» Wto lip 17, 2012 8:15
Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Fasol po operacji
Fasolko
.
Bardzo sie cieszę, że u Ciebie lepiej.
Duża mi wszystko mówi, ja tylko rzadziej piszę, bo pogoda ładna, to sobie śpię pod kasztanem.
No i tam nie ma tego...tego...Tośka!
On mnie ciągle zaczepia, denerwuje, biega, tupie i cały czas chce sie bawić.
Poprosiłam Dużą, żeby mi wyjęła swoje ubrania z dolnej półki w szafie, tam mi włożyła kocyk, i tam sobie w nocy śpię, bo on sie tam boi wchodzić.
Zosia.
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "