[WAW]Kocięta z Nowolipia.POMOCY! Szukamy DS! foto s 93

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lip 02, 2012 13:22 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała chora :( Popsute mleczaki?

Ech no... tak to jest z dzieciarnią :? Przecież ta mała jeszcze jak ją zabierałam to wyglądała kiepsko, ale na pewno nie umierająco :(

Ledwo widzę, ale pocieszam się, że to na mnie jednak trafiło - jakbym komuś taką bombę podrzuciła, to chyba by mnie sumienie zeżarło

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 02, 2012 16:26 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała chora :( Popsute mleczaki?

OKI, co by Cię miało zżerać, przecież niezłośliwie by to było.. Przecież my nigdy nie wiemy co się trafi.. Kto by chciał takiej historii i bólu zwierzów? Źle że w ogóle są chore..

Co do niedożywienia, to miałam takiego kiedyś tak zamorzonego maluszka, że można było na nim lekcje anatomii przeprowadzać. Trzymiesięczny, a wyglądał na 6 tygodni. Wyrósł i jest wyjątkowo przepięknym i zdrowym (tfu tfu!!) kocurem.

Niech przeżyją..

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 02, 2012 17:37 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała chora :( Popsute mleczaki?

OKI pisze:Do wczoraj dostawała kroplówkę ze schabem, dziś schab się skończył, więc tylko NaCl z glukozą.
Będę u weta to podpytam, ale w takim stanie intensywnie działających wzmacniaczy też nie można, zdaje się, podawać :(
Pozostałe dostaną pewnie Lydium na dobry początek. Co dalej, to zobaczymy.

Ja psiara jestem więc mnie nawet nie pytaj, to była luźna sugestia :oops: :mrgreen:

Kaprys2004, pogrom to chyba za małe słowo :(...

OKI, trzymaj się a za malutką i resztę ferajny mocno trzymam kciuki :ok:
Postaram się dzisiaj wystawić Wam bazarek, jeśli nie to jutro to zrobię.

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Pon lip 02, 2012 18:50 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała chora :( Popsute mleczaki?

OKI pisze:Obrazek
Tak jest na wszystkich dziąsłąch, dolnych też, ale tylko od zewnątrz - od strony języka jest stan zapalny, ale bez nadżerek.

Mój p. dr zrobił 8O 8O 8O i powiedział: "Duża rzecz... duża rzecz pani, Olgo... nie mam pojęcia, w życiu nie widziałem, nie słyszałem, nie mam pojęcia..." i odesłał do dr Jodkowskiej :roll:
To na focie to jest ropa, ale po zdjęciu tej ropy pod spodem pokazała się goła kość, tak z pół cm w górę od zębów gołej kości :( I tak wygląda góra i dół z obu stron. Od środka silne zapalenie "tylko". Ogólnie wet stwierdził, że jakby to było z jednej strony, to by uznał, że kot ogryzał jakiś drut kolczasty :roll:

Na szczęście u czarnych uznał, że nie ma co panikować, Wit ma lekki stan zapalny dziąseł i "te zęby jakieś dziwne", ale nic co u kociaka z jego pochodzeniem by niepokoiło.
W końcu pochodzenie "muranowskie" zobowiązuje :roll: Ciekawe, czy tu jest jakiś normalny i zdrowy kot? Szwindel się nie liczy :mrgreen:

Ogólnie Wit i Witalis są w porządku w paszczach i pozapyszcznie też. Miron wymaga konsultacji na cito :(

Poza tym rwie mi się net, więc jak zniknę, to tylko net, chlastać się będę później :?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 02, 2012 19:06 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała chora :( Popsute mleczaki?

OKI pisze:
OKI pisze:Obrazek
Tak jest na wszystkich dziąsłąch, dolnych też, ale tylko od zewnątrz - od strony języka jest stan zapalny, ale bez nadżerek.

Mój p. dr zrobił 8O 8O 8O i powiedział: "Duża rzecz... duża rzecz pani, Olgo... nie mam pojęcia, w życiu nie widziałem, nie słyszałem, nie mam pojęcia..." i odesłał do dr Jodkowskiej :roll:
To na focie to jest ropa, ale po zdjęciu tej ropy pod spodem pokazała się goła kość, tak z pół cm w górę od zębów gołej kości :( I tak wygląda góra i dół z obu stron. Od środka silne zapalenie "tylko". Ogólnie wet stwierdził, że jakby to było z jednej strony, to by uznał, że kot ogryzał jakiś drut kolczasty :roll:

Na szczęście u czarnych uznał, że nie ma co panikować, Wit ma lekki stan zapalny dziąseł i "te zęby jakieś dziwne", ale nic co u kociaka z jego pochodzeniem by niepokoiło.
W końcu pochodzenie "muranowskie" zobowiązuje :roll: Ciekawe, czy tu jest jakiś normalny i zdrowy kot? Szwindel się nie liczy :mrgreen:

Ogólnie Wit i Witalis są w porządku w paszczach i pozapyszcznie też. Miron wymaga konsultacji na cito :(

Poza tym rwie mi się net, więc jak zniknę, to tylko net, chlastać się będę później :?

ale lipa... :( :(

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Pon lip 02, 2012 19:54 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała chora :( Popsute mleczaki?

Lipa to mało powiedziane :?
Udało mi się zapisać do dr Jodkowskiej na ten czwartek, na 18:30. Szybko przynajmniej ;)
Edit: 85,0 :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 02, 2012 20:04 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała chora :( Popsute mleczaki?

OKI pisze:Lipa to mało powiedziane :?
Udało mi się zapisać do dr Jodkowskiej na ten czwartek, na 18:30. Szybko przynajmniej ;)
Edit: 85,0 :roll:

Co 85 ? Kaska wyszła następna?
Wystawiam bazarro jutro, dzisiaj jestem żywym trupem...

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Pon lip 02, 2012 20:53 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała chora :( Popsute mleczaki?

_ogonek_ pisze:
OKI pisze:Lipa to mało powiedziane :?
Udało mi się zapisać do dr Jodkowskiej na ten czwartek, na 18:30. Szybko przynajmniej ;)
Edit: 85,0 :roll:

Co 85 ? Kaska wyszła następna?
Wystawiam bazarro jutro, dzisiaj jestem żywym trupem...

85 konsultacja u dr Jodkowskiej :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 02, 2012 23:44 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała chora :( Popsute mleczaki?

Zwierzatka to drogie hobby :-(
Kciuki wielkie..

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 03, 2012 7:01 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała chora :( Popsute mleczaki?

Olga jak mała?

Może to jakiś grzyb, bakteria go zaatakowała. Może miał ranki ,które zanieczyścił.Może...Dużo tych może a kota żal.Musi bardzo cierpieć. Może (kolejne :roll: ) dawać mu rozowdnione jedzenie?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56008
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto lip 03, 2012 8:46 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała chora :( Popsute mleczaki?

:(
Mała Wi odeszła [']
Śpij kruszynko i wybacz, że nie umiałam pomóc w porę.



Asiu, na grzyba to nie wygląda, raczej bakteria.
Dostaje Animondę Baby Pate rozgniecioną z ciepłą wodą i conva mlecznego, ale i tak b. mało je. Wczoraj dokarmiałam strzykawką. Chyba wczoraj zjadł dużo mniej niż normalnie, ale mogło go to boleć o wiele bardziej po badaniu i zdjęciu tej ropy, która mimo wszystko na pewno jakoś tam mechanicznie oddzielała tę kość od czynników zewnętrznych, to był taki gruby kożuch ropy. Chyba go dziś jeszcze porządnie nakarmię wieczorem, bo obawiam się, że to co zostawiłam, to mu zjedzą czarne, a jutro zrobię post i podjadę pobrać krew na morfologię z podstawową biochemią. Tak, żeby do dr Jodkowskiej pójść już z wynikami.
Jakoś mi się nie wydaje, żeby to był wynik uszkodzenia mechanicznego, choć to byłaby najlepsza opcja - bo wtedy duża szansa, że po opanowaniu stanu zapalnego te dziąsła narosną z powrotem. Jeśli przyczyna jest jakaś wewnętrzna, to tak naprawdę rokowania mogą być fatalne.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 03, 2012 8:58 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała chora :( Popsute mleczaki?

:cry: [*]
Obrazek Obrazek

JolaJ

 
Posty: 2948
Od: Pt sty 14, 2011 18:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 03, 2012 8:58 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała chora :( Popsute mleczaki?

Przykro mi :(
Koteczko \*/
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 03, 2012 9:05 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała chora :( Popsute mleczaki?

Tak mi przykro.Miałam nadzieję.
Przytulam mocno .
Wi [*]

Małemu kroplówki dawać chyba należy by nie odwodnił się.Choć pewnie dostaje tylko jak zwykle nie doczytałam. :oops:
Też chciałąbym by to było mechaniczne uszkodzenie. Jak bakterie to doopa.
Ale pewnie i z tym da się radę rozliczyć tylko malec słaby.

Przecierałabym mu jedzenie przez sito ,jakie kolwiek-tak jak Żukowi.Szybciej przełknie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56008
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 250 gości