MalgWroclaw pisze:Nasza duża, jak nie może nas znaleźć, lata po korytarzu i na wszystkich piętrach przekopuje dziecięce wózki, remontowe klamoty, i wszystkie sąsiedzkie rzeczy. Jak ją kiedyś złapią![]()
Fasolka
To jest normalne, zdrowe postepowanie.
Mru
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MalgWroclaw pisze:Nasza duża, jak nie może nas znaleźć, lata po korytarzu i na wszystkich piętrach przekopuje dziecięce wózki, remontowe klamoty, i wszystkie sąsiedzkie rzeczy. Jak ją kiedyś złapią![]()
Fasolka
MaryLux pisze:MalgWroclaw pisze:morelowa pisze:Ale ja mówię o czytaniu, nie o wydawaniu wszystkiego jak leci!
A już Tobie, Dorota, to nie wierzę w to co gadasz- po co ratujesz te książki wszystkie, no po co?
A co, ma je uśpić?
A jak się usypia książki?
morelowa pisze:MaryLux pisze:MalgWroclaw pisze:morelowa pisze:Ale ja mówię o czytaniu, nie o wydawaniu wszystkiego jak leci!
A już Tobie, Dorota, to nie wierzę w to co gadasz- po co ratujesz te książki wszystkie, no po co?
A co, ma je uśpić?
A jak się usypia książki?
No, normalnie - przez nieczytanie. Zabija się przez spalenie
. Przez zmakulaturowanie przechodzą reinkarnację
Zmakulatyrzownie to smierc.
Czemu moj ukochany Mru jest takim tepym i malo wysportowanym zwierzem?
Dorota pisze:
Czemu moj ukochany Mru jest takim tepym i malo wysportowanym zwierzem?
MalgWroclaw pisze:Rozwijaj, rozwijaj![]()
nudne są. zbierają kurz. zajmują miejsce. i tak dalej
kotka doroty pisze:Dorota pisze:
Czemu moj ukochany Mru jest takim tepym i malo wysportowanym zwierzem?
MRU WCALE NIE JEST TĘPYM ZWIERZEMa że nie wysportowanym,,no cóż,nie każdy kot musi by zaraz kocim Benem Jonsonem albo innym Kubą Błaszczykowskim
![]()
MRU JEST SOBĄ
By ocalić Twoje firanki i zasłonki?Dorota pisze:morelowa pisze:MaryLux pisze:MalgWroclaw pisze:morelowa pisze:Ale ja mówię o czytaniu, nie o wydawaniu wszystkiego jak leci!
A już Tobie, Dorota, to nie wierzę w to co gadasz- po co ratujesz te książki wszystkie, no po co?
A co, ma je uśpić?
A jak się usypia książki?
No, normalnie - przez nieczytanie. Zabija się przez spalenie
. Przez zmakulaturowanie przechodzą reinkarnację
Zmakulatyrzownie to smierc.
Podanie dalej to przedluzenie zycia. I tu moze ksiazka wiele zrobic.
Inne egz. nadal zyja.
Chipi na drabinie.
Na samej gorze.
Wlasnie zeskoczyl.
Czemu moj ukochany Mru jest takim tepym i malo wysportowanym zwierzem?
Hannah12 pisze:Nie takie dwie historyjki.
Pierwsze z czasów II wojny światowej.
Mój dziadek - poliglota ( władający prefekt 7 językami w tym Niemieckim) z rodziną zostaje wyziewny do Niemiec do obozy z Powstania Warszawskiego. Dzięki znajomości języka udaje mu się załatwić to, że żona z córkami jest w tym samym obozie, po wyzwoleniu przez Amerykanów wyrusza z grupą innych "obozowiczów" i namówiony przez babcię na poszukiwanie odzieży itp. do miasta.
Bardzo długo nie wraca, inni już przyszli i przynieśli buty itp, dziadka nie ma i nie ma, babcia już się zamartwia, że zginął, gdyż co chwilę słychać jakieś strzały. Wreszcie w oddali widać wychudzoną postać dziadka pchającego jakiś duży wózek.
Wózek wyładowany ....książkami nic innego nie przyniósł, po drodze trafił na zniszczony dom gdzie było sporo książek, które leżały na bruku, część spalonych. Pierwsze słowa dziadka do córek i żony, nie mogłem pozwolić aby zostały zniszczone, zobacz Jadziu, tu jest historia sztuki, tu to tu tam, a tu już nadpalone. Oczywiście wracając do kraju zabrali te książki.
A druga historia, moje starsze dziecię Gosia, będąc w liceum w roku 1998 pojechała na wakacyjny kurs Angielskiego do Londynu, dostała trochę kieszonkowego od nas i moich rodziców. Na podobny kurs w tym samym czasie pojechała też córka moich dobrych znajomych. Po powrocie dzieci się spotykamy i nasi znajomi opowiadają jakie to cuchy przywiozła ich córka, ja milczę. Wreszcie mnie się pytają a co Gosia przywoziła sobie z Londynu, to mówię dzieła Szekspira w originale oraz książki w historii teatru, a jaka była dumna wyciągając je z plecaka, jakie miała wypieki na twarzy, mówiąc zobaczcie co kupiłam!!!
Ot i cały stosunek do książek w naszej rodzinie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 16 gości