NOWY LOKATOR! Dwie Dziewczyny, Pers i Jamniś. Musia za TM:-(

Dorciu

Ale fantastyczne te zdjęcia, takie różne ujęcia. Radość dla oglądających. Wszystkie futrzaki wyszły super . :ryk:

Ja protestuję Gapcio wcale nie jest potargany.To nazywa się artystyczny nieład :lol:

facet już nie najmłodszy,ale też chce być trendy i trzasnął sobie fryzurkę :wink:

O, chwalą nas za zdjęcia :ok:

...to miłe, nie muszem się wstydzić :wink:

Wasz Gapciu.

Witamy, dzisiaj tez mamy pogodę do....spania :mrgreen:

Z naszą Lunką jest chyba coraz lepiej...w sobotę wycałowała Kropkę, od wczoraj interesuje się Muszką...
W nocy przyszła spac do naszego łózka...i spały OBIE obok siebie

!
O mało się nie zabiłam o pieruńskie kapcie,żeby zdążyć zrobić fotki, niestety siem spóżniłam
za to udało mi się złapać obie już po śniadanku,

Lunka chodzi za Musią, choć Musia przed nią jeszcze ucieka, tak na wszelki wypadek, coby nie dostać w tą orzeszkową główkę :wink:

Jutro Lunka ma wizytę u wet... pewnie się ucieszy...oczywiście wet. :mrgreen:

W oczekiwaniu na słońce...

lecz słoneczko miało nas w d...użym poważaniu..
Musia z opiekunką :ok:

Pan Gapciu...pije...

pije...

i pije...

Jak już wszystko wypije to pewnie złapie tego Ososia!

a póki co...

najpierw zrobi...siusiu :wink:

Uprzejmie donosimy:

Mamy własne pierwsze grzyby...maślaki... co prawda jeden...czekamy na wysyp, w końcu ma się własny las...9 szt sosen :mrgreen:

FAjne te zdjęci, kotki większe od Musi. Lasu też macie jednak niewiele ale grzyby już są. Super. :1luvu:

W fajnym miejscu mieszkasz

lubię takie plenerowe fotki

Myślisz że nic już nie widzi :?:

pięknie u ciebie :1luvu:

Moim skromnym zdaniem Kropeczka nie oczekuje słońca, tylko obiadu :ryk:

Miraclle pisze:Moim skromnym zdaniem Kropeczka nie oczekuje słońca, tylko obiadu

najbardziej trafne skojarzenie :mrgreen:

:

dorcia44 pisze:Myślisz że nic już nie widzi

pięknie u ciebie

ona naprawdę nie widzi :placz:

jest mi żal psinki...najbardziej chwyta za serce, gdy ona się zaczyna cieszyć naszym powrotem do domu, np.wyjdę na ogród gdy ona w tym czasie śpi, gdy przychodzę Musia słyszy, że jestem i się zaczyna...biega w różne strony, często uderzając się o futrynę, kant ściany itp. żeby powitać... :cry:

Już sie nauczyłam, że wchodzac do domu wszystko rzucam i lecę brać na rączki, żeby jej oszczędzić takich przykrości...
Psiunia wtedy się tak pięknie wtula w szyję chowając głowkę pod moją brodę, łapkami obejmuje moją rękę i popiskuje...tak jakby się skarżyła, że musiała zostać sama...
Jest taką psią sierotką, bezbronna, zdana na naszą łaskę, ufna i...przekochana!
Od zawsze kocham zwierzęta, ale tak jak tego okruszka jeszcze chyba nikogo nie kochałam...nawet małża :mrgreen:

Małż też zakręcony na punkcie małej :ryk:

Gdy byłam chora i nie mogłam iść z Muszką do fryzjerki to pan małż przywlókł panią fryzjerkę do domu i pod pretekstem pomocy, bacznie pilnował żeby przypadkiem jej nie...skaleczyła...

Albo kiedyś poszliśmy z Muszką do restauracji, kelner w pierwszej kolejności przyniósł...wodę do picia dla psi..od tego czasu małż nieomal został naganiaczem tegoż przybytku... :mrgreen:

Znajomi się z nas śmieją, że jesteśmy przewrażliwieni i rozpuszczamy małą...chyba mają rację, ale nam to pasuje i będziemy psuć piesiuchę do ostatnich chwil jej życia...tacy już jezdemy i nic na to nie poradzimy...

To jest miłe, że kochacie zwierzęta. :1luvu:

i tak trzymajcie :ok:

a ludzkim gadaniem i ewentualnie znaczącymi ruchami w okolicy czoła nie przejmujcie,najważniejszy jest tu wasz zwierzyniec :wink:

rudy kociak pisze:i tak trzymajcie a ludzkim gadaniem i ewentualnie znaczącymi ruchami w okolicy czoła nie przejmujcie,najważniejszy jest tu wasz zwierzyniec

Zwierzaki są dla nas bardzo ważne :1luvu:

Ale niestety, nie potrafię zostać domkiem tymczasowym :oops:

więc wymyśliłam sobie usprawiedliwienie: są domki tymczasowe i są...domki stałe, ja mam to drugie

Bardzo Szanuję i Podziwiam Wszystkich Prowadzących dt :1luvu:

bo dzięki nim ja mogę być ds :oops:

NOWY LOKATOR! Dwie Dziewczyny, Pers i Jamniś. Musia za TM:-(

Kto przegląda forum