Byliśmy dziś na pobraniu krwi, nasz Perełka była bardzo dzielna

Wyników rozmazu jeszcze nie było, krew na test Qbusa pojechała do Niemiec, wyniki za tydzień, byle nie były za późno. Perełka nie chce jeść tabletek, choć apetyt jej dopisuje. Jutro nie jedziemy do weta, w czwartek lub piątek morfologia. Dziękujemy za kciuki.
Od dwóch dni jest też u mnie perski kocurek, który ma 8 lat, oddali go właściciele. Kocur jest zaniedbany lekko mówiąc, kamień na zębach, świerzb w uszach, spuchnięta warga.... Zrobiliśmy testy na białaczkę i koci HIV - negatywne, niestety morfologia nie najlepsza, zbyt duża ilość leukocytów, ogólnie wszystko podwyższone. Cukier 156, czyli ok. Kacperka, bo tak persik się teraz nazywa dostał głupiego jasia, bo gryzł i drapał, zero współpracy, ale ogólnie to lubi się miziać. Fajny kotek, ale trzeba go doprowadzić do składu i ładu
