Budrys [i], Migdał, Vanilka, Frezja

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 26, 2012 13:17 Re: Budrys, Migdał, Vanilka - żaby. Kibicka :)

albo i wypływać! :lol:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto cze 26, 2012 13:20 Re: Budrys, Migdał, Vanilka - żaby. Kibicka :)

Byle szybko, w miare bezbolesnie i zdrowo :ok:

Va-nil-ka! Va-nil-ka!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88209
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto cze 26, 2012 13:53 Re: Budrys, Migdał, Vanilka - w oczekiwaniu na "żaby"

Moga tez wyskoczyc. Zaby :mrgreen: wyskakiwac :ok: :ok:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103291
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro cze 27, 2012 19:41 Re: Budrys, Migdał, Vanilka - w oczekiwaniu na "żaby"

Mam chwilę to opisze poród :)

W skrócie jest tak:
1. 21:15 rudy 113g
2. 22:05 lila 98g
3. 22:25 lila 100g
4. 23:25 czekolada 95g
Wszystkie urodzone tyłem.


W niedzielę był 65 dzień, więc niedzielę i poniedziałek siedziałam plackiem w domu. We woterk już musiałam wyjść i gdy wróciłam z córcią z budowy to Vanilka podniosła raban. Miau, miau, miaaauu MIAAAUUUU. Poszłam z nią na górę do sypialni, a ta jak pies przy nodze za mną i myk do porodówki. Głaszczę, gadam. Pogoniłam zaglądającego Budrysa. Po chwili Vanilka wybiegła, pogoniła Migdała i wróciła. O! Coś się dzieje! Ale że w sumie nic się nie działo, a ja umierałam z głodu, to zeszłam do kuchni zjeść. Vanilka za mną i MIAUU MIAUU, leży i zaczyna ciężko oddychać. No to ja talerz w rękę i znów do sypialni. Odszedł czop, a raczej kawałek, bo mało było. Głaskanie, masowanie, zaczęły się pojedyncze skurcze. Odeszło trochę wód. I prze coraz bardziej w końcu widzę pęcherz! Ale nie wyparła, no to czekamy na kolejną serie skurczy. Kociak idzie dupką. Wyparła większość, ale skurcze minęły, ta się kręci, drze jak zarzynana, Budrys mi wleciał sprawdzić co się dzieje, jak go wywalam, ten wraca, ta się drze i prze. Brrr. Trzymałam go w ręku i powtarzałam po cichu "spokojnie, pęcherz jest cały, lekko ciągnąć na skurczu, jak pęcherz cały to nie panikować i dać urodzić". W końcu wyszedł rudzielec. Vanilka do mycia siebie, a ja do obrabiania kociaka. Parę sekund trwało zanim rudy załapał, ze ma oddychać regularnie a nie tylko a moją prośbę ;) Ale zakumał o co chodzi, Vanilka po podmyciu tyłka zjadła łożysko i wylizała syna. Potem syn poszedł się suszyć na poduszkę, a ta znów zaczęła dyszeć i przeć. I znów kociak szedł tyłem, nóżki wierzgały w błonach. Ale tym razem bez problemu urodziła, tylko łożysko nie wyszło od razu, więc odessałam go wiszącego na pępowinie. Ale kociak po rozerwaniu błon właściwie sam zaczął oddychać. Lilak. No to mamy widzianą na usg parkę i gdzie jest moja czekolada? ;)
Szybko jednak dało się zauważyć, ze to nie koniec i 20 minut później urodził się znów tyłem znów lilak. Tym razem łożysko wyszło od razu, mama myła siebie, ja odessałam kociaka, który to uznał, że zamierza wybić się inteligencją na tle tego miotu i jeszcze mokry znalazł cyca 8O Bo w tym samym czasie suche rude darło morde, ze chce jeść, ale jak ma to jedzenie zdobyć!? ;)
I wtedy było PFFFF i siadł prąd w całym domu <roll> Ja z czołówkę i świeczką wpatrywałam się w Vanilkę, która wyglądała jakby jeszcze miała zamiar coś urodzić. Na szczęście zbierała się z godzinę, a w tym czasie prąd wrócił.
Po godzinie już z mniejsza ilością sił urodziła czekoladkę, znów tyłem. Czekoladka przez parę sekund napędziła mi stracha, bo nie chciała oddychać. No ale to z 10 sekund może. Potem już dzielnie maluszek piskał, łaził i szybko poszedł przytulać się do rodzeństwa.
Vanilka jeszcze chwilę podyszała, co przyprawiło mnie o lekki zawrót głowy "miały być dwa a będzie pięć?!". Ale szybko się uspokoiła, zabrała za mycie i uznała poród za zakończony :)

Pewnie ciekawi jesteście płci? Ja też :lol: Rudy jest facetem, bo inaczej być nie może. W nocy wszystkim pisałam, że są same chłopaki. Rano za chłopaka uznawałam tylko rudego, lilaki raczej za panny, czekolade za cosia ;) Na teraz uważam, że tylko jedno lila jest panną. To trzecie co od razu ssało :lol: Także wielka szkoda, ze nie ma mojej wyczekanej panny h lub b, ale trudno. BARDZO się cieszę, że poród przebiegł pomyślnie i mam piękną czwóreczkę. Bo że jest piękna chyba nikt nie wątpi? :twisted:

Po prawie dobie kociaki przybrały od 8 do 16g :)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro cze 27, 2012 19:46 Re: Budrys, Migdał, Vanilka - w oczekiwaniu na "żaby"

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: dla mamusi i maluszków
ObrazekObrazek

dorota13

 
Posty: 2550
Od: Pt maja 09, 2008 12:06
Lokalizacja: mińsk maz.

Post » Śro cze 27, 2012 19:57 Re: Budrys, Migdał, Vanilka - w oczekiwaniu na "żaby"

Obrazek Obrazek Obrazek
musze wymyślić imiona
na jakąkolwiek literę byle jakoś z sensem tematycznie :roll:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro cze 27, 2012 19:58 Re: Budrys, Migdał, Vanilka - 4 żabcie Vanilątka :)

Piekne zdjecia :1luvu: :ok:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro cze 27, 2012 20:01 Re: Budrys, Migdał, Vanilka - 4 żabcie Vanilątka :)

No suuuper :piwa: Gratulacje dla Ciebie i mamusi :1luvu:
Maluszki niech się zdrowo chowają :D
Śliczne kolorki z dumną mamusią :mrgreen:

ewkaa

 
Posty: 10902
Od: Śro sie 31, 2005 19:02
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Śro cze 27, 2012 20:04 Re: Budrys, Migdał, Vanilka - 4 żabcie Vanilątka :)

Gratulacje. :) Najważniejsze, że bezproblemowo. :ok:
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39311
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro cze 27, 2012 20:13 Re: Budrys, Migdał, Vanilka - 4 żabcie Vanilątka :)

Śliczne:-) Gratulacje - wreszcie tfu tfu ( na kota urok ) tak jak miało być:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Śro cze 27, 2012 20:17 Re: Budrys, Migdał, Vanilka - 4 żabcie Vanilątka :)

Atos, Aramis, Artagnan, Artos? ;)

Latwiej bedzie jak bedzie wiadoma plec ;)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88209
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro cze 27, 2012 20:18 Re: Budrys, Migdał, Vanilka - 4 żabcie Vanilątka :)

Gratulacje :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

:piwa:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro cze 27, 2012 20:20 Re: Budrys, Migdał, Vanilka - 4 żabcie Vanilątka :)

Uf nareszcie :ok: Fajnie że masz to już za sobą 8) Wielkie gratulacje. :1luvu:
ObrazekObrazekhttp://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=131880&p=7865586#p7865586

MAGDZIOL

 
Posty: 1969
Od: Wto paź 10, 2006 18:53
Lokalizacja: Warszawa-Włochy

Post » Śro cze 27, 2012 20:23 Re: Budrys, Migdał, Vanilka - 4 żabcie Vanilątka :)

piękne :1luvu:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro cze 27, 2012 20:24 Re: Budrys, Migdał, Vanilka - 4 żabcie Vanilątka :)

zuza pisze:Atos, Aramis, Artagnan, Artos? ;)

Latwiej bedzie jak bedzie wiadoma plec ;)

3 chłopy 1 baba
po wieczornych oględzinach nadal tak obstawiam
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1, pibon, Silverblue i 21 gości