K-ów, i po remoncie :)

[miszelina]

Wklejam grafik nas lipiec, proszę się wpisywać. Po kliknięciu powiększa się.

Wypuściłam dzisiaj Milusię do C-R, na razie syczy na inne koty. Ale musi się przyzwyczaić.
Trzeba jej zrobić ogłoszenia, postaram się coś sklecić w weekend i rozesłać.

Pilnie ogłoszeń i fotek potrzebuje Gluś - w sprawie tekstu piszę pw do Sol.

[solangelica]

Gluś je i sika

O jak dobrze! On z jedzeniem nigdy nie mial problemow, wsuwa wszystko jak leci a szczegolnie wtedy gdy inne koty zostawialy cos na swoich miseczkach...

Stracil mi sie internet na dwa dni, ale juz jestem. Siedze nad zaleglymi pracami do wyslania, o Glusiu tez zaraz bede slac. Rozumiem ze na Twoja poczte, miszelina?

poglaszczcie go odemnie prosze. jakos tak pusto mi choc stado duzo spokojniejsze - ani razu nie nalane na lozko Fiona mniej agresywna, Felek zaczal sie przytulac i nie bije Fiony

[miszelina]

Grafik na lipiec wstępnie uzupełniony

[milu]

Na kociarni ok, tylko Milusia raczy syczeć i uciekać na kwarantannę, i Gluś mocno wycofany

[miszelina]

Na kociarni ok, tylko Milusia raczy syczeć i uciekać na kwarantannę, i Gluś mocno wycofany

Obojgu postaram się jutro założyć obróżki uspokajające. Musztardowie nie mogą ich nosić, bo wydrapują sobie futro do krwi.

[solangelica]

Na kociarni ok, tylko Milusia raczy syczeć i uciekać na kwarantannę, i Gluś mocno wycofany

Obojgu postaram się jutro założyć obróżki uspokajające. Musztardowie nie mogą ich nosić, bo wydrapują sobie futro do krwi.

Mam nadzieje ze obrozka pomoze.. Glus jest przyzwyczajony do tego zeby do niego duzo mowic. I glaskac go delikatnie, po glowie. Doszlismy do etapu ze pokazywal brzuch i udawalo mi sie go po nim posmyrac ale teraz watpie zeby chcial pokazac brzuszek. Jest w zbyt duzym stresie..

[Tweety]

annakreft wyłapała wczoraj po nocy pół Ruczaju kotów klatek wolnych chyba nie mamy już ani ćwierć

[miszelina]

annakreft wyłapała wczoraj po nocy pół Ruczaju kotów klatek wolnych chyba nie mamy już ani ćwierć

Wolnego grosza też pewnie nie

[Tweety]

annakreft wyłapała wczoraj po nocy pół Ruczaju kotów klatek wolnych chyba nie mamy już ani ćwierć

Wolnego grosza też pewnie nie

tego nie mamy już od 100 lat, ale na szczęście zaczyna kapać pomalutku 1%. Dwa z tych złapanych tylko ciachu, ciachu i na polko, malce były ustalone już od dawna tylko kotka raz je wyprowadzała a raz nie, został jeszcze jeden, dwa już siedzą w klatce. Kocura, miejscowego rozpylacza, jednego z tych do ciachania, Robert jeszcze wczoraj przywiózł na Chocimską

[Tweety]

sorry, małe sprostowanie, złapane są trzy, mamusia,typ tornado, rozpylacz i rudo-biały synuś. Na dwa malce zastawiona klatka

[Kocuria]

mikela, drewniany żwirek im nie powinien zaszkodzić... weź mnie nie denerwuj, ja bentonitu używam, a na drewno się nie przestawię, nie ma mowy, drewno to pomiot szatana o radości. to ja się wysypiam na zapas, żeby tych kociąt nie wysterylizować aborcyjnie
tosza, wiadomo coś?

[Tweety]

mikela, drewniany żwirek im nie powinien zaszkodzić... weź mnie nie denerwuj, ja bentonitu używam, a na drewno się nie przestawię, nie ma mowy, drewno to pomiot szatana o radości. to ja się wysypiam na zapas, żeby tych kociąt nie wysterylizować aborcyjnie
tosza, wiadomo coś?

bentonit absolutnie nie dla malców, to już choćby gazety codzienne, darte w drobiazgi, np. taka 'wyborcza" bardzo dobra do kuwety

[Kocuria]

mikela, drewniany żwirek im nie powinien zaszkodzić... weź mnie nie denerwuj, ja bentonitu używam, a na drewno się nie przestawię, nie ma mowy, drewno to pomiot szatana o radości. to ja się wysypiam na zapas, żeby tych kociąt nie wysterylizować aborcyjnie
tosza, wiadomo coś?

betonit absolutnie nie dla malców, to już choćby gazety codzienne, darte w drobiazgi, np. taka 'wyborcza" bardzo dobra do kuwety

uh oh. ale to się nosić będzie... no doobra.

[Tweety]

mikela, drewniany żwirek im nie powinien zaszkodzić... weź mnie nie denerwuj, ja bentonitu używam, a na drewno się nie przestawię, nie ma mowy, drewno to pomiot szatana o radości. to ja się wysypiam na zapas, żeby tych kociąt nie wysterylizować aborcyjnie
tosza, wiadomo coś?

bentonit absolutnie nie dla malców, to już choćby gazety codzienne, darte w drobiazgi, np. taka 'wyborcza" bardzo dobra do kuwety

uh oh. ale to się nosić będzie... no doobra.

gazety się nie noszą a bentonitem możesz je wykończyć niechcący

[miszelina]

Jestem w stanie uwierzyć, że Milusia zaatakowała dziecko Na mnie dzisiaj się rzuciła z zębami i pazurami i mam ranę szarpaną łydki. Katalizatorem ataku była prawdopodobnie wrzeszcząca Sigma, która okupuje górę klatek (być może dziecko też krzyczało).
Zresztą ona też mi przyłożyła łapą, jak chciałam ją zdjąć. Nie wiem, czy je i czy się załawia. Mam nadzieje, że nie nasika na Waldusia, który jest ewidentnie w stresie.

Potem Milusia znowu była milusia

Koty dostały mięso z indyka (smakowało zwłaszcza Stasiuni i Bystrej) , zostawiłam im też mokre oraz zapalone światło, bo jutro rano NIE MA NIKOGO W poniedziałek rano zresztą też..

Milusi i Glusiowi założyłam obróżki uspokajające, trzecia obróżka jest w żółtym woreczku w 1 szufladzie na kwarantannie - dobrze byłoby założyć ją tej histeryczce Sigmie.

Kocur na kwarantannie jest nieagresywny, ale syczy i siedzi w kuwecie. Nie dał sobie posprzątać. Glusia wygłaskałam po łebku.

Aha, przyniosłam kilka podkładów i pieluch, może się przydadzą dla maluchów.