Pusia w ciąży już ma opiekuna (kotek przydomowy) Poznań!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lip 02, 2012 9:19 Pusia w ciąży już ma opiekuna (kotek przydomowy) Poznań!!!

Witam wszystkich,
wracam na to forum po długiej nieobecności, bo kolejne kocie szczęście potrzebuje pomocy i liczę, że i tym razem pomoc znajdę właśnie tutaj :!:
Kicia spadła "z nieba"... Pewnego majowego popołudnia pojawiła się w moim ogrodzie. Łaskliwa, spragniona pieszczot, trochę wygłodzona, zabiedzona... Moje córki natychmiast opadły "ofiarę", dopieściły, wykochały... i znalazły w krzakach pod płotem dwa nowo narodzone kocięta 8O Jedno maleństwo już nie żyło, drugie nie miało żadnych szans wychłodzone, porzucone w korze, w krzakach. Kicia na 100% była mamą tych maleństw, dlaczego je porzuciła - nie wiemy, być może była zagłodzona, może jakiś szok przeżyła??? Nie próbowała się kociakiem w ogóle zainteresować, za to dosłownie rzuciła się na jedzenie, które jej wystawiłam na tarsie. Moje podejrzenie jest takie, że ktoś sobie przygarnął słodkiego łaciatego maluszka, nauczył zabawy z człowiekiem, karmił itd, a gdy się okazało, że maluszkowi brzuszek rośnie i będą kolejne dzieci - wyrzucił na ulicę, przestał karmić i kotka po prostu nie wiedziała co ze sobą zrobić :( . Kicia nie ma moim zdaniem jeszcze roku. Problem w tym, że po pogrzebaniu maluchów, serce mi pękło i zaczęłam dokarmiać nieszczęsną kicię. Nadaliśmy jej nawet imię: Pusia... Dziewczynki są wniebowzięte, zakochane w kotce. Pusia natychmiast zamieszkała w naszym ogrodzie, karmię ją, dziewczynki bawią się z nią w ogrodzie. Ale... Kotka jest znowu w ciąży. Planowałam sterylizację, ale nie było nas 2 tygodnie w domu i w międzyczasie się stało... A teraz na sterylizację już za późno... Zresztą z tą sterylizacją też jest problem, bo po zabiegu musiałabym kici zapewnić minimum spokoju, ciepły kąt itd. = zabrać ją na tych parę dni po zabiegu do domu, a moja młodsza córka ma bardzo ostrą postać astmy i z tego powodu 4 lata temu (przez to zresztą forum) oddałam moje ukochane dwa Potwory :placz: Z powodu dziecka i tęsknoty za Potworami mamy z mężem postanowienie, że nie przyjmiemy pod swój dach kolejnego kota. No a tu Pusia... Sama dałam jej jeść i teraz czuję się winna, rodzi się kolejny problem: 28 lipca wyjeżdżamy z dziećmi nad morze (min. rehabilitować astmatyczkę) i podejrzewam, że Pusia urodzi kolejne dzieci albo chwilę przed naszym wyjazdem, albo zaraz po wyjeździe. My wrócimy dopiero 02.09.2012 i muszę kotce zapewnić jakiś bezpieczny dom jeszcze przed wyjazdem. Nie chcę jej skazywać na kolejny szok związany z błąkaniem się z brzuszkiem po okolicznych ogrodach w poszukiwaniu jedzenia i schronienia. Raz już przez to przeszła :( Chcę jej zapewnić dobry dom...
Słówko o samej Pusi: maleńka, drobna, łaciata, czarno-biała, wyjątkowo ufna... Mieszka w ogrodzie, nie wiem, czy ma jakieś szczepienia, nie wiem jak zachowuje się w domu, bo staramy się jej do domu nie wpuszczać ze względu na dziecko.
To tyle, rozpisałam się okropnie, ale bardzo zależy mi na losie kici i będę naprawdę wdzięczna za pomoc!!!
Pozdrawiam Forumowiczów, liczę na WAS!
Jola Ciesielska
+48501959493
Ostatnio edytowano Czw lip 05, 2012 10:07 przez jolkac, łącznie edytowano 2 razy

jolkac

 
Posty: 75
Od: Pt sty 28, 2005 11:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 02, 2012 9:27 Re: Pusia w ciąży szuka opiekuna (kotek przydomowy)

A sterylka aborcyjna?
Po co nowe kociaki? Którym, z tego co piszesz, nie jesteście w stanie zapewnić miejsca w domu?

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5781
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 02, 2012 9:30 Re: Pusia w ciąży szuka opiekuna (kotek przydomowy)

Dlaczego kotka nie została wysterylizowana?
Szukaj weterynarza, który zrobi zabieg choćby jutro.

My na forum nie popieramy rozmnażania bezdomnych kotów, a tutaj zawaliłaś już dawno, ciąży mogłaś zapobiec!

Dlaczego nie wpuszczasz jej do domu? Znaczy... co mają do tego dzieci? Boisz się, że zrobią jej krzywdę? Dziecko już roczne jest w stanie zrozumieć, że z kotami trzeba delikatnie, a i tak wszelkie kontakty dzieci z kotem pod nadzorem dorosłych powinny się odbywać!
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon lip 02, 2012 9:35 Re: Pusia w ciąży szuka opiekuna (kotek przydomowy)

Doczytałam o "astmie". Dzieci były odrobaczone?

Reszta z mojej strony bez zmian, wpisz w tytule wątku miasto, szukaj pomocy w sterylizacji tego kota. Bo jak na razie rzeczownik "potwór" ciśnie mi się na palce w nieco innym kierunku, niż tu użyłaś.
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon lip 02, 2012 9:37 Re: Pusia w ciąży szuka opiekuna (kotek przydomowy)

Jolkac: KONIECZNIE musisz wysterylizować tę kotkę aborcyjnie. Co zrobisz z kociakami? Jeśli kotka je odrzuci, to będą umierać długo i boleśnie, a jeśli przeżyją, to i tak nie ma dla nich domu. Czy Ty nie widzisz, co się dzieje wokół? Ile kociaków nie znajduje domu? Ile umiera po piwnicach i schronach, bo nie ma dla nich DT?

Znajdź lecznicę, która przetrzyma kotkę po zabiegu. Skontaktuj się z poznańskimi fundacjami, na pewno Ci doradzą i pomogą w zorganizowaniu sterylki.

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pon lip 02, 2012 9:37 Re: Pusia w ciąży szuka opiekuna (kotek przydomowy)

najszczesliwsza pisze:Dlaczego kotka nie została wysterylizowana?
Szukaj weterynarza, który zrobi zabieg choćby jutro.

My na forum nie popieramy rozmnażania bezdomnych kotów, a tutaj zawaliłaś już dawno, ciąży mogłaś zapobiec!

Dlaczego nie wpuszczasz jej do domu? Znaczy... co mają do tego dzieci? Boisz się, że zrobią jej krzywdę? Dziecko już roczne jest w stanie zrozumieć, że z kotami trzeba delikatnie, a i tak wszelkie kontakty dzieci z kotem pod nadzorem dorosłych powinny się odbywać!


Najszęśliwsza opanuj się!
Uważasz, że Twoja napastliwośc i agresja słowna coś dobrego przynosi?
Tylko odstraszasz.
Kota nie wpuszczają bo dziecko ma alegrię.

Normalnie szlak mnie trafia jak Cię czytam :evil:

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5781
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 02, 2012 9:42 Re: Pusia w ciąży szuka opiekuna (kotek przydomowy)

piccolo pisze:
najszczesliwsza pisze:Dlaczego kotka nie została wysterylizowana?
Szukaj weterynarza, który zrobi zabieg choćby jutro.

My na forum nie popieramy rozmnażania bezdomnych kotów, a tutaj zawaliłaś już dawno, ciąży mogłaś zapobiec!

Dlaczego nie wpuszczasz jej do domu? Znaczy... co mają do tego dzieci? Boisz się, że zrobią jej krzywdę? Dziecko już roczne jest w stanie zrozumieć, że z kotami trzeba delikatnie, a i tak wszelkie kontakty dzieci z kotem pod nadzorem dorosłych powinny się odbywać!


Najszęśliwsza opanuj się!
Uważasz, że Twoja napastliwośc i agresja słowna coś dobrego przynosi?
Tylko odstraszasz.
Kota nie wpuszczają bo dziecko ma alegrię.

Normalnie szlak mnie trafia jak Cię czytam :evil:


A gdzie tu widzisz napastliwość?
No i w poście następnym dodałam, że o astmie nie doczytałam, przyznałam się do błędu.



Nie musisz mnie czytać, zawsze możesz dodać do ignorowanych.
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon lip 02, 2012 9:50 Re: Pusia w ciąży szuka opiekuna (kotek przydomowy)

najszczesliwsza pisze:A gdzie tu widzisz napastliwość?
No i w poście następnym dodałam, że o astmie nie doczytałam, przyznałam się do błędu.



Nie musisz mnie czytać, zawsze możesz dodać do ignorowanych.


Nie zwykłam dodawać do ignorowanych ale może nad tym pomyślę.
Nie chodzi mi tylko o ten wpis, cała Twoja obecność na forum to albo histeria albo agresja.
A na wątek nerkowy to już w ogóle strach wchodzić, stofujesz każdego i głosisz prawdy objawione. Specjalistka od kotów nerkowych :roll:
Sama mam problem z nerkami kota ale jak myślę, że się tam wpiszę a Ty zaraz wpadniesz i zaczniesz rozstawiać po kątach to mi się odechciewa.
Za kogo Ty się uważasz?
Ulało mi się :evil: OT

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5781
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 02, 2012 10:30 Re: Pusia w ciąży szuka opiekuna (kotek przydomowy) Poznań

jolkac wysterylizuj kotkę aborcyjnie, co zrobisz jak kotka porzuci małe? Zastanów się, bo raczej maluchów nie weźmiesz do domu, nie będziesz ich karmić co 2 godzinym, masować, odsikiwać.... nie mówię już o znalezieniu odpowiedzialnych domów gdzie kociaków jest do wyboru do koloru.... Na sterylizacje na prawdę nie jest za późno... Poza tym zastanowiłabym się nad szukaniem domu dla kici. Skoro Wy nie możecie jej wziąć, a kicia jest domowa, to zrobiłabym jej ładne zdjęcia i szukała domu, w którym będzie mogła mieszkać w domu z człowiekiem.

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Pon lip 02, 2012 10:41 Re: Pusia w ciąży szuka opiekuna (kotek przydomowy) Poznań

No wiem... Tylko ja się obawiam, że mam za mało czasu... Nawet jeśli sterylizację zrobię teraz i przed naszym wyjazdem ona się gdzieś wyliże i wróci do mnie do ogrodu to co dalej? Kto będzie ją karmił i dogadał jak mnie przez bity miesiąc nie będzie? Sterylizacja rozwiązuje problem niechcianych kociąt teraz, zgadzam się, ale co dalej? Nie znajdę jej przecież domu w tydzień... ?
Gdyby ktoś chciał się nią zająć, to ja koszt sterylizacji pokryję od razu, natomiast mnie martwi ten brak dachu nad głową dla niej później...

jolkac

 
Posty: 75
Od: Pt sty 28, 2005 11:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 02, 2012 10:58 Re: Pusia w ciąży szuka opiekuna (kotek przydomowy) Poznań

Masz prawie miesiąc.
Kotka moze się "wylizać" w szpitaliku przy gabinecie weta.
Nie wiem ile dni potrzeba po sterylce? 5-7?
Niech się ktoś doświadczony wypowie.
Potem wróci do Was do ogódka i będzie jej zdecydowanie łatwiej sobie poradzić, jak bedzie sama bez kociaków do wykarmienia.
Nie czekaj ze sterylizacją aż się znajdzie dom bo o te teraz bardzo trudno - sezon kociakowo -wakacyjny.

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5781
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 02, 2012 11:13 Re: Pusia w ciąży szuka opiekuna (kotek przydomowy) Poznań

Kotki po sterylce jak wszystko jest okej, to po 3 dobie wracają w miejsce bytowania. Po sterylce aborcyjnej trzymam kotki 4 doby. Zależy to wszystko od weta, od techniki, szwów.
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon lip 02, 2012 11:16 Re: Pusia w ciąży szuka opiekuna (kotek przydomowy) Poznań

Wysterylizuj kotkę teraz, masz na to sporo czasu. Czy pod Twoją nieobecność ktoś mógłby ją dokarmiać w Twoim ogrodzie? Może piwnicę mogłabyś jej też udostępnić?
Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek KRS: 0000449181

Jarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11851
Od: Czw kwi 10, 2008 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 02, 2012 11:17 Re: Pusia w ciąży szuka opiekuna (kotek przydomowy)

piccolo pisze:
najszczesliwsza pisze:A gdzie tu widzisz napastliwość?
No i w poście następnym dodałam, że o astmie nie doczytałam, przyznałam się do błędu.



Nie musisz mnie czytać, zawsze możesz dodać do ignorowanych.


Nie zwykłam dodawać do ignorowanych ale może nad tym pomyślę.
Nie chodzi mi tylko o ten wpis, cała Twoja obecność na forum to albo histeria albo agresja.
A na wątek nerkowy to już w ogóle strach wchodzić, stofujesz każdego i głosisz prawdy objawione. Specjalistka od kotów nerkowych :roll:
Sama mam problem z nerkami kota ale jak myślę, że się tam wpiszę a Ty zaraz wpadniesz i zaczniesz rozstawiać po kątach to mi się odechciewa.
Za kogo Ty się uważasz?
Ulało mi się :evil: OT

Nie wiesz? Za PcimOlki bis :mrgreen: :ryk:
Do autorki wątku - popieram sterylizację. Nie ma innego wyjścia!
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 02, 2012 11:38 Re: Pusia w ciąży szuka opiekuna (kotek przydomowy) Poznań

Dziękuję Jarka za radę...
Nie mam ani piwnicy ani nikogo, kto mógłby jej jedzonko podawać kiedy nas nie będzie. Właśnie z tego powodu piszę tu na forum.... Zanim ją dam pod nóż chcę mieć gwarancję, że ktoś się nią potem zajmie jak ja wyjadę...

jolkac

 
Posty: 75
Od: Pt sty 28, 2005 11:06
Lokalizacja: Poznań

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 16 gości