kotkins pisze:Aniado.Potwierdzam.TO JEST KOT.
Certyfikat wyślę pocztą.
Czekam, kurde! Założę osobny wąt, pokazując światu, jak to Kotkins przyznaje się do winy.
kotkins pisze:Czy moge cichutko poprosić o zdjęcia "przedniooczne"?Chcę obejrzeć prawe oczko, bo z boku wygląda świetnie!
Ależ prosić zawsze możesz. Pytanie, czy on się zechce tak ustawić. Przecież teraz jest tak obłędnie ruchliwy, że za każdym razem gdy celuję obiektywem w paszczę, otrzymuję na zdjęciu dupkę.
kotkins pisze:Kurcze chyba bez zapeszania mogę powiedzieć to co wszyscy myśą : WYCHOWAŁ SIĘ!
Nic nie mów! Do takich wniosków dojdziemy oficjalnie po szczepieniach.

kotkins pisze:Niebieściuchy pewnie w panice- mała konkurencja ale za to jaka skoczna.
Joż pewnie w kanapie od miesiąca?
Aniado a one nie są zazdrosne?Albo nie są smutne?
U mnie tymczas (już poszedł do siebie) wywołał taka falę zazdrości i represji,że jeszcze tydzień a mógłby zostać (tymczas) kombatantem. Szykany & represje to specjalność moich kotów, zapraszamy!
No ale małego to pewnie traktują lepiej??
W końcu nawet Cześ był kiedyś MAŁY

Nie wierzą w to, że one kiedyś były małe. Powiedziały mi, że zmyślam. Gdy Bolek jest na pokojach, zbierają się wszyscy w "salonie" i obserwują go niczym małą, zbłąkaną, ale szaloną myszę. Pola jest toksyczną ciotką. Pilnuje małego, a gdy ten podbiega za blisko, dostaje od niej bęcki. Czesio ostrzegawczo pyskuje, chociaż małe coraz częściej podchodzi tak blisko, że smyra ogonkiem dostojny, czesiowy nos. Czesio się boi i nie jest niczego pewien...
Joż się nieustająco dziwi, jak już w którymś poście wspominałam. A Miś - też o tym wspominałam - zasługuje na Order Uśmiechu i pokojową nagrodę Nobla.
Kotkins, jak czytam Twój wątek cały czas. Rzadko piszę, bo czasu nie mam. Siadam przy kompie tak z doskoku. Ale czytam, czytam.