terenia1 pisze:skorpio pisze:Jezeli coś to moge przyjść na dyżur w sobotę rano. Tylko nie jestem zmotoryzowana więc odpadają ewentualne wizyty u weta.
skorpio dziękizapisuję raczej wizyty u weta nie będą przewidziane
OK będę, może mi znowu mąż pomoże, wprawdzie ostatnio tylko wode wymieniał ale troszke także pobawił się z kotami, szczególnie z Orzeszkiem który go sobie upatrzył:)