Na zdrowej prawie wszyscy ok, tylko Fuks ma początki kataru.
Zdjęłam z woliery częśc pleksi, bo tam jest makabrycznie gorąco, Większa bardzo zadowolona, Mniejsza domaga się miziania.
Na kwarantannie:
Pysiolka oko brzydkie.
Dekster pryska na wszystko, będzie trzeba go skonsultowac u weta, może tak jak mówi Dorotka, ona ma ukryte jajko


Pieczarki (Bert i Erni?) są fantastyczne. Na rękach natychmiast traktorzą i przysypiają jak malutkie kociaki



Elenka chodziła po kociarni, raczej trzymała się z daleka od Amelki, więc było spokojnie. Widac, ze jest zmęczona dzieciakami i ona w ogóle jest taka jakby "przycpana"

Maluszki od Eleny - 3 ok, ale ten jasny burasek jest sporo mniejszy od rodzeństwa i jakiś słabszy. Karmiłam go dzisiaj tym kocim mlekiem z puszki, wpierniczał jak oszalały. On chyba się nie najada i trzeba go dokarmiac. Elena też dostała trochę tego mleka, bardzo jej smakowało, może dobrze jej to zrobi.
Franio i Franczeska raczej nieźle, nie kichają, i szaleją.
Pepe, Ronaldo i Marika w świetnej formie, straszne wariaty

Gdzie są normalne łopatki do czyszczenia kuwet, z kwarantanny?
Dorotko, a kto ma zastrzyki wieczorem?