FIONA ALIAS ZUBER JUZ W DS - u Meksykanki!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 09, 2012 21:13 Re: FIONA-ŚMIERCIONOŚNY KOT I-serial kryminalny z pazurem w

skoro Żubrowi można obcinać pazury, to nie taki ten Żuber straszny :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon lip 09, 2012 21:29 Re: FIONA-ŚMIERCIONOŚNY KOT I-serial kryminalny z pazurem w

Agneska pisze:skoro Żubrowi można obcinać pazury, to nie taki ten Żuber straszny :ok:

Jakim kosztem 8)
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon lip 09, 2012 21:33 Re: FIONA-ŚMIERCIONOŚNY KOT I-serial kryminalny z pazurem w

Nio, ale niestety ta radosna wiadomość ma też drugie dno... Skoro normalnie niestraszny a nagle i niespodziewanie przekształca się... w coś innego... to istnieje podejrzenie (niestety, nie tylko moje), że to jednak kwestia neurologiczna lub częściowo neurologiczna.

My tego nie kcemy, ale my się nie poddajemy. Dziękujemy za namiary i sugestie.
My jesteśmy słabizny i cienkie Bolki, ale się narmalnie zepniemy i zaweźmiemy w sobie i będziemy walczyć.
Ku chwale kociarstwa oczywiście.

W wolnych chwilach Żuber poluje na ćmy wygląda przez okno, śpi, je, siedzi na kolanach, rozwala do końca drapak, wydziera się na całą żubrogardziel pozostawiony sam w pokoju.
Pazurzaste trudniej mu się obcina niż wcześniej, bo się przeciwstawia, ale wespól wzespól... tzn. a z Żuberancją na kolanach a Renifer z obcinaczkami przy Żubrołapskach... kilka na raz się da obciąć... Obcinanie z wielu powodów w przypadku Zubra rzeczą ważną jest i już. W sytuancji rozsypanai żubropuzzli i żubroataku nie wbije tak mocno pazurzastych.

W sprawach ogólnokocich niestety jest izolowany i rotowany co zabiera mi dużo czasu i wymaga żubrokociologistyki. Niestety na razie nie mam pomysłu chyba żeby szelki i smycz żeby żubroszarżę powstrzymać. Żuber z zapamiętaniem stuka w szybę do naszego stołownika, który jak wszyscy wiedzą, zachowuje się zupełnie obojętnie przychodzi tu zjeść i odpocząć i nie wchodiz w żadne interakcje... nawet głowy nie odwraca...
Wczoraj renifer ku swojemy przerażeniu zobaczył jak Żuber lekceważony przez Rabego wskoczył z rozpędu na kredens... z niego szykował się na lodówkę, żeby z rozpędu skoczyć na szybę drzwi balkonowych, które to w kuchni posiadamy. W sprawach kocich jak widać Żuber jest nieprzewidywalny i czasem gwałtowny... i tu jakiś behawior się przyda... ni ma co... a na razie jestem kotpletycznie uwiązana... ot co...

ciąg dalszy nadal nastąpi
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Wto lip 10, 2012 9:06 Re: FIONA-ŚMIERCIONOŚNY KOT I-serial kryminalny z pazurem w

Ech.... smutno mi bardzo.
Dziś Żuber znowu mnie pobił...
Właściwie nic się nie stało... ale liczą się intencje i moje poczucie bezradności...

Taki cholernie trudny czas przede mną i tak doopiaście się czuje...
I nawet Żubrus contra me :oops:

Dziś koło 5 rano Żuberancja potarmosiła się trochę ze mną na kolanach.
Potem wlazła na górkę drapaka i zachrapała.
Pomiędzy 6 a 7 przyjechali śmieciarze co dla Żubra było nie lada atrakcją... otworzył szeroko oczyska nie schodząc z drapaka... po czym znowu zapadł w sen. Zamknęłam Milę w jej pokoiku, wypuściłam Żubra...

W pewnym momencie zamknęła Żubrowi drzwi od kuchni, żeby w spokou pozwolić zjeśc Mućce. Zawróciłam na korytarz, przyniosłam z korytarza miskę z chrupkami dla Mućki.
Poszłam do Zubrogawry wybrać śmierdzące kupska.
Gdy wychodziłam z koopalami Żuber zawarczał i uderzył mnie po nogach (jak dobrze, że zdążyliśmy obciąć pazury :mrgreen: ). Automatycznie zamknęłam drzwi odcinając Żubra w pokoju...
Ech... on już jest jakby nigdy nic... a mnie smutno...
Naprawdę smutno.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Wto lip 10, 2012 9:16 Re: FIONA-ŚMIERCIONOŚNY KOT I-serial kryminalny z pazurem w

Rozumiem Cię meksykanko, chyba bez kociego psychologa się nie obędzie :(
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Wto lip 10, 2012 9:41 Re: FIONA-ŚMIERCIONOŚNY KOT I-serial kryminalny z pazurem w

Kurczę, to takie niepodobne do MCO- a przynajmniej do moich (nikłych) doświadczeń z tą rasą. Co jej się przydarzyło w tym kocim życiu, że ma takie napady? Meksykanko, jak zwykle serdecznie pozdrawiam :kotek:
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Wto lip 10, 2012 11:31 Re: FIONA-ŚMIERCIONOŚNY KOT I-serial kryminalny z pazurem w

Dziękuję wam bardzo za cierpliwość i miłe słowa.
Obiecałam pisać i pisać z życia... choćby głupio...
to piszę
wystawiając na pośmiewisko moją durnowatość i wyświechtaną nadzieję.

Żuberancja znowu rozkoszna a ja jeszcze goopsza niż byłam.
Trwamy
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Wto lip 10, 2012 11:54 Re: FIONA-ŚMIERCIONOŚNY KOT I-serial kryminalny z pazurem w

Meksykanko a widzisz może jakiś wspólny element towarzyszący tym żubrzym atakom? Np. zamknięcie? gwałtowny ruch? przedmiot w ręku?

Ciepłe myśli przesyłam. I Tobie, i Żubrowi. :)

Wawe

 
Posty: 9525
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lip 10, 2012 14:06 Re: FIONA-ŚMIERCIONOŚNY KOT I-serial kryminalny z pazurem w

uuuuu
Jeśli tak to kiedy zagdnąć, że ten właśnie element zaskoczy.
Żuber jest zamykany, często przenosozny przeze mnie na rękach do Zubrogawry i zamykany od samego początku...
Przedmioty noszę notorycznie a wręcz z premedytacją żeby sprawdzić żubra, odkurzacze z trąbami, azczotki na kiju, mopy... wiadra z wodą... a Żuber nic...
aż tu nagle...
Boję się, że tu koty są punktem zapalnym...

Czekam na powrót z wakacji Milowego neurologa, czekam na behawioralną diagnostykę...
i trwam...
bo ten sam Żuber przychodzi do mnie i płacze "nie zostawiaj mnie, każe się miętosić, drapać, głaskać, brac na kolana... a bije bezlitośnie...
Czuję się po prostu zmęczona... Bo jednak z tyłu głowy pozostaje myśl "niczego nie możesz być pewna".
Przedwczoraj wieczorem rozmawiałam z Basią przez telefon... i nagle słysze Żubr śpiewa... Krzyczę do słuchawki, że musże ewakuować się z pokoju, bo Żubr dał hasło do ataku... a Żubr tym razem wydał śpiew, po to żeby zgrabnym haftem krzyżykowym wyrzucić łapczywie zjedzoną saszetkę ulubionego Felixa (jedyna miękka pasza, którą zjada mlaszcząc co do jednego okruszka).
Hej Żubrze jak to mówił mój tata i ja mówię Żubrowi bujając go na bujanym fotelu:
"Łysego, niemytego na hamaku w Himalajach bujać"

Ale wierzę w to, że nic nie stało się przypadkiem.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Wto lip 10, 2012 17:22 Re: FIONA-ŚMIERCIONOŚNY KOT I-serial kryminalny z pazurem w

Enigma przy Żubrze to pikuś!
Jestem z wami, tylko tyle mogę. :1luvu:

KOTY Z NARNII

 
Posty: 640
Od: Sob lut 06, 2010 20:34

Post » Sob lip 14, 2012 17:42 Re: FIONA-ŚMIERCIONOŚNY KOT I-serial kryminalny z pazurem w

Czyżby Meksykanka zaginęła w żubrzogawrze???

KOTY Z NARNII

 
Posty: 640
Od: Sob lut 06, 2010 20:34

Post » Nie lip 15, 2012 7:28 Re: FIONA-ŚMIERCIONOŚNY KOT I-serial kryminalny z pazurem w

Nie, nie zaginęła.
Może to zabrzmi obrazoburczo, ale dzieje się dużo poważnych spraw na innych wątkacj i polach moego ropzrabiactwa... naprawdę ważnych i niekoniecznie radosnych...
W Szczytnie gonimy już w piętkę a nawet w smutek... to Żuberancja... niestety nie okazała się numerem jeden w moich rozwlekłych opisach tudzież innej działalności... Oczywiście, obowiązki wiem mam... odezwę się... :oops:
Żuber żyje, na koty niestety chce polować, także te za oknem...
w stosunku do ludzi jest odważniejszy.... ale to napiszemy potem

Dla rozbawienia. pokazuję "szylkretkę", która przychodzi oporządzać miseczki kotów, które dokarmiam. Tym razem znalazłam ją w warzywniku i narobiłam rabanu i płaczu, że nie żyje...

Oczywiście szylkrecia nic se nie robiła z mojej głupoty i nim się obejrzałam to se z godnoscią i prędkością świata z dyniowiska odmaszerowała, po spałaszowaniu zawartości kocich miseczek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Żubr nie pożarł szylkreci, dynie kwitną.
Szafa gra
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Nie lip 15, 2012 10:29 Re: FIONA-ŚMIERCIONOŚNY KOT I-serial kryminalny z pazurem w

Na razie, żeby jeszcze pozartować napiszemy, że Żuber dostał kolejny przydomek "Jozin z bazin"...
Może dlatego, że się tak w wodzie tapla, a może dlatego, że to taki gatunek Żubrów niebiałowieszczańskich ale jednak puszczańskich... że Żuber ma specyficzny zapach bagna :roll:

cdn
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Nie lip 15, 2012 12:27 Re: FIONA-ŚMIERCIONOŚNY KOT I-serial kryminalny z pazurem w

Dla rozczmychania napiszemy, że przypomniała mi się książeczka dla dzieci pisana wierszem o przygodach ołówka i pędzla.

To może sparafrazuję kawałek zapamiętanej historii:

A ołówek mimo woli łeb z uszami nagryzmolił
I już z szafy (w oryginale: "z krzaków") się wynurza
jakaś postać bardzo duża

Obrazek

Obrazek

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Nie lip 15, 2012 12:48 Re: FIONA-ŚMIERCIONOŚNY KOT I-serial kryminalny z pazurem w

... a nawet rosnąca ze zdjęcia na zdjęcie :wink:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: luty-1 i 298 gości