Stara Szafa i Mała Sowa cz.7; Loki i Caillou; foty

[Patmol]

a moje koty (przede wszystkim Elizabeth) zaczepiają psy aż w końcu któryś pies zaczyna gonić kota
i wtedy jest wielka zabawa w łapanie kota
Sweetie urosły bardzozęby i chyba mocno łapie kota za kark --kot (najczęściej Elizabeth) krzyczy wniebogłosy i policzkuje psa
i się obraża ostentacyjnie

a potem znowu idzie do psa i go paca po pysku

może ktoś chce Elizabeth?

[jozefina1970]

Pozytywko droga to ty nie wiesz, że im bardziej co zabronione to pociągające?
Zostaw im ten pokój otwarty w cholerę i się znudzą
To mówiła to, co zabrania Mruśce drapać fotele (kanapy już nie) i drzwi do garderoby

[Patmol]

albo pozytywko weź sobie psa takiego co lubi bawić sie z kotami w złapię kota

Caillou nie będzie miała czasu na włamania
no, gorzej tylko z Lokim

[pozytywka]

... może ktoś chce Elizabeth?

nie
ale pozbądź się psa, bo ma za długie zęby
trudno się dziwić Izabell, że ją denerwuje Sweetie z takimi zębami


józefino, ale ja zostawiałam mój pokój otwarty i one (głównie ona) go tak zdemolowały, że teraz nie jestem w stanie doprowadzić go do normalności
ni cholery nie chciały się znudzić demolowaniem go, jak był otwarty
proces demolancji eskalował
poza tym często w nim trzymam słoiki z rozpuszczalnikami w których moczą się pędzle, albo mam swieżo pomalowane półki, czy cuś
a drapanie mi nie przeszkadza, byle nie drapały siebie nawzajem i byle Zdzisława nie drapała się do krwi

Psom mówimy stanowcze nie
denerwują nas niezmiernie i tolerujemy je tylko jako przedmiot obserwacji balkonowej
psy są takie głupie, że robią kupę na trawnik zamiast do kuwety
możecie to sobie wyobrazić???
Loki

[Patmol]

jakby Sweetie zaczęła robic do kuwety to bym nie zarobiła na żwirek

Elizabet bardzo lubi Sweetie
przytula się do niej, ociera się o nią, wita się z nią
ale ostatnio Sweetie ma większe zęby (ma już 8 miesięcy)i chyba niechcący złapała Elizabet za mocno
a Elizabeth jej zrobiła awanturę-no, naprawdę straszną

Elizabeth mogłaby iśc do domu z psem

[pozytywka]

chciałabym zobaczyć jak Izabell robi awanturę Sweetie

[Patmol]

zapakować Elizabeth?
możesz nie odsyłać

jakis pies chyba sie znajdzie
ten amstaf z z sąsiedztwa

[pozytywka]

ale on jest bezbrzeżnie spokojny
aż się dziwiłam i nawet zagladałam mu pod ogon, czy aby nie kastrat (ale nie, balony jak kule armatnie ), to jemu nie ma o co robić awantury

za Izabell dziękuję, chociaż ma nieziemsko piękne oczy
wyobrażam sobie, co dwie Legniczanki zrobiłyby mi z chałupą

[jozefina1970]

józefino, ale ja zostawiałam mój pokój otwarty i one (głównie ona) go tak zdemolowały, że teraz nie jestem w stanie doprowadzić go do normalności
ni cholery nie chciały się znudzić demolowaniem go, jak był otwarty

Coś jej tam musi bardzo pasować
Ale jak trzymasz pędzle i rozpuszczalniki to racja - zamykaj!

[pozytywka]

bo ona bardzo lubi majsterkowanie i chociaż nie podoba jej się odgłos wiertarki, to zawsze siedzi i przygląda się wierceniu dziur, a potem chce pomagać przy wkręcaniu śrub
ona jest idealnym kotem dla majstra - złotej rączki

[psiama]

Jakież nudne byłoby życie, gdyby człowiek przyszedł z pracy i zastałby wszystko w stanie identycznym jak zastał przed. Jedząc posiłek nic by się nie przewracało, jedzenie nie znikałoby nikomu nie wiadomym sposobem. Czyściutkie powieszone pranie byłoby idealnie czyste bez malowniczych kocich włochów w wiekszych lub mniejszych skupiskach. Podłogi byłyby dziwnie długo czyste, oko nie dojrzałoby żadnych obrazów utoworzonych przez kocio-psie pejzażowo ułożone pawiki. Nuda !

A psy fajne som ! Mam dejavu, my juz tę rozprawkę przerabiałyśmy

[pozytywka]

tak,
jeśli chodzi o mój stosunek do psów
to pozostaje on niezmienny

niech se będą, byle z dala

[psiama]

Tak mysle, że tu reforma nie przejdzie

[pozytywka]

[Patmol]

a ja wolę jak wracam i wszystko jest na miejscu swoim
ale odkąd mieszka z nami Sweetie to się prawie nie zdarza