Broszka & Company cz.3

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 15, 2012 19:06 Re: Broszka & Company

Ogarnęłam wątek :mrgreen:
Sprawę Broszki pamiętam od jej początku, tylko potem przestałam śledzić jak juz widziałam, że jest OK [no.. ] i w jakich jest łapkach :D .

Broszka, co z tymi meblami co je miałaś wymieniać/tapicerować? Tak pytam z ciekawości - miałam kiedyś - oj, kiedyś - warsztat tapicerski ..

I powiedz mi w jakiej ilości do czegoś używasz stewii? Właśnie wczoraj dzwonił syn z Wro, że mi kupili w doniczce i żebym se po nią pojechała do Wro, bo oni dzisiaj jadą [pojechali ] na wakacje na wieś ze swoim dzidziusiem . Mogę podlać kwiatki przy okazji :mrgreen:

Już tu ktoś sugerował wynajęcie kogoś do pomocy .. a ja pomyślałam, czy na ten czas , taki jakiś po zimie, nie wynajęłabyś kogoś z innej okolicy. Tak mi się po poście ... KropkiXL ? skojarzyło, jak napisała, że u nich żadnej roboty. Np. na 2 tyg. za jedzenie i zapłate jaką dajęcie chłopakowi? Bo na stałe to nie, ale tak trochę - ponaprawiać płoty itp. Tylko nie wiem czy potem ten ew. ktoś chciałby wyjechać po Broszkowej kuchni, domowym chlebie... :roll:

Drylownica - są w Niemczech jakby kto jechał. Takie jakby szydełka, za grosze. U nas nie ma, bo patent zbyt prosty chyba. Używacze mówia, że genialne.

Hmmm.. pogoda... jak mam poniżej 24 st. w mieszkaniu to się zaczynam źle czuć :roll: Więc życze każdemu takiej jakiej potrzebuje i lubi :lol:

A poza tym - Broszka, chapeau bas za konie głównie- cudowne, choć nie wiem czy to nie za mało.. moze należałoby plackiem paść...
Różne rzeczy Ci dolegają, ale myślę , ze trzeba być tytanem, żeby tyle samej robić.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25797
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 16, 2012 7:21 Re: Broszka & Company

morelowa pisze:Ogarnęłam wątek :mrgreen:
Sprawę Broszki pamiętam od jej początku, tylko potem przestałam śledzić jak juz widziałam, że jest OK [no.. ] i w jakich jest łapkach :D .
:1luvu: Podziwiam że chciało Ci się doczytywać :P

morelowa pisze:Broszka, co z tymi meblami co je miałaś wymieniać/tapicerować? Tak pytam z ciekawości - miałam kiedyś - oj, kiedyś - warsztat tapicerski ..

Ekipa remontowa się wypięła i przesunęli termin naszego remontu na wrzesień-październik :evil:
Na razie odłożyliśmy temat tapicera bo chcieliśmy sofy zawieźć w czasie remontu. Mam namiary na dwóch tapicerów i przy okzaji miałam podjechać pogadać, ale jak dotąd nie dojechałam :wink:

morelowa pisze:I powiedz mi w jakiej ilości do czegoś używasz stewii? Właśnie wczoraj dzwonił syn z Wro, że mi kupili w doniczce i żebym se po nią pojechała do Wro, bo oni dzisiaj jadą [pojechali ] na wakacje na wieś ze swoim dzidziusiem . Mogę podlać kwiatki przy okazji :mrgreen:

Moich 5 sadzonek rozrosło się na niezłe krzaczki - ale rosną w gruncie nie w doniczce :wink:
Podobno po ususzeniu robi się jeszcze bardziej słodka, ja na razie nie suszyłam i używam świeżych liści. Dodaję siekane do potraw na słodko np makaronu czy naleśników z serem, twarożku, ciast itp Robiąc konfitury z wiśni do małej partii dodałam stewii i mocno zmniejszyłam ilość cukru - wyszły pyszne i za słodkie, mogłam cukru nie dawać wcale :)
A i jeszcze słodzę stewią kompoty gotowane ze śweżych owoców.
No i jak przechodzę obok krzaczków to zrywam listek czy dwa i zjadam - wspaniale zaspokaja chęć na słodycze bez obawy o ilość kalorii :ok:
Stewia daje specyficzny posmak, mój TZ trochę kręci nosem że mu nie pasuje ale mi smakują potrawy z dodatkiem stewii - tym bardziej że mam świadomość o ile mniej cukru użyłam a słodycz w smaku jest odpowiednia :P

morelowa pisze:Już tu ktoś sugerował wynajęcie kogoś do pomocy .. a ja pomyślałam, czy na ten czas , taki jakiś po zimie, nie wynajęłabyś kogoś z innej okolicy. Tak mi się po poście ... KropkiXL ? skojarzyło, jak napisała, że u nich żadnej roboty. Np. na 2 tyg. za jedzenie i zapłate jaką dajęcie chłopakowi? Bo na stałe to nie, ale tak trochę - ponaprawiać płoty itp. Tylko nie wiem czy potem ten ew. ktoś chciałby wyjechać po Broszkowej kuchni, domowym chlebie... :roll:

Myślę że skórka nie warta wyprawki bo trzeba by takiej osobie zapewnić pokój, wikt i opierunek - więc chyba w sumie by nas to kosztowało więcej niż ta robota jest warta :roll:
Jakoś dajemy radę: robię tyle na ile sił mi starcza a jak narobią mi się zaległości to TZ przez weekend pomaga mi nadgonić robotę. Wiosną był horror bo chłopak zwodził mnie przez prawie dwa miesiące że przyjdzie lada dzień i nadrobi zaległości i kiedy w końcu stało się jasne że nie zrobi tej roboty to było jej tak dużo że masakra bo wiosną jest najwięcej do zrobienia... Ale daliśmy radę z TZtem wyprowadzić to wszystko na prostą. Teraz oby tylko nie dopuścić do zaległości i jakoś się kula :ok:

morelowa pisze:Drylownica - są w Niemczech jakby kto jechał. Takie jakby szydełka, za grosze. U nas nie ma, bo patent zbyt prosty chyba. Używacze mówia, że genialne.

TZ kupił mi coś takiego: http://allegro.pl/drylownica-do-wisni-c ... 50856.html
Podrylowałam wiśnie, ugotowałam z tego syrop do lodów (ze stewią ;) )
i o mało nie połamaliśmy zębów bo okazało się że część pestek jednak została w owocu :evil:
Jak dryluję spinaczem to jestem w 100% skuteczna - żadnej pestce nie przepuszszę. Odpowiednio wygięty spinacz pewnie działa jak to szydełko o którym piszesz :wink:
Drylownica powędrowała na dno szafki :twisted:

morelowa pisze:Hmmm.. pogoda... jak mam poniżej 24 st. w mieszkaniu to się zaczynam źle czuć :roll: Więc życze każdemu takiej jakiej potrzebuje i lubi :lol:

Masz rację - odczuwanie temp jest cechą bardzo osobniczą :lol:

morelowa pisze:A poza tym - Broszka, chapeau bas za konie głównie- cudowne, choć nie wiem czy to nie za mało.. moze należałoby plackiem paść...
Różne rzeczy Ci dolegają, ale myślę , ze trzeba być tytanem, żeby tyle samej robić.

:oops: :oops: :oops: Ale ja naprawdę nie czuję się żadnym tytanem :oops: :oops: :oops:
Wydaje mi się że prowadzę normalne życie jak to ludzie na wsi mający zwierzęta gospodarskie :wink:
Różnimy się tylko tym że rolnicy zarabiają na swoich zwierzętach a my wręcz odwrotnie: nieustająco ładujemy kasę w ten wór bez dna :mrgreen:

Rany, ale się napisałam 8O
Lecę do roboty puki jeszcze nie jest gorąco na dworze :wink:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon lip 16, 2012 7:56 Re: Broszka & Company

Dzisiaj - gorąco??? :mrgreen:

Chciało mi się doczytywać - dużo informacji [stewia!! :mrgreen: ] i optymizmu :D
Bardzo jestem ciekawa smaku tej świeżej stewii, szkoda, że już zrobiłam morelowe konfitury :?

Alienor - jesteś tu?
Podałaś link do wózka [na 35 str] - masz taki? Jaki jest jakościowo, tzn te kółka są w porzo??
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25797
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 16, 2012 9:33 Re: Broszka & Company

morelowa pisze:Dzisiaj - gorąco??? :mrgreen:

Chciało mi się doczytywać - dużo informacji [stewia!! :mrgreen: ] i optymizmu :D
Bardzo jestem ciekawa smaku tej świeżej stewii, szkoda, że już zrobiłam morelowe konfitury :?

Alienor - jesteś tu?
Podałaś link do wózka [na 35 str] - masz taki? Jaki jest jakościowo, tzn te kółka są w porzo??

No i juz wróciłam - zgrzana i zaspana jak parowóz :lol:
Przy fizycznej robocie w słońcu jest mi za gorąco nawet jak w cieniu jest tylko dwadzieścia stopni :wink:

Alienor wyjechała bić się pod Grunwald :mrgreen:
Wraca chyba 17 czyli jutro

Jeszcze tyyyle będzie owoców na dżemiki,konfitury i marlmolady że spokojnie wypróbujesz stewię :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon lip 16, 2012 10:35 Re: Broszka & Company

Ja na razie pierwszy raz w życiu zrobiłam ogórki kwaszone i nawet sa dobre w smaku, tylko ta skóra ich taka twarda :oops:

Przepraszam, umiem jeszcze robić dżemy z jabłek :oops:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Pon lip 16, 2012 10:51 Re: Broszka & Company

Wróciłam, zajechana jak to po Grunwaldzie i od razu do pracy :roll: .
Wózek mam normalny zakupowy - nie taki z potrójnymi, tylko z normalnymi kołami.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon lip 16, 2012 11:37 Re: Broszka & Company

Dziewczyny, ponieważ tu jest dużo ludzi, to piszę tu.
W Dąbrowie Górniczej jest kocurek. Wykastrowany, odrobaczony i strasznie zabiedzony. Właściciele chcą go uśpić.

Wczoraj zrobiłam rekonesans pod Dąbrową G. Domku szukają dwa maluchy. Jeden czarny a drugi krówka. Dobrego domku będziemy szukać dla szylkreci (chyba jednak wychodzącego).
Jest jeszcze duży problem czyli kocurek, któremu trzeba szybko znaleźć domek bo chcą go uspać chyba, że trafi się nieszczęśliwy wypadek i będą mieli po kłopocie. Kocurek ma około 6 lat, jest strasznie zaniedbany. Złe zamiary co do kotka były już wcześniej ale teraz się nasiliły, bo rzekomo dziecko podrapał 8O (ja śladów podrapania jakoś nie widziałam) i jak słyszę o uspaniu czy też, że jest kopany to mam dość :(
Nie wiem od czego zacząć a ze trzeba stamtąd koty pozbierać to pewne


To jest cytat z tego wątku viewtopic.php?f=1&t=141869&start=75

A tu wydarzenie do którego zapraszam i proszę, abyście rozsyłały :(
http://www.facebook.com/events/41630193 ... ext=create
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Pon lip 16, 2012 12:20 Re: Broszka & Company

olafen pisze:Dziewczyny, ponieważ tu jest dużo ludzi, to piszę tu.
W Dąbrowie Górniczej jest kocurek. Wykastrowany, odrobaczony i strasznie zabiedzony. Właściciele chcą go uśpić.

Wczoraj zrobiłam rekonesans pod Dąbrową G. Domku szukają dwa maluchy. Jeden czarny a drugi krówka. Dobrego domku będziemy szukać dla szylkreci (chyba jednak wychodzącego).
Jest jeszcze duży problem czyli kocurek, któremu trzeba szybko znaleźć domek bo chcą go uspać chyba, że trafi się nieszczęśliwy wypadek i będą mieli po kłopocie. Kocurek ma około 6 lat, jest strasznie zaniedbany. Złe zamiary co do kotka były już wcześniej ale teraz się nasiliły, bo rzekomo dziecko podrapał 8O (ja śladów podrapania jakoś nie widziałam) i jak słyszę o uspaniu czy też, że jest kopany to mam dość :(
Nie wiem od czego zacząć a ze trzeba stamtąd koty pozbierać to pewne


To jest cytat z tego wątku viewtopic.php?f=1&t=141869&start=75

A tu wydarzenie do którego zapraszam i proszę, abyście rozsyłały :(
http://www.facebook.com/events/41630193 ... ext=create

:(
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon lip 16, 2012 13:35 Re: Broszka & Company

Nie. żadne inne przetwory. Morele są moimi ulubionymi i takie były piękne, i sobie obiecywałam, że raz w życiu zrobię takie pomarańczowe - bo kolor jest też odpowiedni... Zrobiłam z brązowym cukrem bo innego nie posiadam w domu.
Nie mam swoich owoców, wybór w O. jest średni, o cenach nie wspomnę i nie mam dla kogo. Koty nie lubią :(
Może sobie coś upiekę... ? czasem...?

Też ma taką torbę ze zwykłymi kółkami, ale właśnie wniesienie na piętro -np.z ziemia do kwiatków - jest dla mnie problemem.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25797
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 16, 2012 14:57 Re: Broszka & Company

No tak, nawet Twój nick wskazuje na morele :mrgreen:

A ja muszę się pożalić :(
Próbowałam czy mogę prowadzić samochód z takim pukniętym kolanem i niestety, nie dam rady...
A jutro miałam jechać do weta :|
I na pocztę z olejkami :|
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon lip 16, 2012 16:35 Re: Broszka & Company

Nie przeginaj :mrgreen: Odczekaj, doprowadź do porządku kolano. Będziesz potem śmigać :D
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25797
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 16, 2012 17:50 Re: Broszka & Company

morelowa pisze:Nie przeginaj :mrgreen: Odczekaj, doprowadź do porządku kolano. Będziesz potem śmigać :D

Wet wyjeżdża na urlop i muszę zaopiekować medycznie zwierzaki na ten czas.
Prosiłam TZta żeby wziął na jutro wolne ale nie wiem jeszcze czy będzie mógł :|
Prosiłam też weta o przyjazd do nas, niestety ma teraz przed urlopem urwanie głowy i nie znajdzie na to czasu.
Obawiam się że skończy się tym że będę musiała jakoś sama pojechać ...
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto lip 17, 2012 7:23 Re: Broszka & Company

Cioteczki, bardzo potrzebne są kciuki dla Alienor - okazało się że jej tymczas Fuksik ma białaczkę :(
Dzisiaj będzie testowała pozostałe koty, tu jej wątek: viewtopic.php?f=1&t=137138&start=225



A u mnie niestety TZ nie mógł wziąć na dziś wolnego. Może uda się żeby jutro pojechal do pracy na 11 - tylko nie wiem jeszcze czy wet wcisnąłby nas w grafik jutro z rana...

Beasiu, bardzo dziękuję za wpłatę za olejki :ok:
Niestety nie mogę podjechać na pocztę... przesyłki mam przygotowane i albo podam do wysłania przez listonosza, albo wyślę za kilka dni kiedy kolano pozwoli mi na jazdę samochodem.
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto lip 17, 2012 9:20 Re: Broszka & Company

Beasia pisze:Do szpitala wybieram się koło 20 lipca, ale dam jeszcze znać jak poznam konkretną datę, żebyście mogły kciuki za mnie trzymać :mrgreen:

Beasiu, dwudziesty tuż tuż, kiedy idziesz do szpitala?
Czy olejki wysyłać teraz na dniach czy poczekać jak wrócisz do domu?
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto lip 17, 2012 12:34 Re: Broszka & Company

Chyba 23 ma Beatka operację. Da mi znać :)
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 19 gości