1,5miesięczny kotek po upadku - jest dobrze (odpukać :D )

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 05, 2012 12:01 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

:ok: :ok: :ok: :ok: Bąbelku :D :ok: :ok:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21757
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 05, 2012 13:01 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

Cudne Bąbelundo :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Cały czas trzymam :ok: :ok: :ok: za zdróweczko maluszka.
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Czw lip 05, 2012 15:19 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

A on by nie chciał possać mleka z butelki, takiej dla kociąt? To malizna straszna... może by mu się mama przypomniała?
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Czw lip 05, 2012 16:35 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

Co u kotka! Ano321 daj znać, jak się czuje maleństwo!

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Czw lip 05, 2012 20:05 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

Pisałam, pisałam i mi wszystko w kosmos uciekło więc zaczynam od początku:

Bąbelek jest w domu od jakichś 5 godzin. Pomogła mi mama która odebrała go z lecznicy i przywiozła do domu - niestety nie zabrała wypisu więc tak czy siak muszę jutro jechać do nich na antybiotyk i po wypis.
Jestem zaskoczona, że maluszek jest w tak dobrym stanie a mianowicie: próbuje chodzić a nawet biegać, potyka się o prawą przednią łapkę, jednak potrafi nią poruszać mimo, że nie tak zwinnie jak lewą. Ma mocno przekrzywioną główkę na lewo ale chwilami trzyma ją prosto a nawet przechyla w prawo, jednak widać że naturalny jest w tej chili dla niego ten przechył.
Mam wrażenie że chce się bawić choć teraz może to być złudne przy jego nieporadnych ruchach. Mruczy jak dorosły, zdrowy kot - głośniej niż nasza Wiórka. Oczka są takie jakby nieobecne, choć teraz już dużo lepsze niż kiedy przyjechał do domu, jedna źrenica większa od drugiej - gdzieś czytałam że to źle.
Niestety większość czasu spędził jak dotąd w klatce ze względu na dzieci i Wiórkę, która obserwuje go, nie oddala się od klatki jednak zaczepiona przez niego ucieka. Myślicie że byłaby w stanie zaakceptować jego ew. inność??
Bąbel jeszcze nie robił kupki w domu. Dotąd ogarniała go Wiórcia a teraz widzę wyraźnie że jeszcze nic się w tym temacie nie zdarzyło...
Jak myślicie, będzie dobrze?????

Ana321

 
Posty: 77
Od: Pon lip 02, 2012 21:56

Post » Czw lip 05, 2012 20:09 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

Mam nadzieję, że będzie dobrze.
I myślę że powinnaś pokazać małego swojemu zaufanemu weterynarzowi.
A potem trzeba czasu, żeby mały doszedł do siebie.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18777
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw lip 05, 2012 20:10 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

bądź dobrej myśli... :ok: :ok: :ok: łapeńka na pewno jest obolała po upadku
będzie dobrze :ok: :ok:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21757
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 05, 2012 20:14 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

Lekarz powiedział, że dobrze że zawalczyłam o jego życie bo jego zdaniem uda się! W tej chwili Babelek wygląda na prawdę nieźle, no w każdym razie zupełnie nie na umierające kociątko które kilka dni temu wiozłam na sygnale do lecznicy.

Ana321

 
Posty: 77
Od: Pon lip 02, 2012 21:56

Post » Czw lip 05, 2012 20:16 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

Mam nadzieję, że będzie dobrze. To w końcu dopiero co było.
Daj mu czas i ochraniaj teraz.
jeśłi potrzebuje jeszcze stymulacji do załatwiania się to wystarczy papier toaletowy. Ja po prostu pocierałam delikatnie pupkowe okolice leciutko zwilżonym papierem.

Powodzenia:)

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lip 05, 2012 20:25 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

zdrowka Babelek!!!!

olciak84

 
Posty: 1480
Od: Pt cze 22, 2012 16:31

Post » Czw lip 05, 2012 20:33 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

To cudowne,ze powalczyłaś o niego!
A kupki jeszcze nie było, bo przeciaz zywiony był kroplówka, więc jelitka puste...
O własnie, nie napisałaś: czy Bąbelek już sam je?
Ja jestem przekonana,ze będzie dobrze :ok: Krwiaczek sie wchłonie i kociątko bedzie jak nowe :wink:
A Ty będziesz go kochać jeszcze bardziej...

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Czw lip 05, 2012 20:35 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

Dorosła kotka powinna bez problemu zaakceptować jego "inność". Zwierzęta nie zwracają uwagi na kalectwo. Myślę, że ucieka od niego bo kociak pachnie lekami i lecznicą, a to się kotom nie podoba. Jak się wywietrzy to będzie lepiej. Ja bym pozwoliła kotce pobyć z kociakiem, może w klatce, albo w jakimś bezpiecznym pomieszczeniu? Poczuł by się przyjemniej i bezpieczniej.
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Czw lip 05, 2012 20:47 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

No właśnie a mnie nastraszyli, że Wiórcia może nagle odnaleźć w sobie instynkt który będzie jej kazał wyeliminować słabszą "jednostkę". No w każdym razie nie odchodzi od klatki. Jak moje młode pójdą spać to wyciągnę kocie młode i zobaczymy. Ja zwyczajnie nie wyobrażam sobie żeby po czymś takim jak te doświadczenia ostatnich dni sytuacja mogła nagle się załamać czy lekarze przestali mu dawać szansę...
No chyba że wet, który jako pierwszy go widział i z miejsca chciał uśpić...ale to taki wet od usypiania i szczepienia zdrowych zwierząt - mam wrażenie.

Ana321

 
Posty: 77
Od: Pon lip 02, 2012 21:56

Post » Czw lip 05, 2012 21:16 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

:ok:
Tylko nie pozwól jej malucha nosić!

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 05, 2012 22:10 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

Staram się w taki sposób głaskać go i przytulać aby zmusic do wysiłku i przechylania główki w tę trudną dla niego stronę...trzeba ćwiczyć... kupy nie ma nadal. Wiem,że mruczenie o niczym nie świadczy ale uspokaja mnie... Wiórka zadbała o wieczorną toaletę Bąbelka ale mam wrażenie, że zrobiła co należało i powiedziała : "no to ja spadam" i poszła łapać komary. te oczka mnie martwią...

Ana321

 
Posty: 77
Od: Pon lip 02, 2012 21:56

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, northh, septicemia i 248 gości