No super cena,tyle ,że ja dzisiaj nie mam nawet połowy

do żwirku mi brakuje.ale już bede miała ,bo ksiażki 3 sprzedałam i od razu zamówię.Boję się wszystko wydać,bo w razie czego nie będe miała za co do weta jechac,a mam sytuacje z kotami ciężka.Rumcio,Czarnuszek,Kornelia i teraz Omar sa w stanie chorobowym i w każdej chwili trzeba grzać do weta i płacić gotówką.W niedziele mój maż wyjeżdża w delegacje i MUSZĘ mieć ze 150zł odłożone,żeby dzwonić PO WETA do domu jak coś się będzie działo niedobrego.Sam dojazd do nas to 30-50zł sobie liczą+wizyta+leki
Musze spłacać karmę,jaka już zjadły i jedzą nadal,to tez w 1 kolejności muszę uregulować.Ola zgodziła się mi zrobić kilka bazarków,albo mega bazar z moich rzeczy,więc coś może uda się budżet podreperować i dług oddać.Będą rzeczy dla dzieci/młodzieży,kobiet i buty i ubrania i "do szkoły",może się ktoś u nas zaopatrzy(swoje dzieci).Dostałam troszkę takich "dupereli",dla chłopaków moich mam,wszystkich rzeczy "nie przerobią"w tym roku
meg11 ciągle "pracuje"dla nas społecznie,więc Ja "zaprzegnę"

później,o ile się na to zgodzi.Dzisiaj moze pare fotek zrobimy kociastych i wyśle Małgosi do wstawienia
No nic..poczekamy...

acha,jeszcze trzeba kupic Scanumune ,bo bedzie bardzo potrzebne znowu,ale ponad stówe kosztuje ...w Krakvecie chyba jest do kupienia..u weta dużo drożej jest...Lydium podaje tym co mogę zrobić zastrzyk.Abba nie da się dotknac,Rumcio tez juz ucieka i Czarnuszek.Im trzeba do jedzonka wrzucać wzmacniacze i zjadaja wszystko bez problemu