Limba, Sosna i Kosówka - już w nowych domach :)

Ja bym powiedziała, że to standard :lol:

A już w ogóle nie dziwi mnie, że mała diablica to wykonała.. Przecież Aleba jasno prawi, że ona jest wariatką :ryk:

Aleba to się cieszy, że zdążyła wcześniej spuścić wodę :twisted:

AntoninaBandzioras pisze:co to jest za woda?

Woda z dodatkiem Enterogelanu - cudownego środka dla srajtków:
http://internet.hovet.pl/index.php?ramk ... _smb=16565

Kochana, przesłodka Malusia :1luvu:

Fajny lek, nowość jakaś?? Dlaczego wcześniej o nim nie słyszałyśmy?

Aleba, co taka cisza? Dziewczynki dzisiaj niczego nie uczyniły? :wink:

Uczyniły, a owszem :twisted:

A nie piszę, bo nie mam już sił do tego pstrokatego kotffora :roll:

Obecnie ulubiona zabawa to: podejść do miski pełnej chrupek, potężnym machnięciem łapy wywalić z połowę na podłogę, żeby potem ganiać 1 kuleczkę.
Po jakimś czasie upolowana chrupka pożerana jest z wielkim chrupnięciem.
Ja w międzyczasie bawię się w Kopciuszka i zbieram te chrupki z podłogi do miseczki, w czym bardzo mi "pomaga" kochany kotek :twisted:

Jak już na podłodze mało co zostanie, zawsze można przecież machnąć jeszcze raz łapą w misce :twisted:

Aha, był mały zonk - okazuje się, że to samo zrobione w misce z wodą skutkuje wielką kałużą

I nie ma niczego do ganiania...

Ale zawsze można tam dorzucić kilka chrupek...

No niestety, na to kotfforek też już wpadł :twisted:

Kilka dni temu na widok zdjęcia Limby wklejonego na FB, ktoś

uprzejmie zapytał, czy jestem pewna, że to kot (że niby składa się głównie z uszu etc.).
Wtedy dzielnie broniłam kotfforka jako istoty miauczącej.
Teraz zaczynam mieć wątpliwości.
Może to jednak nie kot.
Kot by przecież nie był tak szkudny :twisted:

Bilans na dzisiaj: pogryzione opakowanie od klamerki do włosów, przegryziony woreczek z NaCl, przegryziona - na wylot! - materiałowa kosmetyczka.
Kurna, mam w łazience gryzonia

Wiedziałam! :twisted:

Koty wyglądają inaczej :twisted:

Właściwie to myszy też :twisted:

Myszy są mniejsze. O!

Fretka?

Aleba pisze:No niestety, na to kotfforek też już wpadł

Prosze jaka zdolna dziewczynka :-)

A jak by tak wszystkie zabeczki powyrywac?

Brzmi kusząco, nie powiem.
Kotfforek wpakował mi się chwilę temu na kolana i rozkosznie pogruchując zaczął szarpać ząbkami brzeg mojego biustonosza :twisted:

Limba, Sosna i Kosówka - już w nowych domach :)

Kto przegląda forum