
Moderator: Moderatorzy
katarzyna1207 pisze:Małgosia, to ja jutro rano dzwonię do dr Różańskiej i jak się podejmie, to zabieramy jeżyka do niej ... I najwyżej Michaśka odstąpi mu swój kojec ...
cytryna pisze:faktycznie na wolności nie da sobie rady bez tylnych łapek, ktoś musiałby go przygarnąć a i tak mu wtedy będzie ciężko
smutno
ale jest nadzieja
Lidka pisze:Jeśli jeż ma pchły to nie mozna go kocimi spotami traktowac. Tak mi sie cos placze po głowie.
Jeże, które do mnie przychodza najpierw za to mokre sie biorą. Ja kupuję takie mielone dla kotów i widizałam ostatnio, że to właśnie ciamkał. Tylko im trzeba niziutkie miseczki dawać bo inaczej staja na krawędzi i wywalaja wszystko.
Lidka pisze:Jeśli jeż ma pchły to nie mozna go kocimi spotami traktowac. Tak mi sie cos placze po głowie.
Jeże, które do mnie przychodza najpierw za to mokre sie biorą. Ja kupuję takie mielone dla kotów i widizałam ostatnio, że to właśnie ciamkał. Tylko im trzeba niziutkie miseczki dawać bo inaczej staja na krawędzi i wywalaja wszystko.
CoToMa pisze:Lidka pisze:Jeśli jeż ma pchły to nie mozna go kocimi spotami traktowac. Tak mi sie cos placze po głowie.
Jeże, które do mnie przychodza najpierw za to mokre sie biorą. Ja kupuję takie mielone dla kotów i widizałam ostatnio, że to właśnie ciamkał. Tylko im trzeba niziutkie miseczki dawać bo inaczej staja na krawędzi i wywalaja wszystko.
preparatami na pchły dla kotów można jeża zabić...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości