Nela, śliczna kotka do pokochania.W DS!!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 07, 2012 6:47 Re: Nela, śliczna kotka do pokochania.W DS!!!!

Nie mogę jej podać KalmAid, bo nie idzie jej złapać, a poza tym, jest tak przerażona, że zawału dostanie, jak ją chwycę.

EwaKa

 
Posty: 591
Od: Pt cze 22, 2012 12:15
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Sob lip 07, 2012 7:12 Re: Nela, śliczna kotka do pokochania.W DS!!!!

To się po prostu płakać chce, jak widzę, jak ona się boi.

EwaKa

 
Posty: 591
Od: Pt cze 22, 2012 12:15
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Sob lip 07, 2012 7:51 Re: Nela, śliczna kotka do pokochania.W DS!!!!

EwaKa pisze:Ewa, Ty masz inny obraz Neli, Dorota mówi przecież co innego, że Nela długo siedziała u niej pod łóżkiem, że potrzebowała spokoju, dużo czasu i cierpliwości. Nie rozumiem tego, że macie 2 różne wersje na temat zachowania Neli. Ja będę się starać, żeby Nela jakoś się zaadaptowała, chociaż nie jest wcale lepiej. Wieczorem wyszła spod łóżka, Bartuś do niej od razu podbiegł, strasznie syczała, nawet jak się w lustrze zobaczyła to sama na siebie syczała. Nie mogę jej głaskać nawet na siłę, bo zwiewa i syczy na mnie. Musiałam zamknąć nasz pokój nad ranem, żeby mogła mieć resztę mieszkania do dyspozycji i pójść do kuwety, bo obecność Bartka jej przeszkadzała. Nela przyzwyczajona była do spokoju, skoro w ciągu dnia nie było ludzi u Doroty. U mnie zawsze ktoś jest, jest głośno, dużo się dzieje. Uważam, że wiedząc, jak bardzo Nela jest nieśmiała, ile czasu i spokoju i cierpliwości potrzebuje, podjęłyście złą decyzję.

Widzę, że złą.Rozmawiałam z Dorotą, pytałam o Nelę, jak się zachowuje, czy nadaje się do dziecka z autyzmem..itd.U mnie Nela nie chowała się, oddałam ją na DT do Doroty, bo bałam się o nią, mam koty białaczkowe.Nela była kilka godzin w Rzeszowie, dzwoniłam i pytałam, jak się zachowuje.Gdyby coś było niepokojącego, poprosiłabym o jej powrót do Stalowej Woli.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lip 07, 2012 7:51 Re: Nela, śliczna kotka do pokochania.W DS!!!!

Mam nadzieję, że się uspokoi troszkę i nam zaufa, może ten nadmiar dźwięku tak na nią działa, może tęskni, może tak ją ta podróż wykończyła, nie wiem, na razie czekamy, żeby tylko chociaż zaczęła jeść, bo mizerna taka :(

Obrazek

EwaKa

 
Posty: 591
Od: Pt cze 22, 2012 12:15
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Sob lip 07, 2012 8:36 Re: Nela, śliczna kotka do pokochania.W DS!!!!

Próbowałam ją jakoś pogłaskać, wyciągnąć, ale JEST agresywna. Syczy, dostałam 2 packi pazurami, a jak ją chciałam podnieść to dostała wścieku.

EwaKa

 
Posty: 591
Od: Pt cze 22, 2012 12:15
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Sob lip 07, 2012 8:56 Re: Nela, śliczna kotka do pokochania.W DS!!!!

Wygląda na to, że kilka kulek zjadła, nawet wystawiła głowe spod wersalki na chwilę,ale zaraz wróciła. Ciężko to wygląda, widać czeka nas dużo pracy.

EwaKa

 
Posty: 591
Od: Pt cze 22, 2012 12:15
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Sob lip 07, 2012 9:01 Re: Nela, śliczna kotka do pokochania.W DS!!!!

Dacie radę :)! Trzymam kciuki. A jeśli nie da się KamAid podać to Royal Calm chrupki są. Też podobno dobre... Albo koci miętki trochę?
I spokojnie, cierpliwie. Byleby coś jadła i piła...
Jak Bartuś?
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob lip 07, 2012 10:07 Re: Nela, śliczna kotka do pokochania.W DS!!!!

Bartuś się skrada, trochę najeżony, ale nie warczy, ona na niego warczy i syczy, to on się jeży, pisknie coś albo miauknie i odpełza.
Zapodałam Feliwaya do kontaktu, nie zaszkodzi spróbować.
Myślałam o Royal calm, ale nie wiem, czy ruszy skoro swojej nawet nie rusza.

EwaKa

 
Posty: 591
Od: Pt cze 22, 2012 12:15
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Sob lip 07, 2012 11:42 Re: Nela, śliczna kotka do pokochania.W DS!!!!

Tak mi szkoda Nelusi :( serce peka jak się to czyta
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Sob lip 07, 2012 12:05 Re: Nela, śliczna kotka do pokochania.W DS!!!!

Gdybym nie wiedziała, jak wyglądał transport Neli, to bym powiedziała, że ktoś ją trzymał w zamkniętym pudle i przez kilka godzin dziobał igłami. Jest bardzo źle nastawiona do ludzi i do kota. Muszę pilnować, żeby Andzia nie właziła pod łóżko, bo też oberwie pazurami.

EwaKa

 
Posty: 591
Od: Pt cze 22, 2012 12:15
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Sob lip 07, 2012 16:11 Re: Nela, śliczna kotka do pokochania.W DS!!!!

Powtarzam po raz drugi -Jola twierdzi że Nela przeraziła się przy przekładaniu do klatki-wcześniej była zestresowana,ale w do :( my jej chłopaka w obecności dwóch kotów i domowników piła wodę na oknie-więc już nic nie rozumiem

jaga666

 
Posty: 273
Od: Wto mar 06, 2012 17:55

Post » Sob lip 07, 2012 16:30 Re: Nela, śliczna kotka do pokochania.W DS!!!!

Teraz to jest dziki, wystraszony kot, agresywny przy próbie kontaktu ze strony mojej czy też Bartusia...

EwaKa

 
Posty: 591
Od: Pt cze 22, 2012 12:15
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Sob lip 07, 2012 17:57 Re: Nela, śliczna kotka do pokochania.W DS!!!!

Moja Citka po każdej podroży syczy nawet na mnie i nie pozwala się dotknąć a co dopiero obcej osobie. Daj jej kilka dni czasu , postaw jedzenie pod to łóżko i poczekaj. Nic na siłę.

Musi mieć kilka dni na ogarnięcie wszystkiego. Kotka ma w krótkim w sumie czasie 3 jak nie 4 dom.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Sob lip 07, 2012 18:26 Re: Nela, śliczna kotka do pokochania.W DS!!!!

Powiem szczerze, ze zwariować można. Jedni piszą "czekaj, nie reaguj, daj kotce czas, podstawiaj miski", a inni z kolei "pacyfikuj na siłę, na agresję reaguj spryskiwaczem, zamiknij na jakis czas w transporterze, niech siedzi na minimalnej przestrzeni to uspokaja lepiej niż psychotropy"

Ile ta Nela, według Was ma tam siedzieć i prawie nic nie jeść i nie pić, syczeć i drapać?

EwaKa

 
Posty: 591
Od: Pt cze 22, 2012 12:15
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Sob lip 07, 2012 18:46 Re: Nela, śliczna kotka do pokochania.W DS!!!!

Gdy zgłodnieje, sama zacznie jeść.
Człowiek tez potrzebuje na wszystko czasu.
Nie trzymałabym w kontenerku, to daje poczucie, ze jest niechciana.
Gdy Sara przyjechała do mnie, tez tylko syczała na wszystkich i nie chciała jeść. Podstawiałam jej talerzyk tam, gdzie akurat była. Po kilku dniach zaczęłam ja pacyfikować na siłę. Ale kilka dni miała czasu, aby nawet zapach mieszkania wchłonąć.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 40 gości