Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 06, 2012 8:33 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt lip 06, 2012 14:20 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

Ciekawe co koty zrobią jak juz zacznie Karol za nimi latać i międolić :ryk:


Bratówka moja mała waży juz 8 kg, a jest z 21 lutego i dostało się bratowej od lekarza za tuczenie dziecka :roll: A nie mozna jej nie dać jeść albo dać za mało, bo wtedy takie wrzaski są, że chyba pól osiedla słyszy 8O Znaczy się w naszą rodzinkę się wdała, bo my lubimy jeść :oops:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pt lip 06, 2012 14:35 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

Kontrakt... :ryk: Nie wolno nam hodowac w domu (w obrebie nieruchomosci) kurczat, kaczek, ani koz. Hmm... Ani slowa o krowach i swiniach... :roll: Wolno? Koty i psy owszem. Przyznam sie ze sie usmialam. Wyszczegolnione zostalo co w domu zostaje, co sprzedajaca zabiera. Miedzy innymi uchwyt do srajtasmy... Zabiera! :ryk: Smieszne dla mnie ze az takie szczegoly sa wpisywane. Skoro w ofercie bylo ze zostaja meble kuchenne, ale w kuchni poza tym tylko "cooker point" czyli miejsce do podpiecia kuchenki i takowe do podpiecia pralki, to dla mnie jest jasne, ze kupujemy dom bez mebli. Pozostaja wykladziny podlogowe, wanna, umywalka, kibelek i "baterie", czyli to, co jest niezbedne ze by wejsc i mieszkac, a meble to juz (na szczescie z reszta) niekoniecznie. W kuchni szafki sie przydadza bo bez kawalka blatu... Z reszta w UK jak sie dom kupuje to zazwyczaj kuchnia jest umeblowana.
Drugi raz bylismy u tych prawnikow i drugi raz Karol pokazowo zrobil kupe w gabinecie prawnika. On cos do nich ma... :ryk:

AgaPap, chyba faktycznie dziewcze ciut za duzo wazy... Pytanie jaka jest dluga. Jesli wzrost nie idzie za waga, to jest problem. Karol mial 72cm miesiac temu, jego wzrost (centylowo) odpowiadal wadze, porownujac z synkiem kolegi, wzrost i waga sie zgadzaly. Tyle ze synek kolegi ma 10 miesiecy. Jesli mala tyje, mozna wprowadzic produkty ktore jej nie beda tuczyly - owoce (nie banany), warzywa (do woli), szlaban na kukurydze, cukier i wszystko co slodzone, dopajac wylacznie woda lub nieslodzonymi herbatkami. W sumie ja tak Karola zywie. W ciagu dnia posilki sa niemleczne - jeden to przecier owocowy (czesto banan, ale nie sadze zeby Karol byl tlusty), drugie to "zupka", czyli gotowana w domu gesta paciara z warzyw, oparta na chudym miesku. Warzywa rozne - marchewka, pasternak, groszek, kalafior, szpinak, fasolka szparagowa, ziemniak, dynia, brokul - co podleci byle smak mialo. Ostatnio takze pomidorki. Karol tez z tych co sie zaglodzic nie dadza.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt lip 06, 2012 14:51 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

Od niedawna mała ma wrpwadzane i zupki i warzywka więc zobaczymy przy następnym razie jak z jej wagą będzie. Ile ma wzorstu to przyznam się nie wiem, ale dopytam jak będę z bratem gadała przez telefon.


To ile Wam jeszcze zostało do bycia pełnoprawnymi właścicielami domu?
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pt lip 06, 2012 14:53 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

Zaglądam ukradkiem :ok: :ok: :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 06, 2012 15:36 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

Aga, 20 lat - na tyle mamy kredyt. Dopytaj - jesli wzrost nadaza za waga to problemu nie ma. Gorzej, jesli dziecko jest po prostu tluste. Mnie tez darli ryj ze on jest za duzy - spytalam czy za duzy czy za tlusty. "Za duzy, ale jak tak pojdzie bedzie otyly." "To sie bede wtedy martwic." Sama sprawdzalam wzrost bo tego sie tu nie robi, opieraja sie tylko na wadze (ikonka pukajaca sie w glowe), to tak jakby majac tylko wielkosc odleglosc, chciec obliczyc czas w jakim pociag dojedzie z punktu A do punktu B. Mierzylam sprawdzalam w centylach - zgadzal sie z centylem wagowym, czyli ok.

Witaj, kussad! :piwa:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt lip 06, 2012 18:41 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

NO to jestem lepsza, bo mi kredytu zostało jeszcze na 29 lat :evil:

Dziecko widziałam ostatnio 3 czerwca jak byłam u nich na komuni i nie wydawała mi się jakaś taka strasznie gruba, ale dla takiego malucha miesiąc to dużo :roll:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pt lip 06, 2012 18:45 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

Już można Obrazek

Gratulować czy już można ? 8)
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt lip 06, 2012 19:36 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

:ryk: Jak dostaniemy klucze to bedzie feta. Poki co czekamy jeszcze na ten ostatni akcent.

Rajmund mi sie oswiadczyl... 8O
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt lip 06, 2012 19:43 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

No to gratuluję :balony:

Zazusia

 
Posty: 2534
Od: Pon lut 21, 2005 9:50
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post » Pt lip 06, 2012 20:31 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

Gratulacje :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Moja wnuczusia ur. 12 lutego waży (dokładnie 28 czerwca) 6660, mierzy 67 cm, ale ona jest na cycku praktycznie od czterech dni ma podawane przecier z marchwi - robiony samodzielnie, ale jest blee, dzisiaj zamiast marchewki dostała jabłuszko i jest OK, ale to dosłownie parę łyżeczek,a tak 6-7 razy mleko mamy. Jak była na szczepieniu to mama dostała pochwałę :wink:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt lip 06, 2012 20:43 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

Dziekuje. :D
Hannah, dalabym przecierek z gotowanej marchwi i gotowanego jablka - sama marchewka jest... no, srednio dobra. Jabluszko nada smak i powinno wejsc ladnie. A gotowane jablko jest bezpieczne.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt lip 06, 2012 22:39 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

Gratulacje Kinga :piwa: :piwa:
U Was to chyba nie ma tak gorąco jak w Polsce?
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Sob lip 07, 2012 7:37 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

Dziekuje! :D Danusia, u nas po prostu paskudnie! Pada, pada, pada... Nie jest zimno, ale jest duza wilgotnosc powietrza co sprawia ze nie ma czym oddychac, pojawiaja sie silne burze ( tutaj??8O), przedwczoraj nas elegancko w domu zalalo. Pogoda jest obrzydliwa.

AgaPap, a w temacie 20-29 lat, to z nami sprawa jest prosta - nie dadza nam kredytu na 25 lat czy wiecej bo kredyt nalezy skonczyc splacac przed emerytura.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob lip 07, 2012 9:48 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

kinga w. pisze::ryk: Jak dostaniemy klucze to bedzie feta. Poki co czekamy jeszcze na ten ostatni akcent.

Rajmund mi sie oswiadczyl... 8O

Nikt jakoś nie pyta, CO odpowiedziałaś :?: :?: :?: :?: :?:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, MB&Ofelia i 36 gości