GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 28, 2012 12:34 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

Dokarmianie przebiega spokojnie, bez żadnych zakłóceń. Koty jedzą, słonko świeci, prawie idylla. Tylko coś mi się Martusia nie podoba, znów jedno oczko mniejsze, biedna kocina :(
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon lip 02, 2012 20:02 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

Do kotów chodzę codziennie, tylko pisać jakoś nie mam czasu :oops:
Futra wyglądają nieźle, tylko Ogonek jakoś schudł i zdziczał.Poznaje mnie co drugi dzień i co drugi dzień pozwala się głaskać. :mrgreen: Trochę się martwię, co z nimi będzie, jak mi kręgosłup wysiądzie na amen. Ale może nie będzie tak źle :ok:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lip 03, 2012 22:06 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

A co z córką Grzywki ? Dajesz proverę mam nadzieję.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Czw lip 12, 2012 12:59 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

Córka Grzywki ma kociaki. Trójkę. A wczoraj podrzucono kocurka czarnego pod rurę. Ma ze trzy miesiące. Jakiś koszmar.
Dzisiaj schodziłam przed siódmą rano do ok. 2-metrowej studzienkipo pożyczonej drabinie. Wpadło tam dziecko Grzywki i darło się jak opętane. W nagrodę użarło mnie z całych sił w palec :mrgreen: . Dźwiganie drabiny i wyciąganie jej ze studzienki bardzo nie spodobało się mojemu wyśliźniętemu kręgowi z kręgosłupa :( .
No ale maluch jest z mamą, a ja mogę w miarę spokojnie pracować. Ciekawe, czy kociaki będą tam ciągle wpadać?
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw lip 12, 2012 14:25 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

No tak sezon kociakowy w pełni :roll: Przepraszam że dawno nie zaglądałam ale w tym okresie mamy zawrót głowy z kotami w schronisku :(
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Pon lip 16, 2012 10:22 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

W czwartek dopadło mnie wirusisko i głowy znad poduszki nie mogłam podnieść. Koleżanka chodziła karmić pod rurę i zasłoniła płytą studzienkę :1luvu: . W ten sposób wypadki się skończyły :D

Ja zajrzałam dzisiaj rano i znalazłam dwa malutkie kociaki podrzucone w pudełku po butach. Darły się, ile sił w mordkach. Wzięłam je do pracy, bo nie miałam serca zostawić na pewną śmierć. Jedzą same, mają około miesiąca, półtora. Chłopak i dziewuszka.
Mój TŻ tym razem na pewno dostanie wścieklizny, boję się wracać do domu.

Kociaki bardzo ładnie pracują. Śpią w jednym pudełku, a załatwiają się do drugiego - było już siu. Na szczęście pracuję w dwuosobowym pokoju, na nieszczęście wyłożonym wykładziną. Maluchy pobrykają, pojedzą i idą spać. Już odrobiliśmy połowę szychty. Bawią się sznureczkami od żaluzji, ganiają, chowają do otwartych szaf. Na szczęście padają po półgodzinie rozrabiania i śpią.
JAK JA WRÓCĘ Z NIMI DO DOMU :x
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon lip 16, 2012 10:36 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

No to trzymam kciuki żebyś za bardzo nie ucierpiała w kontakcie z tż :mrgreen: :ok:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Pon lip 16, 2012 13:41 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

Fanszeta pisze:Córka Grzywki ma kociaki. Trójkę. A wczoraj podrzucono kocurka czarnego pod rurę. Ma ze trzy miesiące. Jakiś koszmar.
Dzisiaj schodziłam przed siódmą rano do ok. 2-metrowej studzienkipo pożyczonej drabinie. Wpadło tam dziecko Grzywki i darło się jak opętane. W nagrodę użarło mnie z całych sił w palec :mrgreen: . Dźwiganie drabiny i wyciąganie jej ze studzienki bardzo nie spodobało się mojemu wyśliźniętemu kręgowi z kręgosłupa :( .
No ale maluch jest z mamą, a ja mogę w miarę spokojnie pracować. Ciekawe, czy kociaki będą tam ciągle wpadać?



Podrzutki były tam zawsze, tylko przez te lata trafiały zawsze do mnie.
Bardziej martwi mnie, że córka Grzywki ma młode.
Gdzie ona z nimi przesiaduje ?
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Wto lip 17, 2012 19:17 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

Obrazek
Tak darła się pod rurą Mela, żeby ją wziąć do domu

Obrazek
Razem w kartonie u mnie w pracy

Obrazek
Ashley zwiedza pokój

Obrazek
Mela została w pudle
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lip 17, 2012 19:28 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

o proszę nietypowy kolor w tym roku 8) (nie wiem czy u was też tak jest ale u nas same czarnuchy prawie)
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Czw lip 19, 2012 8:51 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

Czarnucha też mamy :D , czarnuszek podrzutek.
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt lip 20, 2012 7:23 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

A to zdjęcia małego czarnulka z dzisiejszego ranka:

Obrazek Obrazek

Strasznie mi go szkoda, sam, bez mamy, w obcym miejscu. Zupełnie oswojony. Nawet nie chce mi się myśleć o człekopodobnym stworze, który go podrzucił pod rurę.

Kotika zrobiła mu wątek:
viewtopic.php?f=1&t=144284#p9054721
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon lip 23, 2012 7:36 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

Wczoraj woziłam Ashleya do weta, bo zaczął wymiotować i nie chciał się bawić z Melą. Bardzo się o niego martwię. Nie stwierdzono nic odbiegającego od normy, ale dostał antybiotyk. Nie wiem, co mu dolega, ale jest wyraźnie mniej aktywny od Meli, ma słaby apetyt, robi rzadsze kupki.
W niedzielę karmiłam go na siłę, piersią z kurczaka z marchewką i poiłam specjalnym mlekiem dla kociąt strzykawką. Troszkę nabrał humorku.
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon wrz 24, 2012 11:35 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

Nie zaglądałam na wątek strasznie długo. Od miesiąca(chyba, bo powoli zaczynam tracić rachubę) próbuję zlowić matkę kociąt pod rurą na sterylkę. Nazwałam ją Plamka, bo od matki Grzywki odróżnia ją ciemna plamka na brodzie.
Plamka jest kotem niełapalnym i tyle. Próbowałam już różnych metod i klatek-łapek. I nic.

Obecny stan zakocenia pod rurą:
Gwiazdeczka
Ogonek
Dwie białaski
Czarny kot
Szary kot
Trikolorka
Grzywka
Arlekin (syn? Grzywki)
Plamka z trójką dzieci.
Jak by nie liczyć - feralna 13 :mrgreen:
Coraz trudniej to wykarmić.
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw wrz 27, 2012 9:16 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

Plamka odziedziczyła zdolności po swojej mamie Grzywce. Potrafi wyjeść jedzenie z samego końca klatki, nie stając na klapkę-zapadkę. Gdybym tego nie widziała podczas łapania Grzywki (w końcu przez przypadek wdepnęła na zapadkę), nie uwierzyłabym w relację pani Marylki, która pomaga mi w łapaniu Plamki.
Będę próbowała trochę przerobić klatkę, ale nie wiem, czy to wykonalne :? Chciałabym przesunąć trochę klapkę, żeby uniemożliwić cwanusi kotusi wyjadanie.

Za to udało mi się złapać Ogonka, białą koteczkę i czarnulka :mrgreen: .
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 691 gości