Czarna półdługowłosa, Szczytno - czy odejdzie jak inne?!

są sterylki aborcyjne ..... :roll:

Ale chyba nie w tym pensjonacie :evil:

alab108 pisze:Ale chyba nie w tym pensjonacie

jak dłużej tam zostanie to w tym pensjonacie urodzi... :strach:

Ale byłyby ładne puszatki

alab108 pisze:Ale byłyby ładne puszatki

napiszę jak mój Belfast do mnie trafił ze schroniska........................ze złamaną łapką
w poniedziałek wieczorem dostałam PW z opisem sytuacji Balfasta, następnego dnia był już załatwiany transport a w środę późnym wieczorem biały miś był już u mnie w domu
czym dłużej się zwleka tym gorzej dla koteczki... :cry:

puszatek pisze:
alab108 pisze:Ale byłyby ładne puszatki

napiszę jak mój Belfast do mnie trafił ze schroniska........................ze złamaną łapką
w poniedziałek wieczorem dostałam PW z opisem sytuacji Balfasta, następnego dnia był już załatwiany transport a w środę późnym wieczorem biały miś był już u mnie w domu
czym dłużej się zwleka tym gorzej dla koteczki...

I Belfaścik mnie lubi

kochany miś

Warkotek też Cię lubi :ok:

nawet pyta o Ciebie................................... :lol:

puszatek pisze:Warkotek też Cię lubi nawet pyta o Ciebie...................................

No wczoraj z nim gadałam i jeszcze mam ślady po tej rozmowie

Chyba nie tylko z Warkotkiem gadałaś?

alab108 pisze:Chyba nie tylko z Warkotkiem gadałaś?

nawet z Meliską gadała.... :mrgreen:

Kurcze jestem ślepa i głupia, już wczoraj dostałam odpowiedz że Bianka chce adoptować Dafne, tylko w mailu odpowiedziała jednym zdaniem, odpowiedzią na odpowiedź i ślepak cholerny nie zauważył, odpisałam i dzwoniłam ale nie odbiera. Na razie nie wiem gdzie mieszka, jutro muszę iść do schroniska i dokładnie zbadać brzuszek.

Oby maleńkiej się udało.

joanna3113 pisze:Kurcze jestem ślepa i głupia, już wczoraj dostałam odpowiedz że Bianka chce adoptować Dafne, tylko w mailu odpowiedziała jednym zdaniem, odpowiedzią na odpowiedź i ślepak cholerny nie zauważył, odpisałam i dzwoniłam ale nie odbiera. Na razie nie wiem gdzie mieszka, jutro muszę iść do schroniska i dokładnie zbadać brzuszek.

nasza Bianka z Warszawy :?:

puszatek pisze:
joanna3113 pisze:Kurcze jestem ślepa i głupia, już wczoraj dostałam odpowiedz że Bianka chce adoptować Dafne, tylko w mailu odpowiedziała jednym zdaniem, odpowiedzią na odpowiedź i ślepak cholerny nie zauważył, odpisałam i dzwoniłam ale nie odbiera. Na razie nie wiem gdzie mieszka, jutro muszę iść do schroniska i dokładnie zbadać brzuszek.

nasza Bianka z Warszawy

Basiu czy Ty ją znasz?

znam naszą Bianeczkę :ok:

to wspaniała pełna poświęcenia młoda osoba

Czarna półdługowłosa, Szczytno - czy odejdzie jak inne?!

Kto przegląda forum