SK-Niekochane XX- przepełnienie :(

[Lidka]

Tak sobie myślę, że te wczorajsze malce to chyba jednak szczęście miały.
Dzisiejsza burza pewnie by im bardzo dokuczyła:(
Ale i tak straszne to wszystko.
A chociaż zdrowe?

[Lidka]

hop, hop.

Uprasza się o dobre wiadomości.

[AgaPap]

zołzebia

No imię pasuje do niej jak ulał Ale sliczna jest i moim zdaniem jak najlepiej rokuje, z tym, że na pewno będzie histeryczną, gadająca kicią i z charakterkiem

Dziewczyny w sobotę słuchać ją było z drugiej strony Korfantego, a to przecież szeroka i ruchliwa ulica.
Najpierw ją usłyszałam, a potem Was zobaczyłam

[Lidka]

reklamujcie wszędzie...



miniaturka wiekszego

Drukujcie, rozsyłajcie.
Może ktoś potrafi na firmowe strony upchnąć.

Dziś rozsyłałam z takim tekstem
do wykorzystania

"Desperacja rodzi chyba bezczelność.
Dlatego bardzo proszę o pomoc w przekazywaniu informacji.
Mamy w schronisku tragiczne przepełnienie. Mimo, że schronisko jest zamknięte z powodu tego przepełnienia wciąż przychodzą nowe koty.
Dziś było pod schroniskiem kolejne pudełko z 4 kociakami, do tego śliczna kotka chyba nawet rasowa albo w typie Maine coon.
Tych kociąt nie ma już gdzie dawać, niedługo zacznie się tragedia, bo jeśli nie choroby to konieczność...
Dlatego ośmielam się znów być natrętna i prosić o pomoc.
Ja wiem, że każdy ma swoje sprawy, ale pomóży tym malcom. Jeśli możesz puść dalej, albo może byłaby możliwość wywieszenia gdzieś ogłoszenia, cokolwiek co pozwoli chociaż zrównoważyć „podaż” i popyt”."

[Mała1]

oj Lidziu-jak ja bym chciała dobre wieści pisać

a jest coraz gorzej niestety
Nie wiem czy pisałabym tak wszędzie o maincoonce-sciągnie to oszołomów

jedna dobra jest-jedna mała krówka znalazła dom
i druga ,że Karpatka w końcu ruszyła z jedzeniem

za to podrzucone zostały w kartonie kolejne cztery maleństwa, gdzies 5 tyg czarnuszki

przyznaje ,że już wymiękam , ilość kociąt w tym roku dokumentnie odbiera mi siły do wszystkiego
odbiera siły i resztki optymizmu pozwalającego mysleć ,że Domy dla nich gdzieś są-tylko trzeba szukać


maciaszku-nie mam dobrych fotek, wczoraj charm padł net, wieczorem powklejam poprzednie 8 szt z przedwczoraj i wczorajsze cztery i.........dzień sie dopiero zaczął

no i kolejna załamka
Wolontariusze już słyszeli opowieśc ode mnie o babce, która mnie przez telefon ,,prosi,, o przyjęcie jej kotki do schroniska bo sika i jest agresywna ( kotka okazała się mco)
Od ponad miesiąca się z nią męczę, próbując ja zmusić do badań i próbując wytłumaczyć jaka krzywdę chce swojemu kotu zrobić ( ma ją ok 4 lata)
Namówiłam ją na badania moczu, wyszły kryształy, ale jej wet powiedział ,że ona sika złośliwie i już
I moje sugestie, żeby w takim razie ten wet ją wziął oczywiście zostają bez echa
Kazda moja sugestia, o zamknieciu jej w łazience, leczeniu, szukaniu przyczyny, propozycja pomocy w ogłaszaniu
Babka ma jeszcze jedną kotkę, półpersa i one się tłuką
Ta o której pisze tłucze tą ,,persiczkę, w to wkracza ich Pani, której się dostaje od maincoonki, więc Pani ją tłucze, więc ona się jeszcze bardziej stresuje i sika
Reakcja łączona-jak najbardziej wytłumaczalna
Babka niereformowalna, żaden argument do niej nie trafiał, jej wet powiedział ,ze mco wredna-więc na bank jest wredna i trzeba się jej pozbyć... posiłkując sie napadami histerii
Dziś przywiozła ją do schroniska, wymusiła przyjęcie, powiedziała ,że wypuści ją od razu byle gdzie, jak jej nie przyjmiemy
Koteczka nie wykazała dziś ani grama agresji, jest przerażona, z książeczki wynika ,że była sterylizowana dopiero 13 marca 2012 roku, wiec może i hormony się nie wyciszyły jeszcze
Łaskawa Pani oddała ją z paczkami royala, mówiąc ,że nie lubi innych kotów....oddała do schroniska gdzie jest ich 100
Proszę , niech ktoś pomoże tej kotce-zobaczcie jaka jest piękna Zmarnuje się teraz w schronisku , albo znajdzie kiepski dom. Jest okropny czas teraz, okropny, straszne przekocenie.
Co gorsza być może jest faktycznie jedynaczką
Jest podobno z hodowli, ale nie ma rodowodu-czyli standard

[tellma]

Sytuacja rzeczywiście jest coraz trudniejsza - mnie przygniata tylko od samego czytania
Lidka - to nie jest bezczelność prosić o pomoc. Desperacja może i owszem.
Jesteście dla tych kociaków jedynym ratunkiem - Wasze działania... Cokolwiek zrobicie...
Chociaż wiem, jakie to musi być obciążające, zwł. gdy tak mało jest środków i ludzi chętnych do pomocy...

Za lepszy czas dla Niekochanych trzymam kciuki
Mała1 - za Ciebie...
Bo też i nic więcej niż potrzymać kciuki, nie mogę...

Pozdrawiam domek pięknej Agrypinki

[MariaD]

Jakie imię ma wpisane w książeczce ta "MCO"?

Jeśli jest rodowodowa to tam hodowcy piszą zwykle pelne imie kota z przydomkiem hodowlanym.

[Mała1]

wyleciało mi imię z głowy, jest ,,zwykłe,,
na bank pseudo , choć Pani zawzięcie próbowała mi tłumaczyc ,że jest rasowa

kicia jest regularnie szczepiona, odrobaczana

tellmo- Twoje córy i Ty robicie bardzo duzo dla niekochanych

[Korciaczki]

jejku, tyle kotów:(

Tutaj jest kilka zdjęć kociaków charm https://picasaweb.google.com/niekochane/KociakiOgolnie

AgaPap - no nieźle
A imienia mała jeszcze, na razie mówimy na nią właśnie mała.
Oczka ma zdrowe. Na zdjęciu była po prostu zaspana.

Zdjęcia z soboty będą może do jutra, chwilowo nie mamy dostępu do komputera

[edytka312]

Być może znajdę domek dla kotki MCO. Sama bym ją przygarnęła, ale jeszcze jeden kot i mam eksmisję murowaną. A MCO darzę szczególną miłością więc i domek musi być wyjątkowy Napiszcie mi proszę, gdyby się udało znaleźć domek czy jest możliwość transportu choćby do Wrocławia?

[edytka312]

Zapominałam napisać, że kicia przepiękna I maluchy też cudowne

[Mała1]

edytka312-jesli domek będzie dobry to odległośc to problem do pokonania jak najbardziej.
Tylko, własnie ze względu na odległośc domek musi mieć pewnośc ,że nie podda się jak kicia będzie np sikała na łóżko, albo pokaże pazurka

[edytka312]

No to super Proszę napisz mi coś więcej o kotce, o jej zachowaniu, problemach,zdrowiu itd.

[Lidka]

Mała sporo napisała.
Pewnie to jest wszystko co wie.
Przecież dziś ją dopiero zobaczyła.
Kotka może mieć problemy zdrowotne i inne.
Trzeba sobie zdawać z tego sprawę.
To nie jest kot bez problemów.

no i kolejna załamka
Wolontariusze już słyszeli opowieśc ode mnie o babce, która mnie przez telefon ,,prosi,, o przyjęcie jej kotki do schroniska bo sika i jest agresywna ( kotka okazała się mco)
Od ponad miesiąca się z nią męczę, próbując ja zmusić do badań i próbując wytłumaczyć jaka krzywdę chce swojemu kotu zrobić ( ma ją ok 4 lata)
Namówiłam ją na badania moczu, wyszły kryształy, ale jej wet powiedział ,że ona sika złośliwie i już
I moje sugestie, żeby w takim razie ten wet ją wziął oczywiście zostają bez echa
Kazda moja sugestia, o zamknieciu jej w łazience, leczeniu, szukaniu przyczyny, propozycja pomocy w ogłaszaniu
Babka ma jeszcze jedną kotkę, półpersa i one się tłuką
Ta o której pisze tłucze tą ,,persiczkę, w to wkracza ich Pani, której się dostaje od maincoonki, więc Pani ją tłucze, więc ona się jeszcze bardziej stresuje i sika
Reakcja łączona-jak najbardziej wytłumaczalna
Babka niereformowalna, żaden argument do niej nie trafiał, jej wet powiedział ,ze mco wredna-więc na bank jest wredna i trzeba się jej pozbyć... posiłkując sie napadami histerii
Dziś przywiozła ją do schroniska, wymusiła przyjęcie, powiedziała ,że wypuści ją od razu byle gdzie, jak jej nie przyjmiemy
Koteczka nie wykazała dziś ani grama agresji, jest przerażona, z książeczki wynika ,że była sterylizowana dopiero 13 marca 2012 roku, wiec może i hormony się nie wyciszyły jeszcze
Łaskawa Pani oddała ją z paczkami royala, mówiąc ,że nie lubi innych kotów....oddała do schroniska gdzie jest ich 100

[edytka312]

Zdaje sobie sprawę z tego,że koteczka ma problemy. Chciałam wiedzieć jak wyglądają ataki kotki, czy to jest pacnięcie łapą, czy leje się krew Czy kryształy w moczu są tylko zdiagnozowane, czy kotka była leczona. Z drugiej strony dziwi mnie fakt, że Pani miała kota ok 4 lat i dopiero teraz zaczęło jej przeszkadzać podsikiwanie i to tłuczenie się kotów