Rzeszów biało-rudy IMBIR z przetrąconą łapką ...

[olciak84]

zdrówka

[Felineus]

Imbirek ma wysiękowe zapalenie płuc. Łapka uratowana - tylko czy mu się uda przetrwać to najgorsze? To powikłanie po narkozie. Mały walczy, ale rokowania są niestety złe.

[dolabra]

Mały, nie poddawaj się !!

[Felineus]

Mały walczy. Takiego kota nigdy nie mieliśmy i chyba mieć nie będziemy. Sam wkłada głowę pod kocyk jak robimy mu inhalację, a jak dostawał tlen w lecznicy to też sam wkładał pysia do maski tlenowej (ponoć koty boją się tej maski).
Po kolejnej dawce Furosemidu i Encortonu troszkę zaróżowiły mu się poduszki na łapkach i nosek.
Oby to był dobry znak.
Ponieważ zaczął się wychładzać podgrzewamy go na termoforach.
On musi dać radę...

[GuniaP]

najmocniej jak sie da trzymamy kciuki

[pisiokot]

:ok:
najmocniej jak sie da trzymamy kciuki

no pewnie

[GuniaP]

Poranna wiadomość:

Mały przeżył noc. Troszkę się zaróżowił. Duszność jakby troszkę mniejsza. Tylko nic nadal nie je. Dokarmiam go na siłę i dogrzewam bo się wychładza.
Jedziemy na 9-tą na tlen no i chyba kroplówkę.

Imbirku walcz!

[neron]

Oby to był dobry znak, trzymam kciuki

[Felineus]

Imbirek właśnie wrócił z tlenoterapii. SAM ZJADŁ pastę Convalescenta i popił wodą. Może to dobry znak. Całą tlenoterapię przespał. Jutro jedziemy znowu na tlen.
To KOT NIESAMOWITY, nie da się go opisać słowami.
Choćby koszty leczenia były kolosalne to będziemy walczyć do końca...

[olciak84]

Imbirek zdrówka

[pisiokot]

Imbirek właśnie wrócił z tlenoterapii. SAM ZJADŁ pastę Convalescenta i popił wodą. Może to dobry znak. Całą tlenoterapię przespał. Jutro jedziemy znowu na tlen.
To KOT NIESAMOWITY, nie da się go opisać słowami.
Choćby koszty leczenia były kolosalne to będziemy walczyć do końca...

no to musi mu się udać nie ma innego wyjścia

[Felineus]

Maleńki prawie cały czas śpi i już nie zatacza się tak jak rano. Zjadł 5ml Viyo i pół pasty reconvalescent. Dostał nowy antybiotyk z grupy cefalosporyn. Oby zadziałał.
Cały czas też dostaje Furosemid i Encorton. Trochę się odwadnia bo dużo sika ale nawadniamy go 5 razy dziennie podskórnie.
Niech śpi i wypoczywa - a jutro znowu na tlen.

[rysiowaasia]

Własnie przeczytałam cały wątek.
Maluszku, walcz! Tyle juz przeszedłeś, więc teraz też dasz radę!
Jesteś prześlicznym, dzielnym KOCUREM!
Imbirku, ślę Ci mnóstwo pozytywnej energii z głębi serca!

[GuniaP]

Dzisiaj w lecznicy na tlenoterapii Imbirek jak zwykle był niezwykle grzeczny, sam wkładał główkę do maski, wywołując wielkie zdziwienie wetów, bo ponoć koty się tego boją.

A u Felineus następne 3 kocie nieszczęścia... maluchy ok. 2 tyg. niesamodzielne, na butelce. Znalezione koło Conresu w Rzeszowie - w pudełku obok którego leżała martwa matka, było ich cztery, niestety jedno już nie żyło.
Przydałby się się dt dla nich... ale to graniczy z cudem ...

[Jagooda]

Biedny Imbirek walcz maleńki !!