Moderator: Estraven




Mo-ty-lek pisze:dobre rady z fb: zanieś do kotkowa oni znajdą mu domek xD
(no, przy Twoim udziale, ale wiedział gdzie się drzeć. Mądrutka kruszyna. Pliss o info co to (tj chłopak czy babeczka) to wystawię...
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url] 
agni3szka1 pisze:Jakaś plaga ostatnio z podrzucaniem zwierząt... ostatnio koleżanka znalazła przy swojej działce 7 szczeniaków, a wczoraj kuzynka kociaka przy domu, który ze względu na swój młodziutki wiek, nie mógł przyszwędać się tam sam. Ktoś musiał mu w tym pomóc ... na szczęście trafiły na nieobojętne osoby, które starają się znaleźć im odpowiednie domy. Co oczywiście nie zmienia faktu, że tak wiele jest nieodpowiedzialnych,bezmyślnych i wręcz okrutnych właścicieli zwierząt![]()
Ah ostatnio dziewczynki na Nowym Mieście próbowały mi oddać kociaka. Okazało się, że mają 6 maluchów, które urodziła ich kotka (wszystkie czarne), mieszkają w domu, a gdy zapytałam o sterylizacje kotki to jakoś się speszyły... czemu ludzie nie sterylizują zwierząt, które wypuszczają na podwórko?!
![]()
VeganGirl85 pisze:agni3szka1 pisze:Jakaś plaga ostatnio z podrzucaniem zwierząt... ostatnio koleżanka znalazła przy swojej działce 7 szczeniaków, a wczoraj kuzynka kociaka przy domu, który ze względu na swój młodziutki wiek, nie mógł przyszwędać się tam sam. Ktoś musiał mu w tym pomóc ... na szczęście trafiły na nieobojętne osoby, które starają się znaleźć im odpowiednie domy. Co oczywiście nie zmienia faktu, że tak wiele jest nieodpowiedzialnych,bezmyślnych i wręcz okrutnych właścicieli zwierząt![]()
Ah ostatnio dziewczynki na Nowym Mieście próbowały mi oddać kociaka. Okazało się, że mają 6 maluchów, które urodziła ich kotka (wszystkie czarne), mieszkają w domu, a gdy zapytałam o sterylizacje kotki to jakoś się speszyły... czemu ludzie nie sterylizują zwierząt, które wypuszczają na podwórko?!
![]()
Koleżanka z innej fundacji rozwiesiła na działkach plakaty prokastracyjne (mojego współautorstwa) - miała więcej chętnych na kastracje niż funduszy. Może wartoi spróbować na takich osiedlach?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], koszka, kota_brytyjka, nfd, sebans, Silverblue i 43 gości