20kg suchej karmy-55 zł z przesyłką (kocia i dla szczeniąt)!

Wącham ją dobija mnie jej zapach już od wachania chce się wymiotować , to jak by stęchlizna z czymś ...........będzie córa to jej powiem może ona z czymś to skojarzy ...Jak ktoś nie wieży moge mu troche tej karmy podesłać ....
Ja bym psą też jej nie dała

Ja bym reklamowała, że karma zepsuta.

Znajoma dostała cały wór Hillsa, zamknięty był fabrycznie, a stęchły.

najszczesliwsza pisze:Ja bym reklamowała, że karma zepsuta.

Znajoma dostała cały wór Hillsa, zamknięty był fabrycznie, a stęchły.

ale tu chyba nie chodzi o to że coś jest zepsute, tylko że marnej jakości i odbiegające od wyobrażenia

edit: teraz doczytałam info o zapachu

np. ja osobiście nie jestem w stanie znieść zapachu mokrego whiskasa ponieważ w ogóle nim nie karmię to nie jestem przyzwyczajona, jak czasami kupię dla jakiegoś bezdomniaka to robi mi się niedobrze jak czuję ten zapach.

Z drugiej strony odpowiadając na apele w zimie o głodujących kotach zamawiałam kiedyś dla karmicielek z różnych części Polski puszki, jakieś Mr Cat 400 gr za złoty z czymś (decyzją karmicielek zamawiałam jak najtańsze byle dużo) i część z nich mówiła że koty wsuwają aż miło i że jakby co na przyszłość to zawsze tylko to, nawet zaczęły same zamawiać , część że nie ruszają w ogóle. I bądź tu człowieku mądry i pisz wiersze

lidka02 pisze:Wącham ją dobija mnie jej zapach już od wachania chce się wymiotować , to jak by stęchlizna z czymś ...........będzie córa to jej powiem może ona z czymś to skojarzy ...Jak ktoś nie wieży moge mu troche tej karmy podesłać ....
Ja bym psą też jej nie dała

a to rybna czy kurczakowa??

dobrze by było żeby ktoś jeszcze kto zamówił się wypowiedział, żeby wiedzieć co i jak :/

Meg11 zamówiła będzie miała w poniedziałek czekam co ona powie bo ja bym ją wywaliła ..Dasz takim bidom maluszką na mieście i się może pochorują nie o to chodzi....Wór zamknięty ładnie opakowanie ładne tylko karma do dupy , więcej kosztowało to opakowanie jak karma....

Z drugiej strony odpowiadając na apele w zimie o głodujących kotach zamawiałam kiedyś dla karmicielek z różnych części Polski puszki, jakieś Mr Cat 400 gr za złoty z czymś (decyzją karmicielek zamawiałam jak najtańsze byle dużo) i część z nich mówiła że koty wsuwają aż miło i że jakby co na przyszłość to zawsze tylko to, nawet zaczęły same zamawiać , część że nie ruszają w ogóle. I bądź tu człowieku mądry i pisz wiersze

Dwa lata temu kilka razy prosilam katgral o te puszki i koty wolszczaki chętnie jadły, a wczoraj się dowiaduje od pani Bożeny karmiącej koty na cmentarzu, że ostatnio kupionej Bozity w zooplusie koty nie chcą jeść. I bądź mądra co im będzie smakować i na co pozwalają fundusze.
Ja uważam, że bezdomne koty powinny dostawać lepszą karme a najwyżej w mniejszych ilościach bo póżniej mogą chorować mogą być biegunki itp. Wiem , że wszystko jest uzależnione od funduszy, a z tymi coraz gorzej.

Rysio-16-02-2013 [*]

Z jedzeniem u kotów nie trafisz. Raz im jedno smakuje raz drugie. Ja zamówiłam rybę ale otworzę dopiero koło września bo niedawno kupiłam purinę i mam ją zmieszaną z whiskasem. Moje wcinają aż miło. Do września powinno im starczyć. Póżniej znów kupię purinę i zmieszam z tą, którą teraz kupiłam. Generalnie moje tylko Kitekata nie znoszą. Wszystko inne wcinają. :mrgreen:

Tu kosztuje trochę więcej.
http://www.blenek.pl/cat-menu-chicken-rice-20kg.html
Nam to żarcie nie musi ani pachnieć ani smakować :mrgreen:

najważniejsze żeby kotom smakowało i co najważniejsze nie zaszkodziło.

meg11 pisze:Z jedzeniem u kotów nie trafisz. Raz im jedno smakuje raz drugie. Ja zamówiłam rybę ale otworzę dopiero koło września bo niedawno kupiłam purinę i mam ją zmieszaną z whiskasem. Moje wcinają aż miło. Do września powinno im starczyć. Póżniej znów kupię purinę i zmieszam z tą, którą teraz kupiłam. Generalnie moje tylko Kitekata nie znoszą. Wszystko inne wcinają.
Tu kosztuje trochę więcej.
http://www.blenek.pl/cat-menu-chicken-rice-20kg.html
Nam to żarcie nie musi ani pachnieć ani smakować najważniejsze żeby kotom smakowało i co najważniejsze nie zaszkodziło.

Taka cena szok ...purina jest ok ..Może będe mieszać ale był u mnie brat i mówię mu wąchaj a on co klej :mrgreen:

a ja nie karmę i powiedział że stęchlizną zajeżdża ja otworzyłam wór z rybą ...

Otworzyłam tą z kurczakiem.
Taki whiskas-nie powala zapachem. Mnie poinformowano telefonicznie, że to karma klasy premium. Zastanawiam, się, czy nie jest to podstawa do reklamacji, bo kolorowe badziewie mogę kupic jak będe po coś ( po co?

) chciała w jakichś normalnych ilościach.

**Adopcje: 12 >>**

Po tej cenie nie spodziewam się nic innego. Miałam już kiedyś włoską karmę "pachnącą" persilem. Zeżarte zostało wszystko w zimę .Wymieszane z inną lub nerkami.Koty przeżyły i nie chorowały.Na śmietnikach nie mają lepszej.
Jak jakas karma nie "idzie" to ją zalewam gorącą wodą by napuszyła się przez noc. Potem podgrzewam to, dodaje nerki, batony mięsne lub puszki. Nie muszę bawić się w gotowanie ryżu. A karma jak obklei całość to łatwo wchodzi i długo ciepło trzyma. A wymieszana z lepsza na sucho też znikała.

ASK@ pisze:Po tej cenie nie spodziewam się nic innego. Miałam już kiedyś włoską karmę "pachnącą" persilem. Zeżarte zostało wszystko w zimę .Wymieszane z inną lub nerkami.Koty przeżyły i nie chorowały.Na śmietnikach nie mają lepszej.
Jak jakas karma nie "idzie" to ją zalewam gorącą wodą by napuszyła się przez noc. Potem podgrzewam to, dodaje nerki, batony mięsne lub puszki. Nie muszę bawić się w gotowanie ryżu. A karma jak obklei całość to łatwo wchodzi i długo ciepło trzyma. A wymieszana z lepsza na sucho też znikała.

Ta karma ":normalnie" jest po ok. 150 zł, czyli 7,50 za kg. W tej cenie kupuje Joserę, która jest przyzwoita, więc jednak spodziewałam się czegoś lepszego.

**Adopcje: 12 >>**

Tak, ale zapłaciłam teraz 55 za worek a to róznica jak ma się 30 bezdomnych do wykarmienia.Zawsze mają w zimę gorace danie+ suche na full.Przy takiej ilości zawsze koneser się trafi na każdą karme.

ASK@ pisze:Tak, ale zapłaciłam teraz 55 za worek a to róznica jak ma się 30 bezdomnych do wykarmienia.Zawsze mają w zimę gorace danie+ suche na full.Przy takiej ilości zawsze koneser się trafi na każdą karme.

Spróbuję to sobie powtarzać, jak mantrę

Nie jest tak źle z tą karmą. Moje koty natychmiast rozerwały worek, zapach jakby pastewnej kukurydzy lub zboża. Wg. mnie mój worek nie śmierdzi, ale zapachu większości perfum też nie bardzo lubię.
Dałam trochę tej karmy na parkingu, jest zjedzone, ale tam przychodzą czasem jeże.
Co do kolorowych karm to bywa różnie. W Biedronce jest tani Kitty, brązowy, z mała domieszką kolorowych chrupek, sąsiadka sypie na trawnik i ani ptaki, ani koty, ani jeże nie bardzo to wyjadają. Moim domowym kupiłam w Krakvecie Regal Lean Cat Bites po 15zł/kg, calutkie brązowe, prawie bezzapachowe i nie raczyły nawet polizać. Bezdomniakom kupiłam Arion, w hutrowni po 6,46 kg i wychodzące koty sąsiadki też podjadają. A zawsze mają karmę na swoim balkonie.
Czyli nie ma reguły, jak z ludźmi.

U mnie niestety nie jedzą ani domowe, ani bezdomne. Napisałam do nich, że poinformowali mnie, że to karma klasy premium, a dostałam to, co dostałam. Odpisali, że to właśnie jest klasa premium. No cóż, jak się jest6 niedouk, to sie ponosi konsekwencje

20kg suchej karmy-55 zł z przesyłką (kocia i dla szczeniąt)!

Kto przegląda forum