Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 26, 2012 17:54 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

Wezmę dyżur w piątek rano ;) Nie było mnie parę dni, pisałam pracę. Skończyłam, bronię się 5-go lipca ;)

A z tym pieskiem to masakra. Mama by chciała ze schroniska, ale okazało się, że ojciec jak zwykle ma problem i on chce szczeniaka i KONIEC! I nie chce ze schroniska, żeby mu jacyś ludzie przyjeżdżali obcy. No i przegadaj tu takiemu. Próbowałyśmy z mamą, ale się nie da. Szkoda, bo dwa pieski si.e nam spodobały ;(
Obrazek

600 826 165

ilka;)

 
Posty: 282
Od: Nie lut 26, 2012 19:58
Lokalizacja: Sosnowieś, Dębica

Post » Wto cze 26, 2012 18:12 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Wto cze 26, 2012 18:34 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

czy futrzaki dostaly dzisiaj mokre :?: :?:

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Wto cze 26, 2012 20:06 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

Filcova ja też nie to żebym Cię namawiała 8) , ale Muniek jest cudownym pierdołą i trzęsi dupą .Kochany delikutasik z niego w przeciwieństwie do jego szalonej siostrzyczki.Taki z niego mamin cycek :mrgreen:

Ilka trzymam kciuki :ok:
Koty dzis dostały mokre jedzonko :D Teraz Viktor sprząta kociarnię

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Wto cze 26, 2012 20:09 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

I ogłoszenia parafialne 8)
-Baśka zgubiła telefon .
-Nasza wetka Monika wczoraj o godz 20 urodziła zdrową córeczkę Ksenię :1luvu:

I dziesiejszy hit dnia Kivaczek igorek pojechala na próbę do nowego domu.Trzymajcie kochani kciuki :ok:

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Wto cze 26, 2012 20:51 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

mar_tika pisze:I ogłoszenia parafialne 8)
-Baśka zgubiła telefon .
-Nasza wetka Monika wczoraj o godz 20 urodziła zdrową córeczkę Ksenię :1luvu:

I dziesiejszy hit dnia Kivaczek igorek pojechala na próbę do nowego domu.Trzymajcie kochani kciuki :ok:


Niech żyje nowa członkini KP! :ryk: :balony:
I z Igorka się cieszę! Tylko proszę mi wyjaśnić CO TO ZNACZY NA PRÓBĘ. To jakaś próba wody jak na czarownice? :P
Z telefonu Basi się nie cieszę, dla mnie by to był prawdziwy zgryz zgubić telefon :/ - napisałam już na FB, żeby ludzie dzwonili do Marty póki co.

Maluchy siwuchy śliczne! Też dodałam na FB - to zdjęcie, gdzie Luna się "śmieje" z tyłu fraglesa
I Gutek - czy on wystawia język zawsze jak coś na nim robi wrażenie?
Walka - extra! Wygląda jak ryś nieomal!

Nie mam siły na nic...
Koty wrocławskie polecają się do adopcji: http://www.kocizakatek.pl
Zapraszam na wątek Kociego Zakątka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=154740

wiiwii

 
Posty: 2287
Od: Pt sty 13, 2012 17:33
Lokalizacja: Sosnowiec/Wrocław

Post » Wto cze 26, 2012 20:57 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

Gratuluję pani wet i Igorkowi, w drugim przypadku trzymam kciuki za powodzenie adopcji :)
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Wto cze 26, 2012 21:02 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

Ewa w sumie to oddając do adpcji kota zawsze informuje nowy dom że kot ma ok tygodnia na zaklimatyzownaie się i po tyg będziemy rozmawiac na temat pełnej adopcji .W przypadku Igorka to była partyzantka której ja nie popieram ,ale jakoś intuicja moja i Baśki powiedziała że ludzie są superr.
Być może nasz błąd ,albo raj dla Igorka..Zobaczymy
Błagam trzymajcie kciuki za niego!!!Żeby go pokochali!!
DziS Igi była zamknięty z innymi kotami w wolierze i jak dałam mu jedzonko to był tak zestresowany że główka tak mu się kiwała że nie umiał trafic do miski,a jak trafił to jedzenie rozrzucał:( Kociarnia to nie miejsce dl niego!Za dużo kotów za duże zamieszanie,za duży stres!!
TRZYMAM OGROMNE KCIUKI ZA CIEBIE MÓJ KOCHANY KIWACZKU :1luvu:

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Wto cze 26, 2012 21:11 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

Jakoś mimo wszystko duży protest wywołuje we mnie wyrażenie "adopcja na próbę"...

A kiedy model Don Juan będzie miał swoje portfolio? :oops:
Koty wrocławskie polecają się do adopcji: http://www.kocizakatek.pl
Zapraszam na wątek Kociego Zakątka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=154740

wiiwii

 
Posty: 2287
Od: Pt sty 13, 2012 17:33
Lokalizacja: Sosnowiec/Wrocław

Post » Wto cze 26, 2012 21:20 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

wiiwii, świetnie zinterpretowałaś fotkę z maluchami. Jak się przyjrzeć, to Munio pyta : o co tu chodzi? A Luna zrozumiała dowcip i zaśmiewa się do łez :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

elape

 
Posty: 717
Od: Pon mar 21, 2011 17:52
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto cze 26, 2012 21:26 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

wiiwii pisze:Jakoś mimo wszystko duży protest wywołuje we mnie wyrażenie "adopcja na próbę"...

A kiedy model Don Juan będzie miał swoje portfolio? :oops:


Ej tam to tylko stwierdzenie ,a nowy DS jest uświadamiany o co chodzi.

Don JUan miał dziś szansę na zdjęcia w plenerze ,ale biedny tak się trzęsie na zewnątrz ze strachu i wtula w trawę że nasz plan padł.Jeżeli chodzi o sesj:/Kurdę jakoś nie chce mi się wierzyć że on kiedyś mieszkał na ulicy :?:

W kociarni czuje się dobrze natomist konfrontacja z otoczeniem to dla niego szok

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Wto cze 26, 2012 21:37 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

mar_tika pisze:Don JUan miał dziś szansę na zdjęcia w plenerze ,ale biedny tak się trzęsie na zewnątrz ze strachu i wtula w trawę że nasz plan padł.Jeżeli chodzi o sesj:/Kurdę jakoś nie chce mi się wierzyć że on kiedyś mieszkał na ulicy :?:


Bo na działkach mieszkał, cioteczko, na działkach!
Koty wrocławskie polecają się do adopcji: http://www.kocizakatek.pl
Zapraszam na wątek Kociego Zakątka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=154740

wiiwii

 
Posty: 2287
Od: Pt sty 13, 2012 17:33
Lokalizacja: Sosnowiec/Wrocław

Post » Wto cze 26, 2012 22:09 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

KCIUKI DLA IGORKA!!!!!

TO PODSTAWA DZIŚ! Nie wierzę w to co zrobiłyśmy Marta :mrgreen: Pierwsze relacje jutro. Wierzę że Igi rozkochał w sobie maksymalnie Martina i Kasię :1luvu: . To tacy fajni ludzie 8) Mam nadzieję że kwestia podpisania papierów to czysta formalność. :kotek:

Igorku "kiwaczku" tak się cieszę. Oby tylko się udało :ok: :ok: :ok:
MIKUŚ
 

Post » Śro cze 27, 2012 6:32 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

Mam jakieś takie poczucie Waszej zaj...ości (a właściwie to naszej: mojej też, bo walczę ze stroną i robię aktualizacje na FB) - te wszystkie trudne adopcje: Dorotka... Xenia... Funia... Pimpuś... a teraz Igorek... :ok:

Dorotka i Xenia, trafiły do znajomych :ok: - zostały w rodzinie. Funia? Wydawało się niemożliwe wyadoptować kotkę-babulkę. Pimpuś? Białaczka, wydawało by się że nikt go nie zechce... A to wszystko się dzieje! Wczoraj po telefonie Martiki o Igorku położyłam się z rękami pod głową i super uśmiechem. Obok Maciek, pyta mnie co się stało. A ja mu: "ciiicho, daj mi dwie minuty, napawam się szczęściem"
Zróbcie to też - extra uczucie! :)
Koty wrocławskie polecają się do adopcji: http://www.kocizakatek.pl
Zapraszam na wątek Kociego Zakątka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=154740

wiiwii

 
Posty: 2287
Od: Pt sty 13, 2012 17:33
Lokalizacja: Sosnowiec/Wrocław

Post » Śro cze 27, 2012 7:00 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

Misiek bierze udział w konkursie piękności razem z Basi Sofisią. Można oddać na nich lub na inne kotki głosy - głosowanie zaczęło się przedwczoraj. Jest tyle piękności, że głowa boli! :kotek: viewtopic.php?f=20&t=142731

Misiek ma też swoje wydarzenie na FB. Kto jeszcze nie był - zapraszam :)
https://www.facebook.com/events/312938182122582/

Misiek - koci dramat

UDZIAŁ W WYDARZENIU NIE OZNACZA, ŻE CHCESZ ADOPTOWAĆ MIŚKA. OZNACZA, ŻE CHCESZ ZNALEŹĆ MU DOM - BARDZO DZIĘKUJEMY ZA ZAPRASZANIE ZNAJOMYCH I UDOSTĘPNIANIE - RAZEM ŁATWIEJ!

Historii wyrzuconych kotów jest wiele, ale czy jest drugi kot, taki jak Misiek? Wątpię...

Zawsze TO się kiedyś zaczyna. Umiera opiekun, spadkobiercy chętnie przyjmują mieszkanie, a zrozpaczonego kota wyrzucają na ulicę, bo to kłopot. Albo inaczej: ze słodkiego nieporadnego, budzącego czułość kociaczka wyrasta młodzieniec znaczący teren. Właścicielom się nie podoba sikanie na nowe meble i drapanie tapet... Albo podrapał dziecko - cóż z tego, że go ciągnęło za ogon? Dla niektórych to tylko kot.
I zaczęło się - Misiek znalazł się na ulicy. A kot domowy na ulicy z trudem sobie radzi - jak się znajduje coś do jedzenia, kiedy zawsze była pod nosem miseczka? Dlaczego inne koty przeganiają? Dlaczego ludzie rzucają kamieniami? Nie wiadomo ile czasu Misiek żył na ulicy. Wiadomo jedno: Misiek miał jakiś wypadek, w wyniku którego najbardziej ucierpiał ogon. Misiek był coraz słabszy. Litościwi ludzie dokarmiali go, ale bez pomocy lekarza kot skazany był na śmierć. Do uszkodzonego ogona wdała się gangrena. Trafił wreszcie do Kociej Przystani, gdzie zatroszczono się o niego. Został zawieziony do lecznicy. Diagnoza była jak wyrok: amputacja ogona. Bez tego kot nie przeżyje. Pomoc dotarła za późno. Zostały porażone mięśnie, w wyniku czego Misio nie kontroluje wypróżniania się. MUSI CHODZIĆ W PAMPERSACH. Gdyby to przydarzyło się człowiekowi, załamał by się. A Misiek? Jest dzielny, wręcz polubił pieluchy! Cierpliwie czeka, aż mu się ją zmieni, czeka też na klepnięcie - znak, że już gotowe.
Taki stan rzeczy ma swoje plusy: nie trzeba sprzątać kuwety, kupować żwiru, z kociem można podróżować. Pampersa zmienia się rano i wieczorem.
Niebywałe, że po tak dramatycznych przejściach kociak zachował radość życia. Kocha człowieka, jest cudownym przymilakiem: grucha, nawołuje i pomiaukuje, dopominając się o pieszczoty. Zaczepia, tryka łebkiem, lubi dzieci, nawet nie boi się psów. Nie przepada za innymi kotami, ale z czasem dostosowuje się (w domu tymczasowym przebywa obecnie z siedmioma kotami). Jednym słowem prawdziwy koci ideał z niewielkim przecież defektem.

Misiek potrzebuje rodziny. Domu z prawdziwego zdarzenia - w domu tymczasowym czeka za długo... A jeszcze tyle potrzebujących kotów czeka...
Czy naprawdę przez defekt Misiek jest "skreślony"? Pomagamy kalekim kotom: bez łapek, bez oczek... Misiek jest w tej samej grupie. I patrzy wyczekująco. Patrzy i czeka... Czas leci...

Prosimy o dom dla Miśka. Dom przez duże D. Nie rezygnujemy, wiemy, że gdzieś jest ktoś, kto kocia mocno pokocha. I Misiek równie mocno pokocha jego. Nie ma znaczenia w jakim mieście będzie mieszkał - ważne, żeby był to dom kochający i odpowiedzialny. Jeśli zaistnieje taka konieczność, przywieziemy go osobiście. W sprawie adopcji prosimy o telefon do Marty: 694-168-129


*Dodatkowe informacje*

Umaszczenie: tabby
Data urodzenia: 2009
Odrobaczenie: tak
Szczepienie: tak
Kastracja: tak
Kuweta: NIE potrzebna.
Do domu z dziećmi: tak
Inne koty: przyjazny
Psy: tak

Posiada książeczkę zdrowia.
Szuka domu niewychodzącego.

Filmik Youtube: http://www.youtube.com/watch?v=5rEelAM4 ... ure=relmfu
Koty wrocławskie polecają się do adopcji: http://www.kocizakatek.pl
Zapraszam na wątek Kociego Zakątka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=154740

wiiwii

 
Posty: 2287
Od: Pt sty 13, 2012 17:33
Lokalizacja: Sosnowiec/Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Szymkowa i 659 gości