PKDT mpacz78 - D T z widokiem na morze ;-) NOWE ZDJĘCIA!

No i zważmy też, że masz 20-tkę kotów na 20-tej stronie :wink:

No własnie jesteśmy na 21-szej ....
Nie, nie, nie zwiększamy ilości kotów z każdą stroną wątku, no chyba że tych wyadoptowanych :ok:

mpacz78 pisze:No własnie jesteśmy na 21-szej ....
Nie, nie, nie zwiększamy ilości kotów z każdą stroną wątku, no chyba że tych wyadoptowanych

To za szczęśliwe adopcje!

Przedstawiam Wam Loco - koteczka została znaleziona na Witominie u mnie na DT jest od 10.06.2012. Po zabiegu sterylizacji będzie do adopcji.

Niezła jest co nie? Ten kot nie robi dziwnych min - choć tak to wygląda na zdjęciach. Po prostu ma takie umaszczenie - chyba matka natura z niej zakpiła :wink:

.

Jak Eryk ??
Cały i zdrowy ??

Pytam , bo Rejcia się mi rozchorowała, dziś miała jedyne 40.5 stopnia... już na antybiotyku i przeciwzapalnych.
Już jest lepsza ... ale antybiotyk przez 7 dni.

Eryk zdrowy, tylko jeszcze trochę przestraszony, ale do miski jeść przychodzi, jest u góry w sypialni z kociakami ze Śląskiej, powoli się oswaja z sytuacją.

Bardzo dziękujemy wszystkim darczyńcom :1luvu:

W czerwcu udało się zabrać wpłat 568zł, z tego 300 na sterylizacje kotek wolnożyjących - większość wpłaciły osoby dokarmiające te kotki, jednak nie wszyscy karmiciele są w stanie wpłacić choć część kwoty, a sterylizujemy cały czas. Na same sterylki wyszłyśmy 80zł na minus.
Nie mówiąc już o utrzymaniu kotów w DT, u mnie jest ciągle +/- 15 tymczasów, plus dokarmiamy koty wolnożyjące.

Bardzo dziękuję za wpłaty na koty ze Śląskiej, z tych pieniążków została zakupiona karma dla Karmiciela (starszego pana, którego nie stać na nic), zostało opłacone odrobaczanie, leczenie i część utrzymania kociaków z tamtego podwórka. Jednak 2 kociaki są nadal u mnie, mają grzybicę, zostały zaszczepione BiocanM, za 2 tyg. kolejne szczepienie - na to już nie mam środków

.
Nie mówiąc o karmie, żwirku itp.

Darmowe (finansowane przez UM) sterylizacje w Trójmieście już się skończyły.
A do zimy jeszcze dużo czasu, bardzo proszę o wpłaty na sterylizacje wolnożyjących kotek, każda wysterylizowana kotka to ileś bezdomnych, chorych kociaków mniej...

Dotychczas udało nam się wysterylizować 37 kotek wolnożyjących. Częściowo z wpłat darczyńców, częściowo z własnych środków, częściowo korzystając ze sterylek miejskich:
- 9 kotek z Zakładów Odzieżowych w Gdyni Orłowie
- 7 kotek na podwórku na Śląskiej 42-44 w Gdyni
- 2 kotki na podwórku na Śląskiej 57 w Gdyni
- 3 kotki na Narcyzowej w Gdyni
- 5 kotek przy Molo Zaspa (wspólnie z Dorotą i Małgosią)
- 2 kotki z osiedla z Zaspy
- 3 kotki z ul. Reja w Gdyni
- 2 kotki z Cisowej w Gdyni
- 1 kotkę z Piłsudskiego w Gdyni
- 1 kotkę ze Śniadeckich z Gdańska
oraz kotki, które trafiły na tymczas:
- Loco z Gdyni
- Mały Kropal z Chopina w Gda
....
i pewnie jeszcze o jakichś nie pamiętam... ja łapię koty prawie codziennie, nie liczę już czasu i paliwa jakie się na to zużywa.

to jest 37 kotek, które już nie będą miały młodych, ale ciągle jest to kropla w morzu potrzeb, ciągle napływają kolejne zgłoszenia o kotkach do sterylizacji, a darmowych już nie ma.... pomóżcie nam dalej sterylizować:

Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 42a,
03-772 Warszawa
NIP 525-21-91-290
nr konta: 81 1370 1109 0000 1706 4838 7309
Z dopiskiem: "PKDT - sterylizacje mpacz78"

Środki będą szły tam gdzie akurat będą najbardziej potrzebne, gdzie sa płodne kotki a nie ma nikogo kto wyłożyłby środki na zabiegi.

W tym tygodniu dalej łapiemy na Zaspie i na Przymorzu...

Za parę godzin wyjeżdżam, do Wrocławia a stamtąd do UK w piątek.

Rejcia z racji choroby zostanie póki co z mamą.
Jest mój brat i jak się już i u Ciebie uspokoi i u Rejci to za jakiś czas się z Tobą skontaktują, może u Kaleido się zwolni miejsce dla Rejci...
Może jak Tina pojedzie do exTŻta , to Rejciak będzie mógł zostać na tymczasie .

W razie co wyjeżdżam na wakacje około 19.07.

Wczoraj kolejne 2 kocice na Zaspie złapane :ok:

W tym miejscu zostały jeszcze dwie.

Ok, z Rejcią się jeszcze zobaczy

Jak Eryk ? Dzwonił do mnie jeden Pan i chciał go adoptować... dałam mu nr do Ciebie. Zadzwonił ?

seja pisze:
Jak Eryk ? Dzwonił do mnie jeden Pan i chciał go adoptować... dałam mu nr do Ciebie. Zadzwonił ?

Dzwonił do mnie też. Ale tak gadał, że już nie miałam zamiaru dalej kontynuować rozmowy.
No ale kazalo się, że nie dla niego ten kot tylko dla koleżanki (to nie był jej chłopak), jak pogadałam z koleżanką to już była lepsza rozmowa.
Pojechałam tam, porozmawiałam i kota zostwiłam, umówiłam się na wizytę poadopcyjną.
Dziewczyna dość młoda, ale wydawała się sensowana.
Pojadę tam jeszcze skontrolowac sytuację, ale mam nadzieję że będzie ok.

Eryk bardzo nie był zestresowany, w podróży pomiałkiwał, ale na miejscu był zadowolony, że tyle zaintresowania się mu okazuje, bo u mnie to cienko z czasem.

To się cieszę

Bo myślałam,że Eryk posiedzi trochę i jeszcze u Ciebie

a tu znalazł dom

chyba nawet niecały tydzień spędził u Ciebie

Pozdrawiam z deszczowego Bournemouth

zapraszam
viewtopic.php?f=20&t=143890

Monika pozycja na 3 na Twoje koty tak jak rozmawiałyśmy
pozdrawiam

Mario, bardzo Ci dziękuję.

PKDT mpacz78 - D T z widokiem na morze ;-) NOWE ZDJĘCIA!

Kto przegląda forum