Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 30, 2012 16:07 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

iwoo1 pisze:
MIKUŚ pisze:
iwoo1 pisze:Uff, jak gorąco. Koty popadały, tylko maluchy biegały żwawe i pełne energii :) Podziwiam je, gdyby mnie teraz założyli futro to nie wiem jak to przeżyłabym.

Adopcje stoją, maluchów wszędzie mnóstwo a małe rosną :( Będzie ciężko, ale poczekamy sobie. Miałam kilka telefonów o małe, ale nie było to to, o co mi chodzi.
Trudno, lepiej poczekać i znaleźć dobre domy. A szkoda, bo to taki fajny okres w życiu kociąt, ktoś miałby dużo zadowolenia.


Fakt, adopcje stoją. Myślę że wakacje, choć mimo to niejedna osoba podejmie się adopcji, choćby dlatego że może mieć więcej czasu przez ten okres dla kociaka :ok:


Czekamy więc spokojnie, może, może. Moje maluchy mają komfort, jednak cały czas myślę o tym, który tam jeszcze pozostał i mamcia może już w ciąży.
Cholerne babsztyle, żal kotów, one je zniszczą w imię źle pojętej miłości i troski.

:(

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie lip 01, 2012 17:01 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

Koty popadały z gorąca. Maluchy trochę rozrabiały, ale i one mają dość. Ufffff jak gorąco

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lip 01, 2012 18:29 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

ale super kociaki, gratuluję i pozdrawiam, :1luvu:
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 01, 2012 21:04 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

wiesiaczek1 pisze:ale super kociaki, gratuluję i pozdrawiam, :1luvu:


Również pozdrawiam. Maluchy śliczne, tylko nie ma chętnych do ich adopcji. Cóż, każdy myśli o wakacjach, potem podrosną i będzie jeszcze trudniej, bo będą "za stare" :(

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lip 01, 2012 21:07 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

iwoo1 pisze:
wiesiaczek1 pisze:ale super kociaki, gratuluję i pozdrawiam, :1luvu:


Również pozdrawiam. Maluchy śliczne, tylko nie ma chętnych do ich adopcji. Cóż, każdy myśli o wakacjach, potem podrosną i będzie jeszcze trudniej, bo będą "za stare" :(

Chyba masz ację jak w małym ktoś się nie zakocha to później jest gorzej .Ale może ktoś wypatrzy :ok:

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pon lip 02, 2012 19:13 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

Ogonek w domu rodziców parooffka - która go zaadoptowała.

Obrazek

Koty niestety muszą przebywać osobno. Maciek - kocurek rezydent i Ogonek nie za bardzo się polubili.
Nie mam zbyt dobrych wieści od Ogonka :( . Na tyle dobrze poczuł się w domu rodziców parooffka - która go adoptowała, że kiedy zobaczył na swoim horyzoncie Maćka który przyszedł w odwiedziny, że zaczął bronić "swojego" terenu. Posypało się pierze, o kontaktach obu na razie nie ma mowy. Kocurki miały być razem, umilać sobie nawzajem czas, tymczasem są wrogami :( Szkoda mi Maćka, bo on stracił miejsce, gdzie mógł sobie swobodnie chodzić, kiedy paroofka przyjeżdżała z nim do rodziców. Ogonek za to dużo zyskał, ale kosztem Maćka.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw lip 05, 2012 19:17 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

Może jakiś felivey w kontakt czy co szkoda , razem tyko by na tym zyskały....

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pt lip 06, 2012 18:45 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

Rozmawiałam dzisiaj z parooffką, na razie musi tak zostać, później będzie myślała, jak koty do siebie przyzwyczajać. Gdyby jednak się nie udało, Ogonek ma zagwarantowany domek u Jej rodziców.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt lip 06, 2012 21:23 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

iwoo1 pisze:Rozmawiałam dzisiaj z parooffką, na razie musi tak zostać, później będzie myślała, jak koty do siebie przyzwyczajać. Gdyby jednak się nie udało, Ogonek ma zagwarantowany domek u Jej rodziców.

To świetnie są jeszcze dobrzy ludzie :1luvu: choć ich mało .Za kociaki :ok:

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pt lip 06, 2012 23:02 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

I za Twoje :ok: , i za wszystkie zwierzaki pod Twoją opieką :ok: :ok: :ok:

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lip 07, 2012 0:12 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

iwoo1 pisze:Dzisiaj wróciłam z pracy z maleńką sunią pod pachą. Przyszła do mnie kobieta, której podrzucono psiaka pod drzwi, prosząc o mleko dla małej. Znam tę kobietę, ponieważ codziennie przychodzi do mnie po darmowe obiady. Jest alkoholiczką i ma troje dzieci. Psina umierałaby tam z głodu. Zabrałam jej sunię i od razu zadzwoniłam do znajomej weterynarz dr. Pałys, czy nie przetrzymałaby małej. Pani Pałys, człowiek o wielkim sercu zgodziła się, więc malutką dzisiaj zawiozłam do Katowic do lecznicy. W międzyczasie dałam już ogłoszenia i podobno telefony dzwonią bez przerwy. Cieszę się, będzie można wybierać aby znaleźć dla suni najlepszy dom. Maleńka chciała zjeść kurczaka razem z miską, na której jej podałam, taka była wygłodniała.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Ta sunieczka już jest w swoim domu :ryk: :1luvu: :1luvu:

Podobno są jeszcze cztery szczeniaki, dr. Ewelina Pałys chce, aby wszystkie maluchy zabrać stamtąd i znaleźć im domy. Nic nie wiedziałam, że jest ich więcej, ale ta alkoholiczka, kiedy przyszła po obiad, powiedziała mi, że dowiedziała się o kolejnych maluchach.
Ostatnio edytowano Sob lip 07, 2012 0:19 przez iwoo1, łącznie edytowano 1 raz

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lip 07, 2012 0:18 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

gratulacje dla Ciebie :ok: :1luvu: sunia śliczna :1luvu: za jej szczęście :ok:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 07, 2012 0:23 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

puszatek pisze:gratulacje dla Ciebie :ok: :1luvu: sunia śliczna :1luvu: za jej szczęście :ok:


Dzięki puszatku. Za jej szczęście :ok: i kolejnych maluszków, oby i im się udało :ok: :1luvu: . Tylko ta kobieta musi mi je przynieść, ja nie chcę zawierać zbyt poufałych znajomości z nią. Musi mi je przynieść do pracy, a dalej już będą miały tylko lepiej :)

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lip 07, 2012 0:46 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

wcale Ci się nie dziwię, że nie palisz się do takiej znajomości :mrgreen: szkoda tylko maluszków
w ubiegłym roku miały ogłoszenia moje dwie małe tymczaski, z małą czarną pojechałam do jej nowego domku i już po chwili wiedziałam, że jej nie zostawię
osoba tak nieodpowiedzialna, że nawet ja byłam w szoku...podobała się bo była czarna a pani miała czarnego pieska i czarne włosy i chciała koteczkę do kompletu.....
była pod wpływem...nie mówiąc już o niezabezpieczonym i obsranym przez pieska balkonie na 5 p. i zdziwieniu pani...to kot może wskoczyć na balustradę :?: 8O
trafiłam na kogoś takiego, przez telefon było wszystko super i pani gotowa przyjechać po koteczkę nawet tego samego dnia :mrgreen:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 07, 2012 1:04 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

Naprawdę wielki szacunek za to co robisz :1luvu:

nina19

 
Posty: 5
Od: Pt lip 06, 2012 22:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości