Trzy baby i dwa rude... wesoła gromadka.

tosiula pisze:
Danusia pisze:
tosiula pisze:ty to powiedziałaś
ale ciepło, nawet ludzie znikają z ulic, chyba przejdę na południowy system pracy

bo ja zła kobieta jestem
No nie ma się co dziwić ludziom, lekarze tez zalecają pozostanie w domu w czasie takich upałow. Ale mam nadzieję ,że szybko ta pogoda sie zmieni, przynajmniej o kilka stopni w dół

tak, i spadnie zaraz poniżej 20 nie już będzie ciepło, w końcu dzieciaki mają wakacje

nie, narazie nie spadnie. conajmniej dwa tygodnie wysokiej temperetury jeszcze. będzie .

Danusia pisze:
tosiula pisze:
Danusia pisze:
tosiula pisze:ty to powiedziałaś
ale ciepło, nawet ludzie znikają z ulic, chyba przejdę na południowy system pracy

bo ja zła kobieta jestem
No nie ma się co dziwić ludziom, lekarze tez zalecają pozostanie w domu w czasie takich upałow. Ale mam nadzieję ,że szybko ta pogoda sie zmieni, przynajmniej o kilka stopni w dół

tak, i spadnie zaraz poniżej 20 nie już będzie ciepło, w końcu dzieciaki mają wakacje

nie, narazie nie spadnie. conajmniej dwa tygodnie wysokiej temperetury jeszcze. będzie .

i fajnie, jest lato, tylko żeby pamiętało popadać w nocy a będzie super :piwa:

tu mnie przynajmniej nie zaleje :mrgreen:

tosiula pisze:i fajnie, jest lato, tylko żeby pamiętało popadać w nocy a będzie super tu mnie przynajmniej nie zaleje

U nas wczoraj wieczorkiem burza była,ale niewiele popadalo

Danusia pisze:
tosiula pisze:i fajnie, jest lato, tylko żeby pamiętało popadać w nocy a będzie super tu mnie przynajmniej nie zaleje

U nas wczoraj wieczorkiem burza była,ale niewiele popadalo

To mało na tacę dałaś, U nas te dwie noce padało potężnie, drzewa przewracało. A Ratek z Zojką na balkonie siedzieli i patrzyli na błyskawice. :mrgreen:

Inusia zaprasza na wierszydełko

tosiula pisze:
Danusia pisze:
tosiula pisze:i fajnie, jest lato, tylko żeby pamiętało popadać w nocy a będzie super tu mnie przynajmniej nie zaleje

U nas wczoraj wieczorkiem burza była,ale niewiele popadalo

To mało na tacę dałaś, U nas te dwie noce padało potężnie, drzewa przewracało. A Ratek z Zojką na balkonie siedzieli i patrzyli na błyskawice.

I marzenia się spełniają. W nocy burza gigant. Aż oczy bolały od błysków. A TZ zamknął na balkonie Racia i Pysię. :evil:

Zawołał ich, a Pysia ogon w górę i zeszła z półki na dół balkonu. Raciu nawet nie spojrzał na niego, tak był zafascynowany błyskami. Nie powiedział mi, że koty zostały na balkonie :evil:

Leżymy sobie i patrzymy na burzę, a nagle słyszę miauczenie kota. ŻAŁOSNE :evil:

Dostało się TZ za pomysły cokolwiek nie trafione, a on mówi że go nie słuchają. Tez mi argument. :roll:

Jak otworzyłam okno to koty wpadły do domu i się pochowały. Raciu w końcu przyszedł do mnie, ale Pysi do kociego śniadania nie widziałam :ryk:

A jak coś rano stuknęło za oknem, to wszystkie koty pouciekały pod łóżko :ryk:

Jaki to był piękny widok. jak pięć ogonów pędziło do kryjówki :ryk:

Szalony jest Tz Twoj-ale faceci nie maja wyobrazni :roll:

Dlatego nie ufam memu bratu w kontaktach z moimi kotami,choc go bardzo lubia ,to pilnuje,na jakie pomysły wpada :twisted:

anulka111 pisze:Szalony jest Tz Twoj-ale faceci nie maja wyobrazni Dlatego nie ufam memu bratu w kontaktach z moimi kotami,choc go bardzo lubia ,to pilnuje,na jakie pomysły wpada

Dokładnie, żeby chociaż okna nie zamykał to by sobie Raciu krążył, bo Raciu lubi takie różne pogody doświadczać. Siedzi czasem na deszczu, albo jak śnieg pada. Dziwny jest, ale to już szkoła Torila[*]. Wiecie, że stale za nim tęsknię. Jak coś nowego jest w domu, to zawsze myślę :a Toril.... :cry:

Po prostu faceci inaczej mysla :roll:

Ja uwazam ,ze brak im odp. wyobrazni :twisted:

anulka111 pisze:Po prostu faceci inaczej mysla Ja uwqazam ,ze brak im odp. wyobrazni

Są inni, ale cóż: wiele wybaczamy kotom to i facetom można :smokin:

Kotom wybaczam duzo wiecej i łatwiej :smokin:

Ja też.

Witajcie!

kalair pisze:Ja też.
Witajcie!

To tak jak i ja :piwa:

Witaj Bożenko!

Daj foty swoich kotów tosiula :mrgreen:

anulka111 pisze:Daj foty swoich kotów tosiula

Teraz nie mam już nic nowego. Wczoraj nie miałam kiedy focić. Posiedziałam u teściów, zrobiłam obiado-kolację dla TZ. I położyłam się z książką. I już było rano i do pracy :mrgreen:

Trzy baby i dwa rude... wesoła gromadka.

Kto przegląda forum