Otworzył się kolejny rozdział w jego życiu. Musiał to wszystko przemyśleć... i chyba zaakceptował?

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
morelowa pisze:Jak dobrze, żeś napisała, felis, bo juz myślałam, że trzeba będzie sie znowu o coś martwić.
Tak bym chciała, żeby już nie był przerzucany tam i z powrotem.. Żeby jeśli nie zostanie u Ciebie, to znalazł dom na zawsze..
Dwie rzeczy mi uniemożliwiają myślenie o następnej adopcji - Morela, rezydentka, która nie zaakceptowała młodego przez ponad rok i... kasa, znaczy jej brak![]()
Swoja drogą , jak myślicie - Morela ma ponad 10 lat, w pewnym momencie, jakieś pół roku temu zrobiła jej sie trochę brzydsza sierść na grzbiecie, trochę łupiezu, w badaniu wyszła odrobina kreatyniny...itd. Karma nerkowa.. też itd. Ale wetki twierdzą, że to głównie ze stresu może być [te nerki], i że nic nie pomoże, żadne dobre jedzenie jeśli ona sie będzie denerwowała. Boi sie Migdała, warczy i prycha, ale on się boi jej i nie jest agresywny wcale. Czytam nie raz, że koty w domu nie wszystkie sie akceptują, ale póki sie nie leją to nic sie nie dzieje.
lidka02 pisze:A ja myśle że Jacuś już znalazł swój domek![]()
![]()
felis pisze:lidka02 pisze:A ja myśle że Jacuś już znalazł swój domek![]()
![]()
Lidka, kochana jesteś, ale ja nie mogę
morelowa pisze:felis pisze:lidka02 pisze:A ja myśle że Jacuś już znalazł swój domek![]()
![]()
Lidka, kochana jesteś, ale ja nie mogę
Oj, a myślałam, że może...![]()
Rozpisuj sie, rozpisuj. W końcu różne sie wyciąga wiadomości z różnych pisań![]()
Morela tak właśnie ma z tą sierścią, a właściwie jakby lepiej jest ostatnio. Wetki mnie przeraziły bo mówiły, że jak sierść sie tak dzieli to na mur - nery. A nery ze stresu. Morela miała zły epizod z tymczasowym Melonem, który gryzł ją okropnie. I to bardziej ten powód. Ona nie jest miziastym kotem i to drugi powód. Moze się i tak bardzo nie boi, ale fakt - żadne poufałości. Tyle, że w sumie nie mogę ryzykować
morelowa pisze:felis pisze:lidka02 pisze:A ja myśle że Jacuś już znalazł swój domek![]()
![]()
Lidka, kochana jesteś, ale ja nie mogę
Oj, a myślałam, że może...
felis pisze:morelowa pisze:felis pisze:lidka02 pisze:A ja myśle że Jacuś już znalazł swój domek![]()
![]()
Lidka, kochana jesteś, ale ja nie mogę
Oj, a myślałam, że może...
a ja myślałam, że mi wypominasz niewidkę![]()
tak to jest jak ludzie nie mówią/nie piszą co myślą
morelowa pisze:felis pisze:morelowa pisze:felis pisze:lidka02 pisze:A ja myśle że Jacuś już znalazł swój domek![]()
![]()
Lidka, kochana jesteś, ale ja nie mogę
Oj, a myślałam, że może...
a ja myślałam, że mi wypominasz niewidkę![]()
tak to jest jak ludzie nie mówią/nie piszą co myślą
Zdaje sie, że nie rozumiem..Ale to pewnie ze względu na mały rozumek...
![]()
(
morelowa pisze:Jak dobrze, żeś napisała, felis, bo juz myślałam, że trzeba będzie sie znowu o coś martwić.
morelowa pisze:Spokoju sumienia nie mam, mając duże mieszkanie i tylko dwa koty..
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Jura i 11 gości