aga9955 pisze:Pleiades pisze:Marzenia11: o Unidoxie pisałaś już wczoraj na poprzedniej stronie tego wątku. Spisałam sobie nazwę i wczoraj wieczorem mówiłam o tym antybiotyku wetowi. No ale jakoś to bez echa przeszło, on jest jednak za zastrzykami. Ja mam juz wprawę w podawaniu, w końcu 6 kociąt 5 razy traktowałam cykloferonem, jakoś już ręce mi się nie trzęsą, a ten antybiotyk to też będą zastrzyki podskórneNo cóż, może zdam się na wiedzę weta i zaufam mu w tej sprawie. Niech leczy jak chce te kociaki, byle skuteczne to teraz było leczenie!
Kartka na drzwiach piwnicy powieszona, siatka na okienko przycięta do odpowiednich rozmiarów; jutro rano TŻ poszuka skobli i siatkę zamontujeMam nadzieję, że się ludzie ode mnie odczepią. Mam ochotę powiedzieć całemu światu, żeby mnie pocałowali w cztery litery :E
![]()
Plej antybioty podany w zastrzyku jest po pierwsze skuteczniejszy, a po drugie co wazne nie obciaza mocno przewodu pokarmowego maluchow.
najwazniejsze aby był skuteczny - kk dla maluchów jest bardzo groźny .