Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie!!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro lip 18, 2012 20:36 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Nie, iwaka - to nie tak. Zombiś NIE WIDZI. Taki drobny szczegół. Ale w tym przypadku bardzo istotny.
To fajnie, że fogtrin chce dać małemu domek, ale kot to kot i nie dopilnujesz wszystkiego, już nie raz się takie cuda działy.
Dlatego uważam, że akurat w przypadku Zombisia dom powinien być niewychodzący.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro lip 18, 2012 20:37 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

iwaka pisze::) Witam wiczorkiem.Postanowiłam się dołączyć ponieważ ja mam dwa koty i właśnie w układzie wychodzący i przebebywający w domu.
Najpierw mieliśmy tego drugiego-chłopczyk , a potem przygarnełam kotkę spod śmietnika.Przez okres zimy kotka siedziała w mieszkaniu grzecznie , za śweżym powietrzem zaczeła tęsknić na wiosne.W tej chwili wypuszczamy ją tak 2-3 razy w dzień na 2 godz.W nocy przebywa w mieszkaniu.Kotka gdy chce na dwór siedzi pod drzwiami i wtedy jest wypuszczana.Natomiast Moris pozostał kotem niewychodzącym i nigdy się nie zdażyło żeby uciekł.Fakt ,że jest pilnowany.Ale myślę że Fogtrin jest osobą odpowiedzialną i z doświadczeniem i Zombi miałby u niej bezpieczny domek. :1luvu: :1luvu:


Ja jednak bym się bała. Wierzę, że dziewczyna jest odpowiedzialna, podoba mi się jasne i szczere postawienie sprawy, ale jak to się mówi " wypadki chodzą po ludziach" ( w tym przypadku po kotach, a niewidomy kot w razie wymknięcia się z domu nie ma szans na ulicy ).
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro lip 18, 2012 20:42 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Nie bardzo widzę problem, tam gdzie Wy się go dopatrujecie. Też mam jedną kotkę wychodzącą. I wypuszczam tę jedną, a reszty nie.
I tyle.
Zdarzyło mi się, że jeden kot wyskoczył pod nogami w momencie kiedy wypuszczałam psy na dwór, ale zaraz uciekiniera złapałam.
Nie przekreślałabym takiego kociolubnego domku.
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 18, 2012 20:55 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Resztę kotów masz niewidomą?
Bo jeśli nie, to ja WIDZĘ problem :roll:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro lip 18, 2012 21:39 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Mam np kota bez łapki. Tylko jaki to ma związek?
Jeśli otwierając drzwi kotu wychodzącemu nie wypuścisz kota niewychodzącego nie ma problemu. Przecież ten kot wychodzący nie ma klapki w drzwiach, tylko trzeba mu otworzyć drzwi i wypuścić go.....
Więc gdzie ten problem?
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 18, 2012 21:43 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Przepraszam, że się tak długo nie odzywałam ale brakuje mi czasu. Macia wyjechała na tydzień i zostałam z wszystkim sama, mam ciągłe wyjazdy do weterynarza (suki po sterylkach, pies po operacji - http://www.facebook.com/media/set/?set= ... 858&type=1) a do tego jeden z moich kocich tymczasów (Johnny - http://www.facebook.com/media/set/?set= ... 858&type=3) się dość poważnie rozchorował. Masakra.
Zaczynając od początku. Bardzo dziękuje Emigrantka, pieniądze dla Zombisia dotarły. Jak macia wróci to zrobi rozliczenie na początku. Jeżeli chodzi o RTG to pani weterynarz nam powiedziała że nie warto go narazie robić bo Zombiś ma "ucięta" łapkę w śródstopiu gdzie jest mnóstwo małych kosteczek i nic nie będzie widać. kości są zmiażdżone i nie będzie widać krawędzi. Przy dotykaniu nie czuć w łapce kości tylko taką jakby masę. Pani weterynarz mówiła, że gdyby był jakikolwiek ostry koniec to już byłoby zakażenie. Powiedziała że jej zdaniem RTG narazie póki Zombiś jest taki mały to wyrzucone pieniądze bo zdjęcie będzie i tak nieczytelne.. RTG trzeba zrobić ale trochę później. Wiem Emigrantka, że przelałaś pieniądze konkretnie na RTG więc daj znać i jeżeli będziesz chciała to przeleję ci tą kasę spowrotem. Też chciałam zobaczyć jego łapkę na zdjęciu ale teraz już nie wiem. Przyjrzałam się za to dokładnie jak Zombiś chodzi i w których momentach najczęściej kuleje. Ogólnie to utyka i to dość mocno po zabawie i jak wstanie. W zabawie i jak się rozrusza to na nią staje ale nie wiem czy staje bo go nie boli czy staje bo jest w ferworze zabawy i tak nie zwraca na to uwagi. Może by mimo wszystko spróbować zrobić to RTG? w sumie nie wiem bo jak wet mówi, że nie wyjdzie to szkoda wydawać pieniądze. Sama nie wiem. Patrze na tą łapke i nie do końca jestem zadowolona z tego jak jej używa. Mogłoby być lepiej.

Poza tym to Zombiś już umie korzystać z zamykanej kuwety, którą mam w pokoju. Na początku jak był mniejszy to wspinał się na krawędź kuwety i wpadał do środka :) wychodził tak samo :) mimo tego że miał swoją prywatną kuwetę otwartą wolał tą zamykaną. Poza tym Zombiś rośnie i robi rozpierduche na maksa. Z małym kocurkiem jak zaczną to gonią się po pokoju czy na kanapie i toczą bójki. Zombiś ma ochotę na zabawę dużo częściej niż ten drugi. Tamten to taki upierdusek, który ciągle chciałby na rączki. Zombiś jest inny. Lubi się potulić ale woli zabawę i szaleństwa. Pięknie umie bawić się sam. Wczoraj zostawiłam moją torebkę na wierzchu (a miałam w niej pełno papierów, ogłoszeń, ulotek) i kociaki wywlokły mi wszystkie papiery z torebki. Kartki pokryły cała podłogę a maluchy bawiły się i ślizgały po tym, wchodziły pod kartki, itd. Zombiś to normalny kociak, a broi nawet za dwóch. Do tego jest niesamowicie wesoły, bardzo, bardzo samodzielny i niezwykle szybko się też uczy. Pokój to już ma w małym paluszku. Jak Zombiś chce wejść na biurko to skacze mi na łydkę :) wie że go nie zepchnę tylko podniosę do góry :) to kochany kociak dlatego też szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie że miałby mieszkać ponad 100km ode mnie. najlepiej jakby mieszkał w Lesznie :lol: jeżeli chodzi o kwestie wychodzenia to ja mam 7-letniego niewidomego kota (mieszkam w domku), który chodzi po tarasie, a jak ja jestem na ogrodzie to również chodzi po ogrodzie. Upiorek nie skacze więc poza działkę nie wyjdzie. Ale ja go pilnuje i jak jesteśmy na dworze to co chwile sprawdzam gdzie jest. Upiór ma niesamowita frajdę, ja mniej ;) Ogólnie jeżeli chodzi o ten domek dla Zombisia to odległość jest nie do przeskoczenia.. Zombiś to jeden z tych tymczasów, które wolę miec na oku :)

Lacia

 
Posty: 163
Od: Czw cze 09, 2011 12:04
Lokalizacja: Leszno

Post » Czw lip 19, 2012 0:00 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Wiem Emigrantka, że przelałaś pieniądze konkretnie na RTG więc daj znać i jeżeli będziesz chciała to przeleję ci tą kasę spowrotem.


No chyba zartujesz - przyda sie na cos napewno wiec wykorzystaj na co potrzebne.

Fajnei ze maluch taki rozbojnik, beda z nigo ludzie tz wielki kot ;)

Czy wetka mowila cos jeszcze na temat tej jego lapuni? Czy uwaza ze trzeba amputowac czy zostawic? Czy taka jak jest lapunia nie przeszkadza mu? Nie boli go? BO stanac na nia nie moze to widac, ciezaru swojego nie utrzyma.

Nie wiem co myslec - cos radzi ta wetka na ten temat?
Ostatnio edytowano Czw lip 19, 2012 0:26 przez Emigrantka, łącznie edytowano 1 raz

Emigrantka

 
Posty: 92
Od: Wto lip 10, 2012 20:04

Post » Czw lip 19, 2012 0:11 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

fogtrin pisze: moja kocica wchodzi i wychodzi kiedy chce.


Czyli ma wolny dostep do wchodzenia i wychodzenia? Nie wpuszczasz/wypuszczasz jej sama?

Jezeli tak to tez uwazam ze mimo jak najlepszych intencji - nie bylby to najlepszy uklad dla Zombisia.

Ja mam na jakichs 55 metrach psice 40 kg marki owczarek niemiecki plus 28kg kotow, sztuk 4 - nie grube ale bardzo duze.

3 pokoje i kuchnia na 1 pietrze w bloku - koty maja drapaki i wszystkie meble do rozkladania sie, psica ma ogrome pola i lasy kolo bloku na spacery.

Moje koty wychodza - sprowadzam je na dol do blokowego ogrodka i pozniej po nie schodze, nie maja jak same wchodzic i wychodzic.

Zombisia tu nie przywioze chociazbym chciala... psica by go pewnie zalizala na amen prawie - jak Macka jak byl maly...

Zara z Mackiem jak mial 6 tygodni:

http://www.youtube.com/watch?v=n00VYtXfhR8

od gory - Fredek, Macius, Teddy i na podlodze Zara

http://www.youtube.com/watch?v=ao9DD3YkEuo

Tu ucze Anglikow jak sie mowi Macius:

http://www.youtube.com/watch?feature=en ... itbM8&NR=1

a tu moje chlopaki wyprowadzam do ogrodka:

http://www.youtube.com/watch?v=gP6VrvR7MDY

Rudy - George
Srebrny z krawatem i skaropetkami - Teddy
Bury z krawatem i skarpetkami - Fredek
Maly chudy bury - Macius

Emigrantka

 
Posty: 92
Od: Wto lip 10, 2012 20:04

Post » Czw lip 19, 2012 0:15 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

I Maciek samobojca - Zara w klatce (po operacji, miala wymaine biodra - drugie bedzie robiuone w listopadzie, dysplazja) , Zara wsuwa gnaciora a Maciek odwazny lapy do klatki pakuje bo on tez by chcial......

http://www.youtube.com/watch?v=t3p12uYT ... ure=relmfu


I Zombie tez taki odwazny jak moj Macius, momo oczek i lapci - super kociak Zombi.. MYzianko dla malucha od nas ;)

Emigrantka

 
Posty: 92
Od: Wto lip 10, 2012 20:04

Post » Czw lip 19, 2012 15:18 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

EVA2406 pisze:Mam np kota bez łapki. Tylko jaki to ma związek?
Jeśli otwierając drzwi kotu wychodzącemu nie wypuścisz kota niewychodzącego nie ma problemu. Przecież ten kot wychodzący nie ma klapki w drzwiach, tylko trzeba mu otworzyć drzwi i wypuścić go.....
Więc gdzie ten problem?

Ech :roll:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw lip 19, 2012 23:07 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Spij smacznie maluchu :1luvu:

Emigrantka

 
Posty: 92
Od: Wto lip 10, 2012 20:04

Post » Pt lip 20, 2012 8:54 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Hej Zombis przystojniaku, jak tam polowania na myszke na sprezynie? :mrgreen:

Emigrantka

 
Posty: 92
Od: Wto lip 10, 2012 20:04

Post » Pt lip 20, 2012 9:53 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Emigrantka pisze:Hej Zombis przystojniaku, jak tam polowania na myszke na sprezynie? :mrgreen:


Zombiś zabił myszkę. Kręcił podstawę łapkami tak długo że wykręcił śrubę :) Muszę ją naprawić. Poza tym z tą łapką to naprawdę nie wiem co jest. dziś Zombino cały czas się na niej podpiera :) muszę nagrać jak wspina się po kanapie w pogoni za kocurkiem :) jest rozkoszny i mega żywiołowy.
Poza tym Emigrantka piękne masz koty, a wychodzenie na dwór - super ale psa masz jeszcze piękniejszego :1luvu: uwielbiam owczary, miałam jedną sunie 13 lat, była najwspanialszym psem, teraz mam łaciatego głupola.. :)

Lacia

 
Posty: 163
Od: Czw cze 09, 2011 12:04
Lokalizacja: Leszno

Post » Pt lip 20, 2012 10:05 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Cześć Zombisiu! :)
Jak się dziś miewasz?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt lip 20, 2012 17:49 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Lacia pisze:
Emigrantka pisze:Hej Zombis przystojniaku, jak tam polowania na myszke na sprezynie? :mrgreen:


Zombiś zabił myszkę.


No to super, bedzie z niego duziiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii kot hehehhehe :)

Moj maly dzisiaj zdemolowal kosz wiklinowy na pranie...

Leje calydzien, nie wypuscilam do ogrodka, kotu sie nudzilo - no i rezultat jest hehehe

Emigrantka

 
Posty: 92
Od: Wto lip 10, 2012 20:04

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Paula05, Silverblue i 125 gości