» Pon cze 25, 2012 9:08
Re: POMOCY!!! Dabrowa Górnicza
Czyli powinien chodzić na spacery w kagańcu. A na dworze przebywać albo w kagańcu, albo w kojcu.
Pewna pani, wyszła ze swoim ukochanym pieskiem yorkiem na spacer. Piesek był na smyczy. W pewnym momencie pojawiły się dwa psy, zagryzły jej psa na jej oczach - nawet nie zdążyła krzyknąć, kiedy z pieseczka została miazga a jej została w ręku tylko smycz.
Nie były to psy bezdomne. Ktoś wypuścił je na spacerze.
Mi zagryzły ukochanego Fionka.
Nadal biegają sobie jak chcą, choć właściciel twierdzi, że zamyka w kojcu, tylko czemu nie mają kagańców.