym jeszcze zrobić poza zamianą Ipakitine na Alusal.

Mam też takie pytanie, czy jeśli sód utrzymuje się w dolnej granicy normy to oznaczanie chlorków jest konieczne? Nie wiedziałam, że je też się bada, bo nigdy tego nie mieliśmy na jonogramie. (Nawadniamy teraz Juniora płynem wieloelektrolitowym.)

Rookie

 
Posty: 237
Od: Pon maja 14, 2012 14:29

Post » Pon lip 23, 2012 15:10 Re: Kot nerkowy dla początkujących

przeklejam coś takiego, znacie to?? jeden ze znanych mi kotów jest tym leczony i z dobrym efektem

http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=802
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 23, 2012 19:11 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Hanulka pisze:przeklejam coś takiego, znacie to?? jeden ze znanych mi kotów jest tym leczony i z dobrym efektem

http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=802


eprex - czyli po prostu erytropoetyna - dla kotów lepszy jest Aranesp - syntetyczna erytropoetyna - rzadziej wytwarzają po niej przeciwciała...ale mówimy oczywiście o stosowaniu tylko i wyłącznie w przypadku anemii

Belka

 
Posty: 66
Od: Wto maja 29, 2012 22:46
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 25, 2012 13:16 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Mam problem z przeliczeniem kreatyniny z umol/l na mg/dl. (u jako mi czyli mikromole na litr).
Ostatni wynik Juniora to 399.0umol/l (norma 1.00-168.0).
Już się wystraszyłam, że znowu ma tyle, że wylatuje za skalę urządzenia (miał kiedyś 399.99 mocznika, bo skala się skończyła, teraz jest dużo lepiej). Ale na szczęście w labie było wcześniej 467.0umol/l, czyli teraz nie przekroczył skali i w dodatku jest spadek.

Nie wiem jednak ile to jest w mg/dl.
Pani doktor korzystała z książki "Wartości referencyjnepodstawowych bad.lab.w weterynarii" i tam jest:
kreatynina umol/l x 0,01= kreatynina mg/dl
Czyli u Juniora 3.99mg/dl.

Mi jednak z dwóch internetowych kalkulatorów wyszło tak:
4.51mg/dl
Kalkulatory to:
http://niesmiertelni.pl/index.php?optio ... &Itemid=27
http://members.iinet.net.au/~bill/java/creatinine.html (ten jest trochę dziwny, bo przelicza w obie strony na raz)

Co o tym myślicie?

Rookie

 
Posty: 237
Od: Pon maja 14, 2012 14:29

Post » Śro lip 25, 2012 14:27 Re: Kot nerkowy dla początkujących

4.513 mg/dl
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt lip 27, 2012 17:42 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Witam Wszystkich

Napiszę krótko: koteczka lat 4,5. Najukochańsza na świecie Księżniczka.
Miała robione badania krwi w ten wtorek (po wcześniejszym podejrzeniu początków mocznicy i przepłukaniu kroplówką x 6 dni): mocznik 160; kreatynina 5,6. Pani weterynarz, po obejrzeniu wyników, wydala wyrok: zalecana eutanazja. Mnie się nogi ugięły na miejscu. Nie byłam na to przygotowana: kotek na chodzie, w miarę aktywny, je i pije ... jak ją zabić? No jak??? Od wtorku piekło. Nie muszę Wam pisać co czułam.... kiedy podjąć tę ostateczną decyzję? Czy już teraz, czy czekać na osłabienie? Kiedy kot zacznie się męczyć tak, że zejście będzie dla niej wybawieniem? Koszmar. Rozmawialiśmy z mężem na ten temat z Panią weterynarz. Zaleciła, aby może jeszcze zrobić jej usg nerek i zobaczyć w jakim stopniu są uszkodzone. Ale wynik kreatyniny nie napawa optymizmem i nie można mieć wielkich nadziei. Postanowiliśmy dla siebie, aby mieć spokój sumienia, znajdziemy lekarza, który jej zrobi usg. Znaleźliśmy. Lekarz najpierw zobaczył wynik i się przeraził. Następnie dopiero zobaczyl kota i się bardzo zdziwił... bo jak sam stwierdził, kotka nie wygląda na taką kreatyninę. USG nerek nie wykazało większych zmian. tzn. nie ma zmian typowo mocznicowych, są zmiany zapalne. Skierował nas na konsultację do weta - nerkowca. Ten orzekł, że to raczej nie mocznica a koci HIV. A wyniki ... hmmm, nie wiadomo - albo kotka takie ma, albo błąd w badaniach.
Teraz już jesteśmy spokojni, bo zostaliśmy dokładnie poinformowani co i jak z kotką.
A tą historię opisałam dlatego, że WARTO, naprawdę warto ZAWSZE robić wszystkie możliwe badania kotu. Nawet dla siebie, bo zawsze może zdarzyć się - tak jak u nas - że nie jest tak źle jak wydaje się na samym początku.

damarina

 
Posty: 5
Od: Pt mar 12, 2010 20:39

Post » Pt lip 27, 2012 18:12 Re: Kot nerkowy dla początkujących

damarina pisze:Teraz już jesteśmy spokojni, bo zostaliśmy dokładnie poinformowani co i jak z kotką.


Czyli co właściwie?

Jak jest leczona?

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 27, 2012 18:14 Re: Kot nerkowy dla początkujących

No, kociego Hiv to też się na oko raczej nie bada, tylko testami...
A co do eutanazji jako środka na leczenie nerek, to niestety wielu wetów tak ma, bez diagnozowania ogłaszają wyrok :(
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Olivka1212, Zosia007 i 13 gości