Może po prostu przestał jeść "na zapas"? Zdrówka, rudzielcu śliczny
_______________________________________________________ Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd. Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.
Niestety pojawiły się owrzodzenia na języczku. To Calicivirosa. To dlatego mały nie miał apetytu. Dostaje Lysine i smarujemy mu jęzorek specjalnym żelem znieczulającym. Na szczęście nie ma gorączki.
Imbirek niestety ma kolejne problemy. Nie dość że chora łapka, nie dość że calicivirosa to jeszcze przyplątało się zapalenie oskrzeli. Na leczenie poszło już ponad 500zł ale gdyby nawet kosztowało drugie tyle to musimy mu pomóc. On jest taki słodki i taki dzielny...
Dopiero znalazłam ten wątek - jak sie cieszę że wszystko na dobrej drodze, przede wszystkim, że łapeczka uratowana.Kociak jest prześliczny. Trzymam kciuki za zdrówko
Imbirek był dzisiaj u weta bo cały czas ciężko oddycha. Na dodatek zsiniały mu się powłoki skórne, jakby był niedotleniony. Dostał no-spę (cały czas ma kłopoty z wypróżnianiem się mimo że dostaje parafinę i tylko mokre jedzenie) i teofilinę. Teraz oddycha trochę spokojniej. Z łapką wszystko dobrze. Oby przetrwał te najgorsze chwile.