Piękny i zdrowy Bursztyn już w swoim domu :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 15, 2012 9:24 Re: Piękny i kochany Bursztyn - pilny przypadek Schronisko W

Gibutkowa pisze:Kalm Aid jaki masz? Koci czy kocio-psi?
Kalm Aid jest dobry, Ziutkowi bardzo pomógł.


Kocio-psio-fretkowo-co-tam-jeszcze. ;)

Na razie udało mi się podać wymieszany z kocim mleczkiem mojemu rocznego kocurkowi, który najbardziej się stresuje. Kotka jakoś daje radę, parę tymczasów już widziała, nawet spała z Bursztynem na jednym łóżku, wprawdzie z jednym okiem otwartym, ale zawsze coś. W każdym razie nie wpada w panikę na jego widok tak jak ten mały.

Problem w tym, że jeden kot się stresuje, drugiemu się udziela, jeden zaczyna uciekać, Bursztyn goni (no bo jak ucieka, to trzeba gonić, nie?), drugi wtedy też wpada w panikę i jest zabawa. Ale dajemy radę, Diabełek dostał własny pokój a Bursztyn na razie niech się z Niunią socjalizuje. :) W razie czego jest wystarczająco miejsca, żeby się nie spotykały.

Kasiaufo

 
Posty: 343
Od: Pon wrz 08, 2008 18:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 15, 2012 9:27 Re: Piękny i kochany Bursztyn - pilny przypadek Schronisko W

Kasiaufo pisze:
Gibutkowa pisze:Kalm Aid jaki masz? Koci czy kocio-psi?
Kalm Aid jest dobry, Ziutkowi bardzo pomógł.


Kocio-psio-fretkowo-co-tam-jeszcze. ;)

Mam wrażenie że ten właśnie jest skuteczniejszy.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 15, 2012 10:34 Re: Piękny i kochany Bursztyn - pilny przypadek Schronisko W

Ulubione miejsce do spania wszystkich kotów? Oczywiście kocyk na szafie. Poprzednio okupowany przez Diabełka, może jak się Bursztyn nawciąga zapachu, to go nie będzie tak gonił. :twisted:
Obrazek

Kasiaufo

 
Posty: 343
Od: Pon wrz 08, 2008 18:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 15, 2012 18:32 Re: Piękny i kochany Bursztyn - pilny przypadek Schronisko W

śliczny Bursztynek :1luvu: myślę że calm zacznie niedługo działać i koty się dogadają :ok:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Pon lip 16, 2012 16:32 Re: Piękny i kochany Bursztyn - już w DT, niedlugo szukamy D

Szkoda mi trochę tego rudzielca: kolejny tymczas, co to się zakochał w mojej kotce, bez wzajemności. :twisted:
Podchodzi się zaprzyjaźnić, a ta na niego burczy i prycha, niedostępną zgrywa, primadonna za dychę.

W łóżku się spotkały, ale nawet jakże gustowna fototapeta z lat 90-tych nie pomogła przełamać lodów :> :
Obrazek
Obrazek

I na deser obrażony koci Majestat, jak już się Bursztyn znudził i sobie poszedł:
Obrazek

Mały tylko udaje groźnego jak go widzi i widzę, że nawyki przejął od mojej kotki, identycznie syczy i burczy. A potem się chowa, no cóż, może mu za parę dni przejdzie, na razie nie wygląda jakby mu było źle spać w szafce. ;)

Bursztyn zdecydowanie preferuje spanie na szafie, czasami schodzi po głaski i się pakuje na kolana a jak ma dość, to sobie idzie. W nocy śpi w łóżku w nogach. Bezproblemowy kot.

Wygląda zdrowo, trochę mu się wczoraj ropa zebrała pod okiem, ale przemyłam i dzisiaj już czysto. Apetyt dopisuje, ale niestety nie na kocie jedzonko (chrupki je z taką odrazą, za to surowe mięsko wcina aż się uszy trzęsą). Jeden kieł mu wystaje śmiesznie, w zęby też mu by się przydało zajrzeć kiedyś.

Kasiaufo

 
Posty: 343
Od: Pon wrz 08, 2008 18:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 16, 2012 16:45 Re: Piękny i kochany Bursztyn - już w DT, niedlugo szukamy D

Hehe, fajny ten kot, wiedziałem że taki jest, dobrze mu z mordki patrzy :) A jak posiedzą razem dłużej z Twoimi kotami, to jeszcze się mogą dogadać, czas pokaże...

Co do zębów, to niestety on jednego kła już nie ma, jeśli drugi sterczy dziwnie to może też być z nim coś nie tak. Sprawdzimy to za te 3 tyg jak mój wet Gruszka wróci, on też od razu to zauważył i mówił, że czyszczenie kamienia na pewno trzeba zrobić, być może ten kieł co wypadł to coś też po nim zostało do usunięcia. Także ząbki będą robione na pewno, myślę, że przed pójściem do domu stałego w sam raz.

Nie chce jeść suchego, widać musiała pańcia karmić mięskiem hehe Ja bym tam powoli przyzwyczajał też do chrupek. Np mój kot głowny jest totalnym żebrakiem ludzkiego żarcia i resztek - co nie znaczy, że dostaje, ale jęczy ciągle (a potem wcina suche, bo musi), a drugi kot z kolei to dziecko chrupek.
Obrazek

sunicram

 
Posty: 580
Od: Sob lut 26, 2011 17:35
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 16, 2012 18:38 Re: Piękny i kochany Bursztyn - już w DT, niedlugo szukamy D

Jeszcze jedno, spojrzenie zabójcy czy niepoprawnego romantyka? ;) Tak podglądać kotkę w trakcie kąpieli...
Obrazek

Kasiaufo

 
Posty: 343
Od: Pon wrz 08, 2008 18:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 16, 2012 19:08 Re: Piękny i kochany Bursztyn - już w DT, niedlugo szukamy D

Na amory go wzięło, toż to łobuz :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Pon lip 16, 2012 21:42 Re: Piękny i kochany Bursztyn - już w DT, niedlugo szukamy D

ależ on jest PIĘKNY!!!
no cudoo! :)

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 16, 2012 23:01 Re: Piękny i kochany Bursztyn - już w DT, niedlugo szukamy D

Kasiaufo pisze:I na deser obrażony koci Majestat, jak już się Bursztyn znudził i sobie poszedł:
Obrazek

Normalnie jak moja Sibelka 8O :1luvu:
kocham burasy :1luvu: :1luvu:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 16, 2012 23:04 Re: Piękny i kochany Bursztyn - już w DT, niedlugo szukamy D

czytam i oglądam normalnie jak telenowelę :mrgreen:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Pon lip 16, 2012 23:17 Re: Piękny i kochany Bursztyn - już w DT, niedlugo szukamy D

sunicram pisze:Nie chce jeść suchego, widać musiała pańcia karmić mięskiem hehe Ja bym tam powoli przyzwyczajał też do chrupek. Np mój kot głowny jest totalnym żebrakiem ludzkiego żarcia i resztek - co nie znaczy, że dostaje, ale jęczy ciągle (a potem wcina suche, bo musi), a drugi kot z kolei to dziecko chrupek.

Mięsko - w sensie domowe jedzenie ;)
Chrupek zawsze warto nauczyć jeść w razie czego - raz w przypadku gdyby kot zaginął i trafił do schronu albo gdzieś gdzie karmiciel karmi. a dwa, jakby musiał jeść weterynaryjną. Co do mokrego to najtaniej wychodzi kupowanie mięsa z kuraka i gotowanie lub dawanie surowego po przemrożeniu.
EDIT: A suchego nie chce bo ma rozwalone pewnie zębiszcza, może zapalenie jakie albo co, skoro jednego kła nie ma a drugi odstaje. Dawaj mu więcej mokrego żeby na wadze przybierał i się odżywił. Jak się zrobi porządek z paszczą to i zacznie chrupać :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 17, 2012 0:17 Re: Piękny i kochany Bursztyn - już w DT, niedlugo szukamy D

Chrupać to on umie, nawet mu to lepiej wychodzi niż mojemu Diabełkowi, tylko widać, że coś nie pasi ze smakiem i w ogóle szkoda, że się jeszcze nie rusza i nie ucieka. :twisted: Mówimy o dolnych czy górnych kłach? Bo się nie przyglądałam, ale jak ziewnął parę razy, to wydawało mi się, że górne ma oba tylko jeden jakby krótszy a drugi odstający. Ale ja ślepa, mogło mi się coś przywidzieć.

Wypróbowałam parzone serduszka, pożarł. Przy śniadaniu siedzi przy stole na krześle i łapą "paca" po nodze, więc pewnie też coś kiedyś w domu dostawał ze stołu. U mnie głównie chrupki, w dodatku w wersji "light", bo kicia się zrobiła okrągła strasznie po sterylce, więc może po prostu mało smaczne. Ale na razie miski mają osobno moje i Bursztyn, więc coś tam próbuje dokarmiać na boku, żeby sobie podjadł. Może też jeszcze coś w nosie siedzi i apetyt nie do końca wrócił.

No nic, idziemy spać. Ja z moimi w jednym pokoju, moja mama, która akurat jest z wizytą tygodniową, z Bursztynem w drugim. Sielanka. ;)

Gibutkowa pisze:
Kasiaufo pisze:I na deser obrażony koci Majestat, jak już się Bursztyn znudził i sobie poszedł:
Obrazek

Normalnie jak moja Sibelka 8O :1luvu:
kocham burasy :1luvu: :1luvu:


Burasie najlepsze. A ta jeszcze przylepa miziasta straszna. Tylko zdecydowanie woli ludzi niż inne koty. :D

Kasiaufo

 
Posty: 343
Od: Pon wrz 08, 2008 18:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 17, 2012 7:29 Re: Piękny i kochany Bursztyn - już w DT, niedlugo szukamy D

Kasiaufo pisze:U mnie głównie chrupki, w dodatku w wersji "light", bo kicia się zrobiła okrągła strasznie po sterylce, więc może po prostu mało smaczne.

Gibutkowa pisze:
Kasiaufo pisze:I na deser obrażony koci Majestat, jak już się Bursztyn znudził i sobie poszedł:
Obrazek

Normalnie jak moja Sibelka 8O :1luvu:
kocham burasy :1luvu: :1luvu:


Burasie najlepsze. A ta jeszcze przylepa miziasta straszna. Tylko zdecydowanie woli ludzi niż inne koty. :D

Moja też miziak (do tego kot ciumkający, ostatnio ssie palce dwa razy w nocy i rano jak się tylko obudzę to już na mnie siedzi i domaga się żebym wyjęła ręce spod kołdry) i woli zdecydowanie ludzi, jedyny kot którego toleruje to Mietek ale Mietka to wszyscy tolerują. Z Ziutkiem tak w miarę ale Frani bardzo nie lubi (pewnie też dlatego że to baba).

Light RC jest do de ;) i ma brzydki skład (chyba że jakiś inny light). A kota na grubą nie wygląda, może to kil posterylkowy jej zwisa i tak Ci się zdaje że gruba. Moja Sibel jest tych samych gabarytów, waży 3,600-3,800. W ogóle karmy light i odchudzające są do de.. prędzej Ci na nich kot przytyje niż schudnie. Mietka odchudzałam na piersi z kurczaka gotowanej - czyste białko. Mógł jeść po kokardę, więc sam sobie zmniejszył porcję chrupek, o tyle o ile, do tego witaminowa pasta żeby miał wszystkie potrzebne składniki i cycki tłuszczowe zmalały znacznie, a na odchudzających nie bardzo było widać efekt.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 17, 2012 10:26 Re: Piękny i kochany Bursztyn - już w DT, niedlugo szukamy D

Gibutkowa pisze:EDIT: A suchego nie chce bo ma rozwalone pewnie zębiszcza, może zapalenie jakie albo co, skoro jednego kła nie ma a drugi odstaje. Dawaj mu więcej mokrego żeby na wadze przybierał i się odżywił. Jak się zrobi porządek z paszczą to i zacznie chrupać :ok:


Bardzo możliwe... on tego kła na dole nie ma i może mieć stan zapalny, zresztą dużo czarnego nalotu na tylnych zębach jest. Więc raz, że lubi mięsko a dwa że może go boleć gryzienie chrupków. No to koniecznie zrobimy zęby jak tylko pan Gruszeczka wróci.
Obrazek

sunicram

 
Posty: 580
Od: Sob lut 26, 2011 17:35
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Wojtek i 103 gości