Cześć! I zapraszam do zaglądania.
Z nowości mogę dodać tylko, że odwiedził nas znajomy, nocujący u nas, i Katja zamiast schować się za łóżkiem wlazła mu na brzuch i kazała się miziać.

Podczas kiedy ja myślałam, że schowa się w najciemniejszym kącie i będzie udawać, że jej nie ma.
A tu zdjęcie, niestety z mojego telefonu, więc o wiele gorszej jakości, a nie z aparatu, obrazujące jak Caryca zaczyna się solidaryzować z Tortem. Przyłapuję ich ostatnio na spaniu obok siebie na kanapie.

Link:
http://img213.imageshack.us/img213/7119 ... 242567.jpg