Figa w nowym domku :) Powodzenia koteńko

[magdaradek]

nie martw się Kasiu. Może to nie grzybek, a jeśli nawet to może Państwo zaczekają

[dilah]

Ten grzybek jeszcze nie sprawdzony, bo czasem tą plamkę ma czesem nie...Artur twierdzi, że to "odleżyna" bo nie da się ich nie mieć tyle śpiąc na dobę A tak na prawdę to wygląda to jak odgniecione futerko - może panikuję, ale i tak wolę ją pokazać jutro dopiero Artur da rade się wyrwać to podjedzie do lecznicy....
Ale od początku o co chodzi z domkiem Najpierw była i w sumie jest Pani, o której kilka postów wcześniej pisałam, umówiłyśmy się na sobotę, by rodzinka poznała Figusię, ale to nie aktualne już i nie dlatego, że Pani się odwidziało tylko dlatego, że odezwał się cudny domek,który około miesiąca temu ze schronu adoptował Fabiana Jesteśmy po dłuuugiej rozmowie, Pani zdecydowanie za wiem, że Fabian w schronisku był kocio-lubny, więc z Figą powinni się zgodzi Pani wie, że kotkowi trzeba dać czas na aklimatyzację (choć Fabian od pierwszych kroczków poczół się jak u sibie), ale Figusia będzie potrzebowała chwilki czasu - to na pewno
Umówiłyśmy się z Panią, że w sobotę o 15:00 przyjedziemy z małą i jej ukochanymi zabaweczkami, dopełnimy papierowych formalności i Figusie zostawimy
Ale będzie płacz
No nie wierzyłam, że to się uda, nie wierzyłam, że znajdzie się taki domek, który pokocha tego stwora, nie wierzyłam, że ja oddam tego stwora, ale jestem pewna, że to Figusiowy DOM NARESZCIE jestem tego pewna w pracy siedzę i szklanki w oczach ehhhh NO NIE WIRZĘ po raz kolejny no

[magdaradek]

a mówiłam
będzie dobrze, bardzo się cieszę

[gosiaa]

Widzisz Kasia, nie trafisz
I to teraz, jak wysyp kociaków
A Pani co powiedziałaś? Bo trzeba jeszcze to jakoś załatwić, ale przecież tyle kotów czeka.

[dilah]

Widzisz Kasia, nie trafisz
I to teraz, jak wysyp kociaków
A Pani co powiedziałaś? Bo trzeba jeszcze to jakoś załatwić, ale przecież tyle kotów czeka.

Do Pani oczywiście zadzwonię, czekam na chwilkę oddechu w pracy i będę ją gorliwie przepraszać i jeszcze gorliwiej namawiać na wizytę w lecznicy u Ań na Pojezierskiej, a ma blisko niech tam sobie swoje cudeńko upatrzy będę ją urabiać a też fajni ludzie
Choć w tym drugim domku urzekło mnie podejście do obecnego kota i to, że Fabian jest kociolubny i to sprawdzone a w pierwszym domku kicia nie wiadomo jak by na Figę zareagowała a Figa kocha koty i mogłabybyć w swej miłości zbyt natarczywa do kotki. ehhhh będzie płacz
A ja znów to napiszę NO NIE WIERZĘ że można być tak pewnym domku i Fiogunia będzie miała na spółkę z Fabianem osiatkowany balkon do wygrzewania u mnie musiało jej wystarczyć grzanie się przez szybkę i wciskanie nosa w szczelinę zablokowanego okna, bo balkonu nie mam

[bearia]

[i]Ten grzybek jeszcze nie sprawdzony, bo czasem tą plamkę ma czesem nie...Artur twierdzi, że to "odleżyna" bo nie da się ich nie mieć tyle śpiąc na dobę A tak na prawdę to wygląda to jak odgniecione futerko - może panikuję, ale i tak wolę ją pokazać jutro dopiero Artur da rade się wyrwać to podjedzie do lecznicy....
Ale od początku o co chodzi z domkiem Najpierw była i w sumie jest Pani, o której kilka postów wcześniej pisałam, umówiłyśmy się na sobotę, by rodzinka poznała Figusię, ale to nie aktualne już i nie dlatego, że Pani się odwidziało tylko dlatego, że odezwał się cudny domek,który około miesiąca temu ze schronu adoptował Fabiana Jesteśmy po dłuuugiej rozmowie, Pani zdecydowanie za wiem, że Fabian w schronisku był kocio-lubny, więc z Figą powinni się zgodzi Pani wie, że kotkowi trzeba dać czas na aklimatyzację (choć Fabian od pierwszych kroczków poczół się jak u sibie), ale Figusia będzie potrzebowała chwilki czasu - to na pewno
Umówiłyśmy się z Panią, że w sobotę o 15:00 przyjedziemy z małą i jej ukochanymi zabaweczkami, dopełnimy papierowych formalności i Figusie zostawimy
Ale będzie płacz
No nie wierzyłam, że to się uda, nie wierzyłam, że znajdzie się taki domek, który pokocha tego stwora, nie wierzyłam, że ja oddam tego stwora, ale jestem pewna, że to Figusiowy DOM NARESZCIE jestem tego pewna w pracy siedzę i szklanki w oczach ehhhh NO NIE WIRZĘ po raz kolejny no[/i]

Już nie mogę się doczekać tej soboty i Figusi , bo "Pani" to ja - Beata Witam, bo to dopiero mój drugi post na forum. Do tej pory tylko "podglądałam".
Mam nadzieję, że Figusia z Fabianem się polubią i wkrótce razem będą zadowoleni buszować po domu

[magdaradek]

Witaj bearia
super, że Figusia u Ciebie zamieszka

[gosiaa]

bearia, witamy na forum
Fajnie jak domek naszego tymczasa pojawia się na forum

[dilah]

bearia WITAMY prosze się rozgościć, raz jeszcze dziekuję za przesympatyczna rozmowę cieszę się, że Figusia będzie miała taki cieplutki i fajny domek. Mam nadzieję, że się szybciutko zaaklimatyzuje, choć pewnie pierwsze dni będą ciężkie, to kić która potrzebuje chwilki czasu a potem hmmm zdjęcia same za siebie mówią W sobotę się widzimy to poplotkujemy osobiście

EDIT: czyli jednym słowem byliśmy już jakiś czas podglądani i jak widać na dobre nam wszyło

[bearia]

bearia WITAMY prosze się rozgościć, raz jeszcze dziekuję za przesympatyczna rozmowę cieszę się, że Figusia będzie miała taki cieplutki i fajny domek. Mam nadzieję, że się szybciutko zaaklimatyzuje, choć pewnie pierwsze dni będą ciężkie, to kić która potrzebuje chwilki czasu a potem hmmm zdjęcia same za siebie mówią W sobotę się widzimy to poplotkujemy osobiście

EDIT: czyli jednym słowem byliśmy już jakiś czas podglądani i jak widać na dobre nam wszyło

Hehe to była owocna inwigilacja
Dziękuję mnie również się przemiło gawędziło, cieszę się, że będziemy mogli zaopiekować się maleńką Przytargałam dziś drapak i zastawę stołową dla nowego domownika Teraz tylko czekamy na Figusię i mamy nadzieję, że się tu dobrze będzie czuła. Szkoda, że Fabianek nie wie, co się święci
Liczę, że w miarę szybko uda mi się wstawić fotki przyszłego ninja squad

[dilah]

Figa też nie wie jakie zmiany ją czekają. Dziś jak codzień zaraz po przebudzeniu dostałam myche do rzucania hehe apostować może bez końca tęskno mi będzie za tym podrostkiem zasiedziała się u nas...nie wiem czy mówiłam, że tń kot z typu gadatliwych zawsze ma coś do powiedzenia. Pani która wcześniej interesowała sie Figą ma dziś dzwonić do lecznicy choć u Ań są kociaki a pani woli starszą kotkę i koniecznie buraska. Jeśli nie zdecyduje się to podjedzie w niedz.do schronu zapewniłam ją że burych tam do wyboru. A może taki maleć ją rozczuli zobaczymy a na prawdę fajny domek.

[mgska]

Kasiu,
burą starszą kotkę?
Może Pusię?

[dilah]

Aż tak starszą to niestety nie chciałaby taką do roku, bo tak jej ktoś podpowiedział, że jej kotak 5-cio letnia dogada się jedynie z młodym kotem.

[bearia]

To ten przystojniak czeka na Figunię

http://www.galaxian-wars.pl/1/10.jpg

http://www.galaxian-wars.pl/1/20.jpg

http://www.galaxian-wars.pl/1/30.jpg

[Georg-inia]

Bearia, witaj na miau

Zabieraj Figę - ja Ci mówię! bo chwila-moment i Dilah jej nie odda! a to super kota jest będziecie mieli pociechę jak się kociaki dogadają.