Broszka & Company cz.3

[Broszka]

Muszę chyba przeczytac ten Twój wątek Dużo się dzieje
Ale życze powrotu do zdrowia i ciekawej lektury!

Witam nową cioteczkę i zapraszam do rozgoszczenia się

potrzymaj kciuki za mnie

Pomyślałam, że uprzyjemnię klientom oczekiwanie na naprawiany pojazd, więc zakupiłam łóżko i ogromną szafę

A jeśli chodzi o Twoje przygody w piątek trzynastego, to dziś chyba wyczerpałaś limit na kilka kolejnych lat Faktycznie nie zajmuj się już dzisiaj niczym, tylko siedź spokojnie w fotelu obłożona kotami

Kolano mi spuchło, boli jak cholera i nie mogę zgiąć nogi
Ale kociaste dbają o to żeby mi się nie nudziło i właśnie głowię się jak z niezginającą się bolącą nogą posprzątać malowniczego pawika rozrzuconego z rozmachem przez seniorkę z samej góry regału z książkami... Opróżniła pełniuteńki żołądek tuż po obiedzie
A jest dopiero 14 godzina

[Revontulet]

O rany, faktycznie masz dzisiaj jakiś pechowy dzień. Nawet seniorka nie ma litości dla Ciebie. Rzeczywiście lepiej sobie usiądź w fotelu i poczytaj książkę

Ja nie jestem przesądna- mój tata urodził się 13, ja skończyłam 13 liceum i jakoś żyję

Natomiast Maurycy miał dzisiaj sanację jamy ustnej i prześwietlenie płuc pod kątem astmy (bo od roku ma dziwny kaszel i nikt nie wie co to jest). Wetka przy zapisie pytała mnie czy zgadzam się na zabieg 13-go w piątek, bo ponoć niektórzy boją się

[Broszka]

No ja zdecydowanie nie powinnam w piątek trzynastego planować takich zabiegów na zwierzakach
Wyszło coś na prześwietleniu u Maurycego? Jak się objawia ten dziwny kaszel?
Broszka pokasłuje, czasem mocniej czasem słabiej i właśnie jej kaszel bym określiła jako "dziwny". Spowodowany jest niewydolnością oddechowo-krążeniową. Może zbadaj Maurycemu serducho?

[felin]

Mierda! I kasy nie ma W banku mają jeszcze jedną sesję księgowania o 17. Jak nic nie przyjdzie, to szlag mnie trafi, bo mam 8 zl i światlo w lodówce
Wczoraj mama chciala mi dać jakąś gotówkę i nie wzięlam, bo myślalam, że dziś to już napewno przelew będzie Chyba przyjdzie mi przez weekend żreć chleb z trawą

[Broszka]

Mierda! I kasy nie ma W banku mają jeszcze jedną sesję księgowania o 17. Jak nic nie przyjdzie, to szlag mnie trafi, bo mam 8 zl i światlo w lodówce
Wczoraj mama chciala mi dać jakąś gotówkę i nie wzięlam, bo myślalam, że dziś to już napewno przelew będzie Chyba przyjdzie mi przez weekend żreć chleb z trawą

Tacy to właśnie są klienci
Chleb z trawą niedobry - ale może gdzieś pod płotem narwiesz szczawiu na szczawiową
A ten beznadziejny sąsiad nie ma w ogródku jakiś warzyw?

[felin]

Nie ma. Przez pierwszy rok w ogóle nie korzystali z ogrodu, a potem też zapragnęli, jak zobaczyli u mnie pawilon i grilla. Mają ogród z samym zielskiem od ulicy (żeby pospólstwo widzialo, kiedy pan urzędnik griluje )
Szczaw mam w ogródku niestety (bo to chwast straszny), ale jeszcze nie odrósl po koszeniu Agrest się skończyl, śliwki jeszcze nie dojrzaly, a jablka z tych późnych, wrześniowych.

Ten konkretny klient przysyla ostatnio najwięcej zleceń i chwala mu za to, ale NIGDY jeszcze nie zaplacil w terminie Gdybym ja tak zaczęla traktować ich zlecenia, to moja wspólpraca z nimi skończylaby się bardzo szybko i to pewnie w sądzie

[Broszka]

Nie ma. Przez pierwszy rok w ogóle nie korzystali z ogrodu, a potem też zapragnęli, jak zobaczyli u mnie pawilon i grilla. Mają ogród z samym zielskiem od ulicy (żeby pospólstwo widzialo, kiedy pan urzędnik griluje )
Szczaw mam w ogródku niestety (bo to chwast straszny), ale jeszcze nie odrósl po koszeniu Agrest się skończyl, śliwki jeszcze nie dojrzaly, a jablka z tych późnych, wrześniowych.

Ten konkretny klient przysyla ostatnio najwięcej zleceń i chwala mu za to, ale NIGDY jeszcze nie zaplacil w terminie Gdybym ja tak zaczęla traktować ich zlecenia, to moja wspólpraca z nimi skończylaby się bardzo szybko i to pewnie w sądzie

No to rzeczywiście pozostaje Ci chlebek z trawą
Chyba że posmarujesz kocim pasztecikiem, chłopcy chyba się podzielą, co?

[felin]

No, nawet moglabym przebierać, bo tydzien temu paczka z zooplusa przyszla i jeszcze mamy pelną gamę różnych specjalów

[Broszka]

No, nawet moglabym przebierać, bo tydzien temu paczka z zooplusa przyszla i jeszcze mamy pelną gamę różnych specjalów

Najważniejsze że kociaste mają zapasy a i Ty nie umrzesz z głodu czekając na przelew

[felin]

No, nawet moglabym przebierać, bo tydzien temu paczka z zooplusa przyszla i jeszcze mamy pelną gamę różnych specjalów

Najważniejsze że kociaste mają zapasy a i Ty nie umrzesz z głodu czekając na przelew

Koty rzecz święta oczywiście
Idę tymczasem odpchlić malucha, bo zakupka mi wszystkie ręczniki I polatać sobie trochę musi (może przy okazji zalapie o co chodzi z kuwetą, choć wielkiej nadziei nie mam, bo chyba nie będzie mial czasu jak już zacznie biegać ) Jak na niego patrzę, kiedy biega, to coś mi się wydaje, że on jednak tych 10 tygodni nie ma jeszcze. Ale japę drze niemożebnie jak jest glodny

[Revontulet]

Cały post wyleciał w kosmos No nic, piszę jeszcze raz.

Wyszło coś na prześwietleniu u Maurycego? Jak się objawia ten dziwny kaszel?

Niestety wyszło coś w oskrzelach. Wetka chce to skonsultować ze specjalistą i zawiezie zdjęcie do radiologa. Ale to dopiero w przyszłym tygodniu.
Maurycy ma ten kaszel od roku, z tym że wcześniej takie ataki powtarzały się co 2-3 dni (po sterydzie ataki zniknęły), a od grudnia są bardzo sporadyczne (kilka razy w miesiącu).

Podczas kaszlu Maurycy przybiera pozycję jak przy astmie i gwałtownie wypuszcza powietrze (wygląda jakby się dusił), na końcu odłyka. Przez to odłykanie myśleliśmy też o robakach, ale był odrobaczany na wszystkie sposoby, miał też badanie kału na pasożyty- wynik negatywny.

Jak nie uda się go zdiagnozować na podstawie zdjęcia to oczywiście idziemy do kardiologa, bo w takiej sytuacji trzeba sprawdzić serce…

Aha, ten jego kaszel nie ma żadnego związku z aktywnością fizyczną- Maurycy może biegać jak wariat i nic się nie dzieje. Kaszel pojawia się, gdy wypoczywa.

Mam nadzieję, że w końcu uda się ustalić , co mu jest.

[Broszka]

Kasłanie odrobacze przy nicieniach płucnych jest rzeczywiście podobne do tego co opisujesz
I niestety w kale często nie widać bo trzeba trafić w odpowiedni czas cyklu. Najlepiej badanie kału powtórzyć kilka razy lub odrobaczyć kota trzykrotnie w odstępie co 3 tyg.

Broszka była masakrycznie zarobaczona i wiele miesięcy walczyłyśmy z robaczycą... Jej problemy z wątrobą, płucami i być może z sercem to wina po części robali a nie wyłącznie zerwanej przepony

[welina]

Witam.Widzę,że problemy nie opuszczają.Mam trochę zaległości w czytaniu ,ale się ochłodziło to wreszcie nadrobię.
Pozdrawiam

[Broszka]

Witam.Widzę,że problemy nie opuszczają.Mam trochę zaległości w czytaniu ,ale się ochłodziło to wreszcie nadrobię.
Pozdrawiam

Nareszcie upał odpuścił
Tylko dlaczego z jednej skrajności w drugą? Dzisiaj rano u nas było tylko 7 stopni

[Beasia]

przelew za olejki poszedł
u nas rano było 12,5 stopnia i też mi było zimno, do tego od środy mam migrenę