Olsztyn.Zaginął kot.Karmiciele poszukiwani!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 08, 2012 21:14 Re: Olsztyn.Zaginął kot.Karmiciele poszukiwani!

Też strasznie się ucieszyłam ,że to ona.Niestety dwukrotna rozmowa rozwiała moje wątpliwości ,panie chciały bym wzięła jedna z tych koteczek.Czego nie mogę zrobić bo nie mam gdzie po prostu.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie lip 08, 2012 21:55 Re: Olsztyn.Zaginął kot.Karmiciele poszukiwani!

Napisałam do forumowej Jek .Jest z Olsztyna.
Poprosiłam, aby zajrzała na wątek Wenus. Może będzie mogła jakoś pomóc.
Może ma znajomych którzy by pomogli. Na miejscu łatwiej jest coś zrobić, zorganizować.

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

Post » Nie lip 08, 2012 22:22 Re: Olsztyn.Zaginął kot.Karmiciele poszukiwani!

Tak bardzo bym chciała.
Powoli już tracimy nadzieję.
Niestety to znowu nie Wenus.
Dobrze, że Basia zadzwoniła (choć niedobrze, że okazałao się to co okazało)...bo chciała jechać... a tak jechałaby z nadzieją i to na darmo.
Dwie nowe koteczki dokarmiane są już od jesieni...
A Wenus w Olsztynie pojawiła się dopiero wiosną.

Ech :cry:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Nie lip 08, 2012 23:11 Re: Olsztyn.Zaginął kot.Karmiciele poszukiwani!

ASK@ pisze:By nie być gołosłowną podrzucam wątek Mikitki
Pierwsze ileś tam stron to jej poszukiwania
viewtopic.php?f=1&t=103928&hilit=+Mikitka
Daria, wszystko można jak się chce. Dosłownie wszystko.

Czytałam historię Mikitki, jak również historię z Łodzi. Obie niesamowite, takie nierealne..., że czasem ciary szły po plecach. Obie zakończone sukcesem, ale tam zostało poruszone niebo i ziemia i siły nadprzyrodzone... Ogromny podziw dla takich działań.

Oby koteczka z tego wątku miała tyle samo szczęścia...

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Pon lip 09, 2012 5:23 Re: Olsztyn.Zaginął kot.Karmiciele poszukiwani!

issey32 pisze:
ASK@ pisze:By nie być gołosłowną podrzucam wątek Mikitki
Pierwsze ileś tam stron to jej poszukiwania
viewtopic.php?f=1&t=103928&hilit=+Mikitka
Daria, wszystko można jak się chce. Dosłownie wszystko.

Czytałam historię Mikitki, jak również historię z Łodzi. Obie niesamowite, takie nierealne..., że czasem ciary szły po plecach. Obie zakończone sukcesem, ale tam zostało poruszone niebo i ziemia i siły nadprzyrodzone... Ogromny podziw dla takich działań.

Oby koteczka z tego wątku miała tyle samo szczęścia...

Szczęście kota zaginionego zależy od ludzkich działań.A tutaj ich zabrakło. Nawet minimum, takie zwykłe przyzwoite nie zostało zrobione.Kota zal.
Ja również znam obie historie bardzo dobrze.W poszukiwaniu Mikitki uczestniczyłam jako telefon kontaktowy w ogłoszeniach również.Łódzka sprawa nie zakończyła się tak dobrze choć ustalono wielkim wysiłkiem co z kocikami się stało. Kocia mama, fundacja skazała je na śmierć.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56020
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon lip 09, 2012 5:54 Re: Olsztyn.Zaginął kot.Karmiciele poszukiwani!

dana2509 pisze:Napisałam do forumowej Jek .Jest z Olsztyna.
Poprosiłam, aby zajrzała na wątek Wenus. Może będzie mogła jakoś pomóc.
Może ma znajomych którzy by pomogli. Na miejscu łatwiej jest coś zrobić, zorganizować.

Wątek doczytałam. Przykro mi bardzo. Jestem teraz bardzo mało mobilna - 3 tyg. temu miałam wypadek. Ode mnie to jakieś 7-10 km. Ale będe mieć na uwadze.

Jek

 
Posty: 4170
Od: Czw paź 23, 2008 19:18
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lip 09, 2012 10:46 Re: Olsztyn.Zaginął kot.Karmiciele poszukiwani!

ASK@ pisze:
issey32 pisze:
ASK@ pisze:By nie być gołosłowną podrzucam wątek Mikitki
Pierwsze ileś tam stron to jej poszukiwania
viewtopic.php?f=1&t=103928&hilit=+Mikitka
Daria, wszystko można jak się chce. Dosłownie wszystko.

Czytałam historię Mikitki, jak również historię z Łodzi. Obie niesamowite, takie nierealne..., że czasem ciary szły po plecach. Obie zakończone sukcesem, ale tam zostało poruszone niebo i ziemia i siły nadprzyrodzone... Ogromny podziw dla takich działań.

Oby koteczka z tego wątku miała tyle samo szczęścia...

Szczęście kota zaginionego zależy od ludzkich działań.A tutaj ich zabrakło. Nawet minimum, takie zwykłe przyzwoite nie zostało zrobione.Kota zal.
Ja również znam obie historie bardzo dobrze.W poszukiwaniu Mikitki uczestniczyłam jako telefon kontaktowy w ogłoszeniach również.Łódzka sprawa nie zakończyła się tak dobrze choć ustalono wielkim wysiłkiem co z kocikami się stało. Kocia mama, fundacja skazała je na śmierć.


Ale ja nie tą łódzką sprawę miałam na myśli, tylko historię Kleksika:
skrót - viewtopic.php?f=1&t=104532&p=5362168
całość - viewtopic.php?f=13&t=99482&hilit=Kleks
BTW, Kocia Mama nie kojarzy mi się dobrze...

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Pon lip 09, 2012 11:02 Re: Olsztyn.Zaginął kot.Karmiciele poszukiwani!

O Kleksiku czytałam.

To rozminęłyśmy się w myśleniu. Chodzilo mi o te sprawę.
viewtopic.php?f=1&t=110901&hilit=+fundacja+Kocia+Mama
Z Konina do Kociej mamy fundacji "ludzkiej" pojechały koty.I przepadły. Koty miały byc doswojone, wyleczone i wyadoptowane. Okazało się,że KM wypuściła koty w bezpieczne miejsce bo...Nie będę przytaczać bzdur jakie KM wygadywała. Konin poczynil starania by dojść gdzie koty zostały wypuszczone.Okazalo się,że bezpieczne miejsce to ruina pełna brudu,pleśni i wigoci w obrębie ruchliwych ulic.A koty nikt nie karmi i nikt nie dba.Pojechały ze schronu na poniewierke i śmierć.Do kociej fundacji.Potem zaczęły wychodzić rózne inne sprawki KM. Jest cały wątek.
Wiekszość z nas zaangażowanych w sprawę nabrała większych podejrzeń w oddawaniu kotow do DS. Ja też.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56020
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon lip 09, 2012 11:15 Re: Olsztyn.Zaginął kot.Karmiciele poszukiwani!

Czytałam o KM na różnych wątkach, również o adopcjach do Niemiec. To wszystko nie wzbudza zaufania. Ale nie zaśmiecam więcej wątku koteczki. I pisząc parę postów wyżej, że życzę koteczce tyle samo szczęścia, Tak jak Ty, miałam na myśli działania podjęte przez ludzi, aby temu szczęściu pomóc.

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Pon lip 09, 2012 11:21 Re: Olsztyn.Zaginął kot.Karmiciele poszukiwani!

Ja też już nie będę robić wtrętów. Jednak wszystkie przytoczone wątki mają jedno przesłanie. Bez względu na zakończenie historii, opiekunowie kotów robili wszystko by je odnaleźć, wyjaśnić co sie z nimi dzieje.Wszystkim opiekunom serce nie pozwoliło usiedzieć spokojnie i bezczynnie wiedząc,że koty są zagrożone.Są doskonałym przykładem,że nawet odległosć nie była przeszkodą w poszukiwaniach.
Osobiście jestem pełna podziwu dla tych ludzi bo zrobili co w ich mocy by koty odnaleźć.
Bardzo Wenus kibicuję i nie mogę pogodzić sie,ze jest nic nie znaczacym kotem dla opiekunów. Postawa Ds w szczegolności mnie zdołowała. Nieustannie zadaję sobie pytanie po co był brany kot jesli był przeszkodą i zawadą.
Dziewczyno, szukaj Wenus. Proszę szukaj. Znajdziemy jej inny dom.Tylko jej szukaj.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56020
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon lip 09, 2012 12:45 Re: Olsztyn.Zaginął kot.Karmiciele poszukiwani!

Ech...
Szkoda, że nie mieszkam w Olsztynie albo choć w pobliżu... a tak tylko moge klepać w klawiaturę... zrzędzić, tupać i martwić się....i nic z tego nie wynika

Na pewno dla Wenus :oops:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pon lip 09, 2012 15:11 Re: Olsztyn.Zaginął kot.Karmiciele poszukiwani!

przypomne koteczkę
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56020
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon lip 09, 2012 16:28 Re: Olsztyn.Zaginął kot.Karmiciele poszukiwani!

Jek pisze:Wątek doczytałam. Przykro mi bardzo. Jestem teraz bardzo mało mobilna - 3 tyg. temu miałam wypadek. Ode mnie to jakieś 7-10 km. Ale będe mieć na uwadze.

Przykro mi bardzo z powodu wypadku. Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia. :ok:
Dziękuję bardzo, że zajrzałaś :1luvu: Ważne, żeby jak najwięcej ludzi miało na uwadze zaginioną kotkę.

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

Post » Pon lip 09, 2012 17:05 Re: Olsztyn.Zaginął kot.Karmiciele poszukiwani!

Cały czas zaglądam ale co mam pisać, że nie mogę przestać myśleć o przerażonej Wenus, bo musi być przerażona, a jak jest w ciąży, nie chce mi się nawet myśleć i tak sumienia i serca nie poruszę osób które powinny, wręcz mają obowiązek jej szukać. Praca o którejś godzinie się kończy i o którejś zaczyna, mam nadzieję że nigdy nie będą w tak rozpaczliwej sytuacji jak Wenus, mam nadzieję.
joanna3113
 

Post » Pon lip 09, 2012 20:02 Re: Olsztyn.Zaginął kot.Karmiciele poszukiwani!

Przypominajmy.Wenus nadal poszukiwana :!:

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Levika i 474 gości