Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Korciaczki pisze:zołzebia![]()
Mała1 pisze:no i kolejna załamka
Wolontariusze już słyszeli opowieśc ode mnie o babce, która mnie przez telefon ,,prosi,, o przyjęcie jej kotki do schroniska bo sika i jest agresywna ( kotka okazała się mco)
Od ponad miesiąca się z nią męczę, próbując ja zmusić do badań i próbując wytłumaczyć jaka krzywdę chce swojemu kotu zrobić ( ma ją ok 4 lata)
Namówiłam ją na badania moczu, wyszły kryształy, ale jej wet powiedział ,że ona sika złośliwie i już
I moje sugestie, żeby w takim razie ten wet ją wziął oczywiście zostają bez echa
Kazda moja sugestia, o zamknieciu jej w łazience, leczeniu, szukaniu przyczyny, propozycja pomocy w ogłaszaniu
Babka ma jeszcze jedną kotkę, półpersa i one się tłuką
Ta o której pisze tłucze tą ,,persiczkę, w to wkracza ich Pani, której się dostaje od maincoonki, więc Pani ją tłucze, więc ona się jeszcze bardziej stresuje i sika
Reakcja łączona-jak najbardziej wytłumaczalna
Babka niereformowalna, żaden argument do niej nie trafiał, jej wet powiedział ,ze mco wredna-więc na bank jest wredna i trzeba się jej pozbyć... posiłkując sie napadami histerii
Dziś przywiozła ją do schroniska, wymusiła przyjęcie, powiedziała ,że wypuści ją od razu byle gdzie, jak jej nie przyjmiemy
Koteczka nie wykazała dziś ani grama agresji, jest przerażona, z książeczki wynika ,że była sterylizowana dopiero 13 marca 2012 roku, wiec może i hormony się nie wyciszyły jeszcze
Łaskawa Pani oddała ją z paczkami royala, mówiąc ,że nie lubi innych kotów....oddała do schroniska gdzie jest ich 100![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: dorcia44, Google [Bot], Maniek19 i 627 gości