Kacperek,Lajla, MOJA KOCHANA NIUNIA NIE ŻYJE :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt cze 22, 2012 21:08 Re: Lajla -Kacper nadal herpes.Str.24 aktualne zdjecia Zos

BUSIO pisze:Ale przecież była poprawa?Ze też to dziadostwo nie może ustąpić :mrgreen:
Ja to teraz boję się nawet pogłaskać wychodzące koty z okolicznych bloków,bo nie chcę przywlec Busiorowi jakąś gangrenę.Forum edukuje :ok:

Busieńku nie mają już chlamydiozy,ale herpeswirus nadal trzyma.Za długo było antybiotyków i teraz czekamy ,by organizm sam zaczął zwalczać przy pomocy uodparniaczy.Kacperek szczepiony zilexisem,a Ljla bierze Immunodol Cat.
Zobaczymy-nie jestem optymistką. :(

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 22, 2012 21:10 Re: Lajla -Kacper nadal herpes.Str.24 aktualne zdjecia Zos

To bądźże uparciuchu...
I nie bij sąsiadek...
No jak pragnę podskoczyć, nie na forum ogólnpoloskim.
Nie przy wszystkich.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pt cze 22, 2012 21:15 Re: Lajla -Kacper nadal herpes.Str.24 aktualne zdjecia Zos

Muszę kiedyś doczytać o tych chorobach,poszperać w necie.Tyle wiem,że jedno i drugie paskudne,dobrze,że chociaż do wyleczenia.Było źle,ale już widać światełko w tunelu.Ewa,patrz z optymizmem w przyszłość :piwa:
Ps.Co tak krzyczysz? :twisted:

BUSIO

 
Posty: 1349
Od: Śro cze 30, 2010 22:53

Post » Pt cze 22, 2012 21:17 Re: Lajla -Kacper nadal herpes.Str.24 aktualne zdjecia Zos

meksykanka pisze:To bądźże uparciuchu...
I nie bij sąsiadek...
No jak pragnę podskoczyć, nie na forum ogólnpoloskim.
Nie przy wszystkich.

Toć ja na forum publicznym nikogo nie biję i w życiu też nie pobiłam ( błąd- :lol: :mrgreen: ) ale we własnym domu mogę przywalić słownie . :ryk: :ryk:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 23, 2012 13:02 Re: Lajla -Kacper nadal herpes.Str.24 aktualne zdjecia Zos

Dla poprawienia humoru trochę wspomnień :mrgreen: :lol:


Obrazek


Obrazek

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 24, 2012 5:29 Re: Lajla -Kacper nadal herpes.Uodparniamy i czekamy....

Zapraszam na zakupy - dzisiaj ostatni dzień bazarków :)
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Nie cze 24, 2012 11:44 Re: Lajla -Kacper nadal herpes.Uodparniamy i czekamy....

Witam niedzielnie pusty wątek :mrgreen: :ryk:Od myślenie dostałam całkowitego lenia.Najchętniej zasłoniła bym zasłony i w ogóle nie wychodziła z łóżka.Oczy kociastych bez zmian.Chyba nie obędzie się w przyszłości bez wymazu :roll:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 24, 2012 13:03 Re: Lajla -Kacper nadal herpes.Uodparniamy i czekamy....

ja tam lubię swojego lenia i nawet go troszkę szanuję :mrgreen: ale jak się ma o 6 rano telefon to zryw natychmiastowy i pędem do działania ,a lenia zostawiłam w łóżku niech śpi za mnie :ryk:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43983
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 24, 2012 13:37 Re: Lajla -Kacper nadal herpes.Uodparniamy i czekamy....

Popełniłam bazarek :mrgreen: Zapraszam!
viewtopic.php?f=20&t=143353

BUSIO

 
Posty: 1349
Od: Śro cze 30, 2010 22:53

Post » Nie cze 24, 2012 14:03 Re: Lajla -Kacper nadal herpes.Uodparniamy i czekamy....

BUSIO pisze:Popełniłam bazarek :mrgreen: Zapraszam!
viewtopic.php?f=20&t=143353

Busieńku dziękuję w imieniu swoim i kociastych :1luvu: Sukienka piękna :ok:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 24, 2012 21:26 Re: Lajla -Kacper nadal herpes.Uodparniamy i czekamy....

Całujemy Was wieczorno- nocnie :1luvu:
Kocham to moje słodkie dziecię, ale jestem dziś wykończona, choć nic specjalnego nie robiłam. :oops:

sygitka21

 
Posty: 2897
Od: Wto wrz 08, 2009 21:16
Lokalizacja: Opole

Post » Pon cze 25, 2012 9:40 Re: Lajla -Kacper nadal herpes.Uodparniamy i czekamy....

Wczoraj był ciężki dzień.wyszłam na pół godziny na spacer i ledwie dotarłam do domu.Nie było czym oddychać.Jutro z Kacperkiem idziemy na ostatni zastrzyk.Może wreszcie organizm zacznie walczyć.Oczy kociaków nadal nie wyglądają ciekawie. :roll:
Pozdrawiam wszystkich poniedziałkowo :1luvu:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 25, 2012 15:40 Re: Lajla -Kacper nadal herpes.Uodparniamy i czekamy....

Ja też pozdrawiam wszystkich nowotygodniowo :D
Napatrzeć się nie mogę na Lajlunię-dzidziola :1luvu:
Ewa,a Ty to sie nie daj,no! :piwa:

BUSIO

 
Posty: 1349
Od: Śro cze 30, 2010 22:53

Post » Wto cze 26, 2012 13:10 Re: Lajla -Kacper nadal herpes.Uodparniamy i czekamy....

Dobrze,że Daniel nas zawiózł do lecznicy na ostatni zastrzyk,bo w Warszawie straszny wiatr. :roll:

Broszka bardzo dziękuję za wszystko co dla nas zrobiłaś :1luvu: .Kacperek mniej ,bo nie lubi zastrzyków miauuuuu :mrgreen: Całe leczenie jest dzięki Tobie i pomocy F.Immunologicznego.Mnie nie byłoby stać na taką kwotę. :oops:

Obrazek ]

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 26, 2012 14:34 Re: Lajla -Kacper nadal herpes.Uodparniamy i czekamy....

8O
Ja wiem,ze leczenie kotów jest drogie,ale jak się zobaczy taką fakturę,to normalnie wszystko opada... :? Teraz tylko trzeba kociulki doleczyć :ok: :1luvu:
Ewa,a co wetka powiedziała?

BUSIO

 
Posty: 1349
Od: Śro cze 30, 2010 22:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: januszek, MB&Ofelia, Nul i 233 gości