Choco i Nero w MAJU GŁOSUJĄ NA PKDT na KRAKVET cz.3,

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 01, 2012 21:33 Re: Choco, Mruczek['], Mikuś['] i Negro/Nero 3 !

kussad pisze:
MaryLux pisze: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
EVA2406 pisze:Widać, że bezpieczny i szczęśliwy koteczek :1luvu:
:ok:
@Freak pisze:Dzień dobry Rodzinko :) udanego i zdrowego piątku :ok:
Bardzo dziękujemy! Nawzajem!
Wielbłądzio pisze:Maleńki mruczący czekoladek :1luvu:
Jak ja bym chciała mieć czarnego malucha-chłopczyka... A najlepiej takiego, który w ogóle by nie rósł :wink:
:1luvu:
Hipcia pisze:Maluch jest słodki ale duuuży solidny kocurro to jest to :1luvu:

Tak, tak i trzymam bardzo mocno kciuki za polecone linki! Wszystko na bieżąco czytam nawet jak jestem u Was tylko ukradkiem :ok:
psiama pisze:
Hipcia pisze:Maluch jest słodki ale duuuży solidny kocurro to jest to :1luvu:
Absolutnie się zgadzam :D Malizna słodziutka do zacałowania i ma wspaniałe zadatki na kota przez wielkie K :1luvu:
:oops: :oops: :oops:
MaryLux pisze: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Hipcia pisze:W szybkowarze możesz w skórce , potem łatwiej obrać.
Czyli identycznie jak zrobiłam wiekszość!
EVA2406 pisze:To zależy na co mają być te buraki.
Właśnie jem barszczyk ukraiński ;)
Maykaw pisze:nie mam szybkowaru, gotuje w skorce pozniej obieram :)
Wersję uniwersalną opisałam na bieżąco podczas gotowania :)
Hipcia pisze:Ale jak zgłosiła, że ma to poradziłam, bo zawsze szybciej.
Ja jestem fanką szybkowarów, przeszłam już wszystkie generacje od tych starych aluminiowych począwszy. A od niedawna mam taki jak ja to mówię mercedes wśród szybkowarów. Mój chłop mi kupił.
Baaardzo go lubię... tzn szybkowar ... ale chłopa też. :mrgreen:
Maykaw pisze:a jaki jest ten mercedes wsrod szybkowarow? :wink:
ASK@ pisze:
EVA2406 pisze:Takie jest życie kobiety w domu :x

Ale jest życie. :ok: :ok:
A ziemniaki można obetrzeć zmywakiem ,tą ostrą strona.
Teraz nie mam szybkowaru. Jakoś trudno mi się zebrać by kupić kolejny.Bo zaraz wszystko na wory żwiru czy karmy przeliczam. :roll: Ale swego czasu bardzo był przydatny w gotowaniu .Szczególnie córkowych zupek.Całe lata sie wysłużyły.Ale jak ostatni padł...
EVA2406 pisze:I mój stary dokonała żywota, a nowy.........tak, żwirek i żarełko są bardziej potrzebne :wink:
ja miałam trzy z tamtej najstarszej generacji i dlatego przetrwał ten aluminiowy - mój prezent ślubny, z likwidacji rodzinnego mieszkania, z działki kupionej po śmierci Rodziców...
Hipcia pisze:
Maykaw pisze:a jaki jest ten mercedes wsrod szybkowarow? :wink:

http://www.tefal.pl/All+Products/Cookwa ... 100750.htm
EVA2406 pisze:Takie jest życie kobiety w domu :x
Niekoniecznie.
Obiad u mnie dzisiaj ugotował syn. :ok:

Wiadomosć na temat nowoczesnego szybkowara może kiedyś się przydać...
Gotujące dzieci? Mój Syn też umie dobrze gotować ale do czego przyda mi się obiad ugotowany w Krakowie jak mieszkam w Warszawie. :twisted: .
.
EVA2406 pisze:
Hipcia pisze:Mężowi zamarzyło się co słodkiego to córka przed chwilą upiekła ciasto. :ok:
My z córcią też upiekłyśmy ciasto w/g nowego przepisu. Teraz chłodzi się w lodówce, ale wygląda, że będzie dobre.

Jakie to ciasto? – czy udało się smaczne?


Według mnie bardzo dobre. Wyglądało też bardzo ładnie. Miało jedną wadę........bardzo szybko się skończyło :mrgreen:

Jakby ktoś chciał spróbować podaje przepis:

TORT JOGURTOWO - MORELOWY
Składniki i wykonanie spodu biszkoptowego (tortownica o średnicy 28 cm) :
wg przepisu na tort jogurtowo-truskawkowy
składniki warstwy morelowej:
• 600 g moreli
• 1 szklanka soku wyciśniętego z pomarańczy
• sok z połowy cytryny
• 2 łyżeczki cukru waniliowego ( najlepiej własnej roboty)
• 1 szklanka cukru
• 2 galaretki morelowe
Składniki warstwy jogurtowej:
• 400 g jogurtu naturalnego
• 400 ml śmietanki kremowej 30%
• 3 czubate łyżki cukru pudru
• 5 łyżeczek żelatyny + ¼ szklanki zimnej wody + ¹⁄³ szklanki wrzątku
• 10 kropel aromatu arakowego
dodatkowo:
• 1 torebka polewy czekoladowej
• 3 - 4 morele
• płatki dekoracyjne do ciast
• kilka kuleczek porzeczki czerwonej
Wykonanie warstwy morelowej:
Morele myjemy, kroimy na połówki i usuwamy pestki. Owoce wkładamy do rondelka, zasypujemy cukrem, zalewamy sokiem z cytryny i z pomarańczy. Rozgotowujemy, zestawiamy z ognia, wsypujemy galaretki i miksujemy na gładką masę. Odstawiamy do przestudzenia. Przestudzoną wstawiamy do lodówki. Gdy już lekko stężeje wykładamy na przygotowany w tortownicy spód biszkoptowy.
Wykonanie warstwy jogurtowej:
Żelatynę zalewamy zimną wodą do napęcznienia, po czym rozpuszczamy we wrzątku. Śmietankę kremową ubijamy na sztywno. Jogurt miksujemy z cukrem pudrem, aromatem arakowym, rozpuszczoną żelatyną i powoli wlewamy do ubitej śmietanki, delikatnie mieszając robotem na najmniejszych obrotach. Natychmiast wylewamy na warstwę morelową.
Wykonanie dekoracji:
Kilka moreli obranych ze skórki kroimy na małe cząstki i układamy na wierzchu tortu. Torebkę z polewą czekoladową umieszczamy w kąpieli wodnej i postępujemy zgodnie z instrukcją podaną na opakowaniu. Gdy polewa rozpuści się i nieco przestudzi nacinamy w górnym rogu torebki wąziutki otworek. Wylewamy na pergamin polewę tworząc niewielkie krateczki. Pergamin z uformowaną dekoracją umieszczamy w lodówce lub zamrażalniku, po czym delikatnie ściągamy ją z pergaminu i umieszczamy na warstwie jogurtowej w nacięciach wykonanych nożykiem. Tort posypujemy ewentualnie płatkami dekoracyjnymi do ciast.

SMACZNEGO :)
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 01, 2012 21:40 Re: Choco, Mruczek['], Mikuś['] i Negro/Nero 3 !

Maluszek śliczny :) super, że z uszkami coraz lepiej :ok: :ok:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce


Post » Pon lip 02, 2012 8:30 Re: Choco, Mruczek['], Mikuś['] i Negro/Nero 3 !

Jakoś nigdy nie korzystałam z szybkowarów, mam za to dobre ciężkie garnki.
Jak tam maluszek? Jak uszka?

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon lip 02, 2012 10:21 Re: Choco, Mruczek['], Mikuś['] i Negro/Nero 3 !

ASK@ pisze: A ziemniaki można obetrzeć zmywakiem ,tą ostrą strona.

Dziękuję – pomysł wart wypróbowania! Ostatnio przy Krzysiu skrobałam zamoczone pod bieżącą wodą normalnie zwykłym nożem…
Hipcia pisze:Mój syn właśnie skończył trzecią klasę gastronomika.
A moja córka pewnie też niedługo będzie gotowała w Krakowie, bo złożyła papiery na Jagielloński.
Co do szybkowara to jest koszmarnie drogi (choć są droższe) i sama tez pewnie nie zdecydowałaby się na jego zakup przeliczajac na inne potrzebniejsze wydatki.
Zawdzieczam go Eugeniuszowi Onieginowi :twisted:
Przedstawieniu, które mąż zaśpiewał gościnnie w Operze Krakowskiej.
Gaża zasiliła nasz budżet zupełnie niespodziewanie i dodatkowo.

Czyli też jesteś troszkę związana z Krakowem – ja jestem Krakowianką i mieszkałam tam 32 lata… Krzyś studiuje na AGH na II roku i ma w tej chwili najtrudniejszą sesję z dotychczasowych…. a ja się denerwuję...i mogę tylko trzymać kciuki :| :| :|
Bardzo mocno trzymam kciuki za Córkę i dalsze plany Syna, za dziś - to co zapowiadałaś u Was i czekam jak się odezwiesz – przypuszczam, że jesteś bardzo zajęta…
:ok: :ok: :ok:
viewtopic.php?f=1&t=57382&start=1245
kussad pisze:
Hipcia pisze:Ojej to dobrze , bo się bardzo przejęłam.
Niestety , u mnie się sytuacja zmieniła i od jutra będzie u mnie dwoje rezydentów, więc trzeciego już bym nie przemyciła. Nie mogę przeciagać struny i nadużywać dobrej woli mojego chłopa. :wink:
Coś przegapiłam - wydawało mi się, że wszystko dokładnie czytam - kto będzie rezydentami? :oops:
Maykaw pisze:fajny, cena rzeczywiscie spora, chociaz biorac pod uwage jak dlugo bedzie sluzyc nie jest zabojcza :wink: nigdy nie gotowalam w szybkowarze, u mnie w domu u Rodzicow tez nie bylo takiego garnka, musze poczytac troszke o szybkowarach i moze pomysle, chyba ze podrzucicie zalety i wady :wink:
MaryLux pisze: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
:)
Hipcia pisze:Wad to to chyba nie ma , przynajmniej ja przez 30 lat nie żadnych nie wykryłam. Natomiast główna zaleta to szybkość. Ziemniaki 5 min, ryż 7 , wołowina 45 min. Ten nowy ma jeszcze taki kosz do gotowania na parze, który też wykorzystuję przy gotowaniu rosołu wkładając do niego mięso, ktore potem można łatwo wyjąć. Na przykrywie jest elektroniczny czujnik, który daje sygnał kiedy się zagotowuje i trzeba zmniejszyć płomień oraz kiedy jest gotowe. Potrawy maja tez lepszy smak, ponieważ używa się niewielka ilość wody do ich gotowania ( poza zupami oczywiście). Ta więc w ogólnym rozrachunku zyskujesz na prądzie /gazie, wodzie i czasie oraz smaku. Oswiadczam, ze nie jestem przedstawicielem handlowym żadnej firmy produkujące szybkowary. :mrgreen:
To już rzeczywiście całkiem nie ta generacja – mój jest bardzo prymitywny….
Jakie to ciasto? – czy udało się smaczne?

EVA2406 pisze:Według mnie bardzo dobre. Wyglądało też bardzo ładnie. Miało jedną wadę........bardzo szybko się skończyło :mrgreen:
Jakby ktoś chciał spróbować podaje przepis:
TORT JOGURTOWO - MORELOWY
Składniki i wykonanie spodu biszkoptowego (tortownica o średnicy 28 cm) :
wg przepisu na tort jogurtowo-truskawkowy
składniki warstwy morelowej:…..
SMACZNEGO :)
Bardzo dziękuję – jest ciekawy i zapiszę go sobie… :ok:
szybenka pisze:Maluszek śliczny :) super, że z uszkami coraz lepiej :ok: :ok:
Dziękujemy, kciuki nadal potrzebne! :)
MaryLux pisze:miau
:)
Hannah12 pisze:Jakoś nigdy nie korzystałam z szybkowarów, mam za to dobre ciężkie garnki.
Jak tam maluszek? Jak uszka?

Nie mam dobrych ciężkich garnków… :|
Uszka? – niestety mały dalej się drapie.
:(
Tak nie chcę! Przestań!
Obrazek
Jak znosicie upały, duchotę, burze – jak zachowywały się Wasze kotki i pieski? Jak jest u Was teraz? Czy burze i wichury w Waszych regionach nie spowodowały szkód…..
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 02, 2012 10:46 Re: Choco, Mruczek['], Mikuś['] i Negro/Nero 3 !

U mnie w miarę dobrze w mieszkaniu, ale zarówno ja jak i córka - u której teraz jest Haker mam dobrze rozmieszczone mieszkania i nie jest w nich za gorąco. Zawsze znajdzie się jakieś mniej nasłonecznione pomieszczenie gdzie można złapać trochę oddechu.
Ale zawsze podczas upałów staramy się chłodzić koteczki przez głaskanie ich mokrymi rękoma lub mokrą szmatką, tak im zwilżamy futerka.
Na dworze skwar, ale mi obecnie montują nową szafę w sypialni - ogromną jak dla mnie - 3,4m długą, szeroką tylko na 60 cm i wysoką po sufit, także siedzę w domu w pokoju usytuowanym od północnego -zachodu.

Powodzenia dla syna podczas sesji :ok: . Ja już "moich" studentów wymęczyłam, niestety paru ma kampanię wrześniową.
Teraz oni i ja odpoczywamy od siebie 8)

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon lip 02, 2012 11:43 Re: Choco, Mruczek['], Mikuś['] i Negro/Nero 3 !

Krakowianką to ja jestem z serca.
Kocham to miasto do zwariowana, zawsze czuję się tam fantastycznie. Chyba coś z poprzedniego wcielenia we mnie zostało , sądząc po moich obecnych gabarytach moglam mieszkać w jamie pod Wawelem :mrgreen:
Oprócz szybkowara mam garnki Berghoffa , które kupiłam, kiedy przeszłam z gazu na indukcję.
Temperaturę znoszę fatalnie, ale mieszkanie mam klimatyzowane. Problem w tym, że mamy remont kamienicy i klimę mogę właczyć dopiero jak robotnicy kończa dnówkę i opadnie największy kurz, bo boję się, że mi zassie to świństwo do mieszkania.
Ale przez weekend było fajnie, szczególnie po powrocie z miasta.
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon lip 02, 2012 11:52 Re: Choco, Mruczek['], Mikuś['] i Negro/Nero 3 !

Ja też używam garnki Berghoffa, kuchenkę mam gazową.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon lip 02, 2012 13:03 Re: Choco, Mruczek['], Mikuś['] i Negro/Nero 3 !

Hipcia pisze:Oprócz szybkowara mam garnki Berghoffa , które kupiłam, kiedy przeszłam z gazu na indukcję.

Hannah12 pisze:Ja też używam garnki Berghoffa, kuchenkę mam gazową.

Kussad, przepraszam za OT, ale ciekawość mnie zje. Dziewczyny, czy Wy jesteście zadowolone z berghoffów ? Ja mam oriony
http://www.akcesoria-kuchenne.pl/garnek ... id-43.aspx
i w życiu nie kupiłabym ich drugi raz. Rączki "rozczłapane" na boki tak, że dwa garnki to już pół zmywarki, termometry coś pokazują, ale nie do końca wiem co, woda zachodzi między gumę a metal na rączkach i później kapie. W moim odczuciu wyjątkowy szmelc za dużą kasę. I jeszcze powinnam być zadowolona, bo mam tą nowsza wersję, z termometrami na magnesy, w starszej termometry są na śruby, więc pokrywki nie nadają się do zmywarki.
Brakowało mi w tym komplecie drugiego garnka "ziemniakowego", dokupiłam w supermarkecie za jakieś siedem dych garnek firmy-krzak, tyle że dostosowany do indukcji i to jest teraz mój ulubiony.

wiewiur

 
Posty: 1492
Od: Sob cze 26, 2010 13:08
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon lip 02, 2012 13:21 Re: Choco, Mruczek['], Mikuś['] i Negro/Nero 3 !

Ja kupiłam komplet za 450 zł w sklepie firmowym : mały garnek , rondel, średni ganek , duży garnek, patelnia i takie sitko do gotowania na parze , około 7 lat temu. Nie oczekiwałam cudów, bo wiadomo że to tania wersja Zepttera. Póki co zażalenie mam tylko jedno : jakies pół roku temu w małym garnku wybrzuszyło mi się denko. Przy gazie to żaden problem ale na płycie tańczy mi jak baletnica.
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon lip 02, 2012 19:08 Re: Choco, Mruczek['], Mikuś['] i Negro/Nero 3 !

Dusznooooooooooooooo... Temperatura jak dla mnie jest ok, ale wilgoć mnie powala. Moje czarne @@ jeść nie chcą :evil:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 03, 2012 9:07 Re: Choco, Mruczek['], Mikuś['] i Negro/Nero 3 !

Jestem już bardzo duuuży! Dziś skończyłem 3 miesiące!

Dziś popołudniu idę do weterynarza i dowiemy się co robimy dalej czy nareszcie jestem zdrowszy!
Na razie czekam, odpoczywam, domu jest tylko Pan i Choco.
Dalej sobie polezę:
Obrazek
Na innym forum zobaczyłam w podpisie u koleżanki taki cytat. Spodobał mi się więc go zapisałam::
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać." A. de Saint-Exupery

W środę zabezpieczyłam Choco kolejną dawką „Fiprexu”!

W Warszawie nadal duszno i gorąco., nawet nie wiem ile stopni….Nie lubię i toleruję upału.
:( :( :(
Ostatnio edytowano Wto lip 03, 2012 9:11 przez kussad, łącznie edytowano 1 raz
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 03, 2012 9:09 Re: Choco, Mruczek['], Mikuś['] i Negro/Nero 3 !

Duzi chlopcik z Nerusia :ok:
Rośnij zdrowo :piwa:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56052
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Wto lip 03, 2012 10:17 Re: Choco, Mruczek['], Mikuś['] i Negro/Nero 3 !

Czy znamy może kogoś kto mógłby pomóc w podawaniu kroplówek z chemią Leonkowi - tutaj wątek Zuzy :arrow: viewtopic.php?f=8&t=143696&p=9010302#p9010302
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 03, 2012 11:49 Re: Choco, Mruczek['], Mikuś['] i Negro/Nero 3 !

Witaj duży kotku :love:

Już nad tym zdjęciem się zadumałam:
kussad pisze:Obrazek

A teraz wkleiłaś to:
kussad pisze: Obrazek

Nero na pewno jest czarny? Wygląda jak dymniaczek. Nawet na drugim zdjęciu jakby pręgowania na łapkach widać...

Ale czy czarny, czy dymny - trzymam kciuki za wizytę u weterynarza. Niech już potwierdzi, że Nero jest zdrowiutki :ok:

wiewiur

 
Posty: 1492
Od: Sob cze 26, 2010 13:08
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 108 gości