pamiętnik Poldka

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw cze 14, 2012 17:01 Re: pamiętnik Poldka

Duża dzisiaj z pracy wróciła smutnozła.
W tej pracy gdzie Duża chodzi mieszkała rodzina piesków: tata o imieniu Czaruś, mama i ich syn o imieniu Frugo. I zaopiekowały się nimi takie miłe panie. I wczoraj wieczorem ten Czaruś chyba przestraszył się burzy i próbował wejść do tramwaju. I ten pan co kieruje tramwajem zamknął Czarusiowi drzwi przed nosem i pojechał. Podobno zrobił to specjalnie bo widział Czarusia. I przejechał Czarusiowi łapę.
Widział to taki pan i zawiadomił schronisko, a państwo ze schroniska zawieźli Czarusia do kliniki Młynarskich. Ale tam Czarusia nikt nie leczył, nikt nawet go nie zbadał tylko Czarusia uśpili :cry: A dzisiaj tej pani co się nimi zajmowała powiedzieli, że Czaruś nie miał obroży i to dlatego. A teraz Frugo chodzi i płacze, i szuka swojego taty :cry: teraz została tylko mama z synem Frugo.

Czy to znaczy, że jak ktoś nie ma obroży to trzeba go zaraz usypiać, że nie ma prawa żyć? To przecież trzeba by uśpić wszystkich nas :evil: nikt z nas nie nosi obróżek i do niedawna byliśmy niedomni, i Kacpra w szczególności, bo on też łapy nie ma. :evil:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw cze 14, 2012 17:05 Re: pamiętnik Poldka

Ojej :( To straszne i smutne :cry:

Duza posmutniała,dałem jej całusa.
Migdał
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw cze 14, 2012 18:24 Re: pamiętnik Poldka

Każdy ma prawo do życia, chociaż niektórym WYDAJE SIĘ, że mają do tego większe prawa od innych, tylko dlatego, że chodzą na dwóch łapach. Niektórym dwunożnym wydaje się nawet, że mają prawo decydowania, kto z czworonożnych może żyć a kto nie. Kiedyś KTOŚ spyta nas o to, jak traktowaliśmy i tych na dwóch łapach i tych na czterech, i ten motorniczy i ten lekarz też będą się musieli z tego wytłumaczyć. Nie smuć się już Poldusiu, tak to już jest, poliż łapkę Dużej, niech się nie smuci.
Nie wszystkim czworonogom można pomóc, przynajmniej dopóki wszyscy dwunożni nie zaczną szanować i ich prawa do godnego życia.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw cze 14, 2012 20:44 Re: pamiętnik Poldka

To bardzo smutne i okrutne :( :( :(
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 15, 2012 20:32 Re: pamiętnik Poldka

Bardzo, bardzo smutne. Dużej (i mnie też) najbardziej żal tego małego Frugo i tej suni. Oni chodzą cały czas i szukają Czarusia, i płaczą bo go nie ma. Czaruś się nimi opiekował, teraz go nie mają i nie wiemy jak sobie poradzą.
Duża powiedziała, że zrobi zdjęcia i jakby ktoś chciał im dać dom ......

Duża powiedziała, że nigdy, przenigdy nie pójdzie do kliniki Młynarskich. Nie będzie ryzykowała, że kogoś z nas uśpią bo np. Kacper nie ma łapy, Miłeczka jest stara, a Malwinia ma plazmocytarne zapalenie.
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt cze 15, 2012 21:09 Re: pamiętnik Poldka

A niektórzy uważają, że to najlepsza lecznica w mieście.
To ja już wolę moją lecznicę, nie jest taka piękna jak ta druga ale lekarze leczą zwierzaki, wszystkie, nie tylko te, których opiekunów stać na ich leczenie.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie cze 24, 2012 19:00 Re: pamiętnik Poldka

Duża się cieszy. W sobotę przyjeżdża do nas cioteczka Marta. Duża powiedziała, że ona jest też kotolubna. I podobno mam z ciocią Martą spać :twisted: No nie wiem, zastanowię się. Może gdzieś tam w kąciku przycupnę.
Na razie się cieszę bo Duża się cieszy.
Duża chce zrobić babski comber. Co to jest takiego?
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie cze 24, 2012 20:00 Re: pamiętnik Poldka

Poldusiu, co to jest comber, to wiem, ale babski comber - nie mam pojęcia :roll:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 24, 2012 20:12 Re: pamiętnik Poldka

no.... ja już u jednego Bruneta będę spała na tym Ślunsku.... nie wiem, co on powie na to, żebym spała Z jeszcze jednym brunetem.... Obrazek
KotkaWodna
 

Post » Nie lip 01, 2012 20:22 Re: pamiętnik Poldka

Już wiem co to jest babski comber, Duża mi wytłumaczyła. Babskim combrem nazywa się spotkanie organizowane wyłącznie w kobiecym gronie. Wprawdzie na tym spotkaniu był też jeden duży płci męskiej więc nie wiem czy to może tak być. No i w domu przecież ja i Kacper.
Ale to może ja zacznę od początku.
Przyjechała do nas ciocia Beata, obejrzałem ją sobie starannie, nawet całkiem fajna, nie wyrywała się od razu go głaskania tylko czekała aż kot podejdzie. No ja nie podszedłem.
Potem przyjechała ciocia Patrycja i bawiła się z gremlinami.
A potem nasza Duża była zła bo ciocia Marta się spóźniała, a nasza Duża bardzo spóźnialskich nie lubi.
No ale w końcu poszły do tego ogródka. Wróciły dosyć późno z bardzo ładnie pachnącym mięskiem. Duża co prawda schowała je do mikrofalówki, bo było ciepłe, ale od czego mamy gremliny, wywlokły kawałek i mogliśmy skosztować.
A potem ciocia Marta u nas próbowała spać ale gremliny po niej biegały więc nie wiem jak się wyspała. Ja tam sobie spałem spokojnie. A u cioci Marty był Kacper więc ja się czułem zwolniony z obowiązku pilnowania.
Dzisiaj rano ciocia Marta sobie pojechała, trochę szkoda bo przynajmniej gremliny jej latały po głowie, a nie mnie. No i ona też jest w porządku, nie próbowała mnie łapać.
Na szczęście żadna z cioć nie jest wetem i żadna nie będzie chciała czegoś wbić czy nakropić. No to mogą przyjeżdżać.
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon lip 02, 2012 17:00 Re: pamiętnik Poldka

ja to w ogóle jestem straszak na gremliny chyba....
Bu. Gemma uciekła na mój widok w takim popłochu, że w progu pokoju zawinęła się w kąt prosty, gremliny uciekły pod łóżko i dopiero potem, w nocy, trochę po mnie latały, pokrzykując "grrrr!" i "mmmnia?".... i było fajnie, mimo, że spałam całe 40 minut ;P
A Polduś przyszedł się przywitać na samo dzień dobry, a raczej dobry wieczór - i miau w oczach takie nawet całkiem uprzejme zainteresowanie ;>
I potem w nocy też ocknęłam się na chwilę, a na brzegu łóżka siedziała 8kilowa plama czerni, przyglądając mi się życzliwie ;>
I w ogóle to żałuję, że tak krótko się widziałam z Basią i z Dziewczynami, i jejku, jaka ta Kotx2 jest młodzieńcza, i Kianit też, i faaajnie było, i czemu Wy tak daleko mieszkacie, no......
Ostatnio edytowano Wto lip 03, 2012 1:57 przez KotkaWodna, łącznie edytowano 1 raz
KotkaWodna
 

Post » Pon lip 02, 2012 20:02 Re: pamiętnik Poldka

Witam się pięknie :D
Ja młodzieńcza :oops: :?: :D
Dziękuję :oops: :1luvu: Te słowa to miód na me serce :oops: :D
Bardzo się cieszę ,że mogłam Was poznać ,było mi bardzo miło :kotek: Proszę częściej i dłużej :D :wink: :ok:
Wygląda na to ,że tylko mnie Poldek olał :? :D :wink:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lip 03, 2012 9:14 Re: pamiętnik Poldka

Ja również dziękuję za miłe, choć ekstremalnie krótkie spotkanie. Marta, za to spóźnienie i niemożność spotkania słuszna kara Cię spotkała - 40 minut snu to i tak za dużo. :mrgreen: :twisted:

Wciąż zastanawiam się, czy zainteresowanie Poldka moją osobą było z życzliwości, czy raczej zdumienia cóż to za indywiduum przylazło. :wink:
Moją ulubienicą i tak pozostaje Agatka :love: Sorki Polduś.

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto lip 03, 2012 15:05 Re: pamiętnik Poldka

nooooo :1luvu:
Gaciorek z tą pyzatą buźką jest do zjedzenia od zaraz :>
KotkaWodna
 

Post » Wto lip 03, 2012 19:39 Re: pamiętnik Poldka

Beatko, ale Ci zazdraszczam tego spotkania :oops:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 103 gości