Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domów!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 25, 2012 20:44 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

sabina skaza pisze:ŁADNĄ SZYLKRETKĘ NA TYMCZASIE MA KASIA RK :)

Kasia ma nicka Rka i ładną szylkę tez ;-)

Kasia pochwal sie kicią ;-)
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Pon cze 25, 2012 21:23 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

ojj...nie wiem, czy Kasia tak chętnie, tak szybko odda szylkę.... :lol: ale jest śliczna i kochana, tylko nie najmłodsza. I bez zębów :wink:
Sabino, strasznie ci współczuję.....ciągle coś....nie zasługujesz na takiego pecha

martasekret

 
Posty: 539
Od: Czw sie 07, 2008 14:27
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon cze 25, 2012 23:45 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

Już jestem i się chwalę :D
Szylka to Brusia i jest trochę bardziej ruda niż czarna.
Stan uzębienia: brak
Ulubione zajęcie: jedzenie, spanie i.... jedzenie... i... jedzenie
Lubi sobie porozmawiać, nawet sama ze sobą.
Jest bystra i rozumie kiedy czegoś jej nie wolno.
Jest bardzo przekupna.. Niestety już ją rozpuściłam i przestała przychodzić na zawołanie. Teraz przychodzi na szelest opakowania przysmaków, brzdęk o miskę albo dźwięk jaki wydaje łyżka przesuwana po wnętrzu puszki :roll:
Je tylko mokre przynajmniej jak na razie..
W kontaktach z człowiekiem jest jak ta cesarzowa: No to ja majestatycznie siedzę, patrzę i miauczę, a ty podejdź i pogłaszcz.. Na co czekasz?
Zabawa jak najbardziej. Czasem atakuje własny cień albo ogon..
Nic nie niszczy, nic nie psoci.
Kot ideał no.
(Tylko stareńka niestety..)
Oto i ona:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
A czy oddam? Nie wiem.. Myślę.. :oops:

Z innej beczki.. Mario, fanty (i kosz na koty 8) ) czekają i niestety zaczynają zawadzać niektórym człowiekom :roll:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek =>Cysorzowa Bruja
Najpiękniejszy kot, to kot szczęśliwy.

RKa

 
Posty: 288
Od: Nie kwi 10, 2011 19:48
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto cze 26, 2012 8:37 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

KASIA TO DZWOŃ DO TEJ PANI O KTÓREJ PISAŁA MPACZ78- MOŻE WEŹMIE SZYLĘ? :ok: czyli miałaś nosa żeby wyciągnąć kotkę ze schronu :) super dobra decyzja! :ok:
marta ale każda osoba która ma tyle zwierząt ma nieustające kłopoty. i dziewczyny z BZ i z PKDT. tego nie da się uniknąć, bo koty = smrodek, kłaki, masa kasiory = wieczne konflikty z rodziną, zmartwienia, drżenie o ich los, choroby. potem lęk że zostaną na zawsze i liczba zwierząt nie ulegnie redukcji. wreszcie nieudane adopcje :? po zaginięciu solarisa nie funkcjonuję po prostu. najgorsze jest to że za bardzo emocjonalnie związuję się z ogonami i sądzę że jego los nie jest tak znaczący ani dla starego opiekuna ani dla nowych właścicieli. z tym kotem miałam nieopisaną więź, traktowałam go jak rezydenta. ogłoszenia są już na głosie gdyni, w gazecie świętojańskiej. sama jestem gotowa ufundować nagrodę pieniężną- byle ktoś mi oddał tego kota :cry: jakby się znalazł- to go rekwiruję do czasu zabezpieczenia balkonu przez znajomych. inaczej nie oddam z powrotem. dla mnie jest to osobisty dramat, gorszy niż narastająca fala kotów w kociarni........ :( :cry:

z innej beczki- w piatek o 16.00 wyjeżdżam do sobieszewa na zlot motocyklowy LOTORU. Bożenka ma problemy osobiste, wycofała się z opieki nad dziećmi i kotami. ja mam zapłacony hotel :(
poratowała mnie Karolina Tupalska. zostanie na 2 doby do niedzieli do 14.00. będzie sama. mam prośbę- gdyby ktoś chciał do niej podjechać w sobotę i niedzielę ok 10.00- choćby do pilnowania dzieci, ona wszystko zrobi przy zwierzętach. kotów klientów prawie nie ma. jest tylko maciej cukrzyk i bleki gwałciciel żab. chodzi o tymczasy- zostało ich bardzo dużo = czas. nie chciałabym żeby balbiny zostały same w mieszkaniu podczas obsługi zwierząt. chyba że poproszę karolinę żeby wstawała przed 6.00 do kotów. w razie chęci pomocy- proszę dać jej info do piatku wieczór.

tel karoliny: 603-728-333
plus tel miau hotel: 507-062-309.
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Wto cze 26, 2012 20:27 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

RKa pisze:Je tylko mokre przynajmniej jak na razie..

Tak właśnie, poradźcie mi może, ile taki kot powinien zjeść dziennie mokrego? Waży pi razy oko ze 3kg, jest raczej drobna. A jeść by mogła i mogła aż by się spękła.. Dostaje puszeczki puriny - gourmet (85g) na chwilę obecną 3 dziennie.. Ale w takim tempie pójdę z torbami.. No i w sumie to nawet nie wiem, czy to dużo czy mało czy w sam raz?... Sabina, niestety felix ma dla niej teraz za duże kawałki, nie umie nimi manewrować i z pyska uciekają :roll: Odwiozę Ci..

sabina skaza pisze:czyli miałaś nosa żeby wyciągnąć kotkę ze schronu :) super dobra decyzja! :ok:

To ona miała nosa, tak się we mnie wgapiała i się darła, że weź i nie zabierz.. Ale to prawda, nie żałuję ani chwili, że się tak o nią szarpałam..

sabina skaza pisze:z innej beczki- w piatek o 16.00 wyjeżdżam do sobieszewa na zlot motocyklowy LOTORU. Bożenka ma problemy osobiste, wycofała się z opieki nad dziećmi i kotami. ja mam zapłacony hotel :(
poratowała mnie Karolina Tupalska. zostanie na 2 doby do niedzieli do 14.00. będzie sama. mam prośbę- gdyby ktoś chciał do niej podjechać w sobotę i niedzielę ok 10.00- choćby do pilnowania dzieci, ona wszystko zrobi przy zwierzętach. kotów klientów prawie nie ma. jest tylko maciej cukrzyk i bleki gwałciciel żab. chodzi o tymczasy- zostało ich bardzo dużo = czas. nie chciałabym żeby balbiny zostały same w mieszkaniu podczas obsługi zwierząt. chyba że poproszę karolinę żeby wstawała przed 6.00 do kotów. w razie chęci pomocy- proszę dać jej info do piatku wieczór.

Mogę w sobotę (na 99%, jeszcze potwierdzę), tylko błagam nie do dzieci :twisted:

martasekret pisze:ojj...nie wiem, czy Kasia tak chętnie, tak szybko odda szylkę.... :lol:

Odpowiem na tę zagadkę w 2 przykładach rozmów z kotem we własnej osobie:
1. Przychodzi R. do domu po pracy i wita się z Brusią. Zaczynamy krótką rozmowę.
Ja: Ale chyba tak trochę to ją lubisz?
R.: (głaszcząc kota) Nie lubię. Głupi kot. Głupi, brzydki i nie lubię. (czułym głosem wbrew pozorom)
Bruja: Mrrry! (obrażone 'mry', nie 'mry' typu 'posmyraj mnie jeszcze')
2. Bruja leży na łóżku (sukces pierwszy). Kładę się obok niej (nie uciekła - sukces drugi).
Ja: Brusia, a ty chcesz z nami zostać na zawsze?
Bruja: Mrrry? (i paczy, pomyślałam 'Głupia jestem, przecież jak ma mi odpowiedzieć' :roll: więc mówię:)
Ja: Jak chcesz z nami zostać polizaj mi rękę (podstawiając rękę)
Bruja pomyślała, popatrzyła po pokoju, rozważyła za i przeciw i polizała mnie po ręce (a ogólnie tego raczej nie robi - sukces trzeci).
Ale skubana musiała się zastanowić :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek =>Cysorzowa Bruja
Najpiękniejszy kot, to kot szczęśliwy.

RKa

 
Posty: 288
Od: Nie kwi 10, 2011 19:48
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro cze 27, 2012 8:20 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

Rka, jesli chodzi o karmienie kota de facto doroslego, to ja do dawkowania nie przywiazuje jakiejs wielkiej wagi, robie to troche wedlug wskazan na opakowaniach, troche na swojego czuja.

Polecam Animonde Carny, wychodzi duzo taniej niz gourmety itp, a jakosciowo jest naprawde dobra. Samo miesko, zmielone praktycznie, powinna sobie poradzic z jedzeniem tego (kup na probe w jakims zoologicznym).
Ja zamawiam w zooplusie, w pakiecie 12 puszek po 400g , to wychodzi 4,30pln/puszke.

http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... 00g/158601
Tyle, ze ja moim daje raz dziennie i tyle, zeby puszka starczyla na 3 koty na 3 dni. Przez pozostala czesc dnia jedza chrupki dla kastratow.

MOzesz sprobowac namaczac jej chrupki duzo wczesniej i podawac takie rozmiekczone. Powinna troszke przywyknac do takiej karmy, bo jak nie daj Boze zdarza sie jakies problemy urologiczne, czy inne i trzeba bedzie przejsc na karme weterynaryjna, to bedzie problem.
"Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach". W. Szymborska


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=130647

anula790820

 
Posty: 838
Od: Sob lut 19, 2011 21:49
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro cze 27, 2012 11:16 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

anula790820 dzięki, u niej problemem nie jest to, że ona nie chce suchego bo ona wpierniczy wszystko co wyczuje nosem. Problem jest taki, że dostaje rozwolnienia po suchym. Już właśnie wczoraj pomyślałam, że może to dla niej będzie zdrowiej (zjeść mokre niż łykać całe kawałki suchego) i namoczyłam jej małą garstkę chrupków i czekam. Na razie w kuwecie siku i tyle..
Animonda- spróbuję po powrocie z wakacji bo teraz nie mam czasu na eksperymentowanie, muszę najpóźniej jutro złożyć sobie zamówienie na zapasy na dwa miesiące.
Z tym karmieniem chodzi mi o to żeby się nie przejadała bo ona sama umiaru nie zna.. Zje puszkę gourmeta i lata za mną z podniesionym sztywno ogonem i się drze. Zwłaszcza jak widzi, że niosę jakiś kubek czy talerz.. Żarłok jest i już.. :roll:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek =>Cysorzowa Bruja
Najpiękniejszy kot, to kot szczęśliwy.

RKa

 
Posty: 288
Od: Nie kwi 10, 2011 19:48
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro cze 27, 2012 17:16 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

Sabina bardzo dziękuje za piekny kosz wilkinowy i prowiant,
pytała po co prowiant, ale to Ty Kasia jej odpowiesz...

dziekuje za fanty na bazarek
jak sie ogarne to wystawię...
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Śro cze 27, 2012 19:36 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

głównie to Kuba dziękuje za piękny jego rozmiarów kosz :) nie wychodzi z koszyka, jest zachwycony :)

kasia daj mi znać przed weekendem, bo dobrze by było jakby ktoś o tej 10.00- 11.00 pojawił się do kotów lub do dzieci i w sobotę i w niedzilę. zaznaczam roboty nie jest dużo- bo sa tylko 2 koty klientów, które karola sama ogranie. chodzi o 11 tymczasów i posiedzenie z nimi, pogłaskanie. karolna naprawdę nie będzie mogła zostawiać na długo dzieci samych na górze. boję się że karolina sama nie ogarnie i góry i dołu (sama ledwo robię na raz i tu i tu, a karola dopiero od miesiąca jest ze mną).

maria dałam telefon do ciebie karolinie- w razie awarii będzie do ciebie dzwonić, bo mieszkasz najbliżej.

a mi na wakacje zostało 11 tymczasów, ech.........wiem że do jesieni zostanę już z tą liczbą :( ale co zrobić? nie wywiązałam się z obietnicy że wydam do wakacji wszystkie koty. brałam pod uwage tylko to że zostaną: krop, sabina, balbina. a ile jeszcze kotów mi podrzucą tego nikt nie wie :?
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Czw cze 28, 2012 10:30 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

To ja moge postarac sie przyjechac w niedziele rano.
W sobote to nie dam rady :(

Od pewnego czasu nie daje mi spokoju pewien dorosly kocur, ktorego czesto widze przejezdzajac ulica Sobieskiego. Zatrzymuje sie wowczas i go karmie. Kocur jest przyjazny, ale zaniedabany strasznie, ma jakis uraz lapki i dzis zauwazylam, ze ma dosc zaropiale oko.
Wiem i czuje, ze musze sie nim zajac. Sprobuje wieczorem go namierzyc i podrzucic do weterynarza. Sprobuje tez sie dogadac, zeby choc dobe go przetrzymal u siebie w kanciapie i poobserwowal. Podelczylabym go i moze dam do gospodarstwa u rodzicow, ale ze wzgl na dobro pozostalych kotow, chyba zrobie mu testy...
"Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach". W. Szymborska


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=130647

anula790820

 
Posty: 838
Od: Sob lut 19, 2011 21:49
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Czw cze 28, 2012 10:55 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

Caly czas mysle o mojej kici - uciekinierce , sni mi sie po nocach :( :cry:
Paluch sie zagoil, a kotki ani sladu...
"Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach". W. Szymborska


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=130647

anula790820

 
Posty: 838
Od: Sob lut 19, 2011 21:49
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Czw cze 28, 2012 11:18 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

anula790820 pisze:Caly czas mysle o mojej kici - uciekinierce , sni mi sie po nocach :( :cry:
Paluch sie zagoil, a kotki ani sladu...

kici szukam co dzień i ani śladu,
a tego kicie z ulicy moze by do dr kasprzyka do boksu dać? ale to trzeba zapytac czy jest miejsce...
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Czw cze 28, 2012 11:50 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

miejsca są u kasprzyków. jestem za! pieniędzy jest jeszcze tyle co kot napłakał na koncie, możemy się z anulą złożyć na leczenie. mogę zadzwonić i załatwić na tydzień, dwa pobyt w lecznicy. nie bierz do domu- nie ryzykuj zdrowia swoich kotów póki co! testy wskazane zawsze

dwa. tel od żony chrzestego ramony. ich rodzice mają dziką kotkę w ogrodzie, dziś ją chcę wysterylizować u dr pankanin. już 2 kocięta oddali do azylu w sopocie a tam zawsze panowały wirusówki, z tego co pamietam to kociarnia była po prostu blaszanym kontenerem bez okna :( ani mama już nie che tych kociąt na swojej posesji, niszczą kwiatki. ja im zabroniłam kategorycznie oddawać i te do azylu. są oswojone- 2 szt. anula obiecała do czasu remontu łazienki zbarać je. mi tylko udało się wynegocjować jakieś 50 zł na odrobaczenie dla nich. wszqk to koty bezdomne- a ja zajmuję się bezdomnymi. wyć się chce i opierd...... ale to politycznie niepoprawne- bo to są nasi przyjaciele i chrzestni :( jak anula nie weźmie- wybłagam karolinę. ja nie wezmę póki nie wydam choć 2 szt. zastój. tel milczy. adopcje stanęły.................teraz to już nie parcie starego tylko już moja decyzja że na jesień chciałabym zlikwidować kociarnię małą- adopcyjną. jestem wypalona, mam już dosyć. jak nie będzie gdzie, to może ludzie nie będą zawracać mi głowy :( wyjazd, a ja nie umiem korzystać z radości rezerwacji hotelu, tylko się martwię o zwierzęta..........dramat :(
podejdę do sklepu na kartuską i postaram się im dac kocięta, bo tam są kocie adopcje w zamian za kupno wyprawki za 50 zł. czyli omijanie prawa ale cóż. ja nie czuję potrzeby brania kolejnych kotów. prosiłam anię rób ogłoszenia- a ona na to : "a dlaczego ja? ja się nie zajmuję kotami bezdomnymi, nie mam czasu na to". i gadaj dupa z panem :(

zawsze w przyszłości 2- 3 szt mogę tymczasować w razie "W" nie mając małej kociarni. po prostu koty niszczą moje życie. nie mam czasu ich wszystkich głaskać, szczotkować, bawić się z nimi. a pozostaje jeszcze kwestia zajmowania się kotami klientów- są zapłacone więc muszę w dużej kociarni spędzać dużo czasu. jedyna wolontariuszka która przychodzi się z tymczasami bawić i czesać- ania r. , przchodzi na 2 godz raz na 2- 3 tyg., albo raz na miesiąc- jak ma czas. to raczej niehumanitarne wobec tych zwierząt że zabawy z nimi i spędzanie czasu to zaledwie kilka godzin w miesiącu. po prostu szlag mnie trafia bo nie mam czasu po prosu "być" z tymi kotami. co tego e liżę podłogi, sprzątam, myję miski, wymieniam wodę, daję jeść. spędzam tam kilka godzin dziennie i cały czas mam wrażenie że nic nie robię dla tych kotów oprócz sprzątania.
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Czw cze 28, 2012 12:14 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

Ja moge wziac maluchy Sabina, ale tylko na 2 tygodnie, bo za 2 tyg.wchodzi majster i remontuje lazienke (a wczesniej musze jeszcze wszystko uprzatnac). Moje koty daje na tydzien, moze nawet dwa (planuje tez malowanie aneksu i salonu) do mamy na strych. Sama tez tam czesciowo bede stacjonowac.

Jesli sklep zoologiczny zgodzi sie maluchy wziac, to ja wyprawke dla 1 pokryje.
Pokryje tez koszty leczenia kocura, jesli trafi do Kasprzykow.
"Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach". W. Szymborska


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=130647

anula790820

 
Posty: 838
Od: Sob lut 19, 2011 21:49
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Czw cze 28, 2012 17:56 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

bazarki stoją,
próbuje zbierać kase gadzie sie da ale cieżko,
wpłat nadal brak, mam rece zwiazane...

moze np jakąs bizuterie dało by sie sprzedać u Was w pracy?
mam fajne rzeczy itd..przygotuje, łądnie popakuje na prezenty naprzykład...

pokombinujcie bo ja utone bez grosza...

nie wiem co robić
na koncie jest okolo 500zł wiec bieda z nędzą, byle sie koty nie pochoroWały i oby ruszyły adopcje,
Sabina wytrzmaj jeszcze chwile, tak jak rozmawiałysmy na zebraniu ograniczymy ilośc kotów do minimum bo inaczej nawet tych juz odratowanych nie uratujemy ...
ehh
Ostatnio edytowano Czw cze 28, 2012 19:18 przez maria_kania, łącznie edytowano 1 raz
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 118 gości