NOWY LOKATOR! Dwie Dziewczyny, Pers i Jamniś. Musia za TM:-(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 19, 2012 18:40 Re: Trzy dziewczyny i On jeden. Pan Pers. Fotki.

Poczytałam, jest tu fajnie. Kotki śliczne aż 3, a piesek też bardzo ładny. Mam koteczkę persa , niebieską i dlatego persik czarny mnie przyciąga. :ryk: :roll:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Wto cze 19, 2012 19:34 Re: Trzy dziewczyny i On jeden. Pan Pers. Fotki.

jasia0245 pisze:Poczytałam, jest tu fajnie. Kotki śliczne aż 3, a piesek też bardzo ładny. Mam koteczkę persa , niebieską i dlatego persik czarny mnie przyciąga. :ryk: :roll:

Zapraszamy :D Bo fajnie jest mieć 3 koty :ryk: :1luvu:
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Śro cze 20, 2012 17:07 Re: Trzy dziewczyny i On jeden. Pan Pers. Fotki.

Tak mi się jakoś skojarzyło :wink:
AnnAArczyK,
nasze koty mają wiele wspólnych cech :lol:

"siedzący Budda" 8O

ObrazekObrazek

"robią" za ozdobnik stołu :lol:

ObrazekObrazek


:1luvu: :1luvu:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 20, 2012 18:17 Re: Trzy dziewczyny i On jeden. Pan Pers. Fotki.

Kotina pisze:Tak mi się jakoś skojarzyło :wink:
AnnAArczyK,
nasze koty mają wiele wspólnych cech :lol:

"siedzący Budda" 8O

ObrazekObrazek

"robią" za ozdobnik stołu :lol:

ObrazekObrazek


:1luvu: :1luvu:

Wspaniałe te futrzaki. :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Śro cze 20, 2012 20:56 Re: Trzy dziewczyny i On jeden. Pan Pers. Fotki.

O jak tu fajnie .. zostajemy i kibicujemy aaaaaa :)
Puśka Dex Natasza Patryk Gizmo Bryza Kropka ..pies Borys i królik Lolek

wercia

 
Posty: 1513
Od: Czw paź 13, 2005 8:32
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Śro cze 20, 2012 21:05 Re: Trzy dziewczyny i On jeden. Pan Pers. Fotki.

wercia pisze:O jak tu fajnie .. zostajemy i kibicujemy aaaaaa :)

Zostańcie...zapraszamy :D
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Śro cze 20, 2012 21:07 Re: Trzy dziewczyny i On jeden. Pan Pers. Fotki.

Chcemy fotki, gdzie są fotki !!! :mrgreen: Czyżby Gapcio schował aparat :roll:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Śro cze 20, 2012 21:46 Re: Trzy dziewczyny i On jeden. Pan Pers. Fotki.

Ech...tak jakoś wzięło mnie na wspominki :oops:
W moim podpisie umieściłam dwa zdjęcia dodatkowe...
Mojego najcudowniejszego JAMNICZKA - Żuczka (1994-2010)
Wszyscy zazdrościli nam takiego troskliwego piesia wobec malenkiej kociej znajdki (jest z nim na zdjęciu)
I obok już dorosła KROPCIA NR 1.(1996-2008)
Kocie malenstwo trafiło do nas przypadkowo...
Stojąc samochodem pod zamkniętymi szlabanami, minęli nas trzej chłopcy...bawili się piłeczką, rzucali ją między sobą, kiedy byli już przy naszym aucie, wrzucili nam piłkę do środka...chwilę pózniej otworzono szlabany... zamknęliśmy drzwi i ruszyliśmy do domu...
Gdy zbieraliśmy zakupy z tylnych siedzeń...piłka się odezwała :evil:
To było KOCIE MALENSTWO :cry:
Miało związane wszystkie łapki do kupy...naprawdę wyglądała jak piłeczka :cry:
Puchate, po wizycie u weta, po zaaplikowaniu kroplówek i dobrym odżywianiu, miało sobie szukac domku :mrgreen: Wykonałam 6 tel. oczywiście wybierając te osoby, które...na pewno nie pragnęły kotecka
Malutka została u nas!!!
Najbardziej ucieszył się Jamniurek :)
Był troskliwym tatą... bratem..i czym tam jeszcze...dbał o kocie dziecko jak umiał...jak każdy chłop :ryk:
Uczył małą włazic wszędzie tam gdzie sam mógł się drapac, na fotele, podsadzał ją nosem, po czym gdy Kropcia już tenże zdobyła, wówczas sam się sadowił przy małej...
Chodził za nią krok w krok...Targał kicię do swoich misek z żarełkiem...raz o mało jej nie utopił w misce z mlekiem...
Dzisiaj to nasza Kropeczka nr 2 dba o piesia...
Ech... życie...życie :cry:
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Śro cze 20, 2012 22:06 Re: Trzy dziewczyny i On jeden. Pan Pers. Fotki.

AnnAArczyK pisze:I jeszcze...
KAUKAZ ze zdobyczą :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Kość ma ...10 cm dł....
I zaraz wyjaśniam :D , Muszka tę kosteczkę dostała jako rekwizyt...do sesji zdjęciowej :D Ona nigdy u mnie nie zjadła żadnej kości, Musia ma usuniętych 5 ząbków i nie jest w stanie pogryżc nic większego niz jej ulubione chrupki...chociaż z niej taaaaki Kaukaz :wink: :ok:

Jak ona wypiękniała :1luvu:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 20, 2012 22:11 Re: Trzy dziewczyny i On jeden. Pan Pers. Fotki.

AnnAArczyK pisze:Stojąc samochodem pod zamkniętymi szlabanami, minęli nas trzej chłopcy...bawili się piłeczką, rzucali ją między sobą, kiedy byli już przy naszym aucie, wrzucili nam piłkę do środka...chwilę pózniej otworzono szlabany... zamknęliśmy drzwi i ruszyliśmy do domu...
Gdy zbieraliśmy zakupy z tylnych siedzeń...piłka się odezwała :evil:
To było KOCIE MALENSTWO :cry:
Miało związane wszystkie łapki do kupy...naprawdę wyglądała jak piłeczka :cry:

Ech... życie...życie :cry:

:evil:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Śro cze 20, 2012 22:18 Re: Trzy dziewczyny i On jeden. Pan Pers. Fotki.

Kotina pisze:Tak mi się jakoś skojarzyło :wink:
AnnAArczyK,
nasze koty mają wiele wspólnych cech :lol:

"siedzący Budda" 8O

ObrazekObrazek

"robią" za ozdobnik stołu :lol:

ObrazekObrazek


:1luvu: :1luvu:

O! U Ciebie Kotinko tez są cudaczki :ryk: No ale jak się ma takie KOTY to duma rozpiera: :ok:
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Śro cze 20, 2012 22:21 Re: Trzy dziewczyny i On jeden. Pan Pers. Fotki.

Miraclle pisze:Chcemy fotki, gdzie są fotki !!! :mrgreen: Czyżby Gapcio schował aparat :roll:

Nie schował, nie schował :mrgreen: tylko taki dzien zaganiany i najszli nas goście :mrgreen:
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Śro cze 20, 2012 22:32 Re: Trzy dziewczyny i On jeden. Pan Pers. Fotki.

dorcia44 pisze:
AnnAArczyK pisze:I jeszcze...
KAUKAZ ze zdobyczą :D ....

Jak ona wypiękniała :1luvu:

Staramy się jak mozemy: :ok:
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Czw cze 21, 2012 6:29 Re: Trzy dziewczyny i On jeden. Pan Pers. Fotki.

witam z rana .
ja pamiętam jaką ona była nędzą psią kiedy ją przywiozłam ,chuda jak 7 nieszczęść,łysa ,cala w ranach i w strupach, chód dziwny ...przerażenie w oczach .
Sama byłam przerażona.
Jak przyjechaliście miałam gula w gardle wielkości jarbuza :mrgreen: wiedziałam ze jak wy nie weźmiecie ,zostanie u mnie .
Potem ten wielki chłop usiadł ,wziął to coś zwane psem w ręce ,popatrzyła (ja struchlałam) i powiedział
zrobimy z ciebie jeszcze pięknego psa słowa dotrzymaliście :1luvu:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 21, 2012 6:31 Re: Trzy dziewczyny i On jeden. Pan Pers. Fotki.

I jeszcze chwilka wspomnien :oops:
Obrazek
Jamniczek był najcudowniejszym Psem...
Kochał cały świat! Wszystkie koty i Ludzi :D
Jezeli jakiś obcy kot wszedł do ogrodu, Żuk gonił go co sił w tych krótkich łapach...doganiał i...wylizywał mu czoło...
Taki kot ze zdziwienia tracił wiarę we własne łapy :mrgreen: Nie był w stanie uciec...
To była taka żuczkowa tradycja :mrgreen:
Ludzi tez dopadał, co prawda nie miał żadnych szans wycałowania czoła delikwentowi, ale jak tylko zobaczył gości, zaraz gnał do...domu... I nie po to, żeby skorzystać z drabiny...po prostu wskakiwał na kanapę...zajmując sobie najwygodniejsze miejsce (czytaj:sam środeczek kanapy) coby siadający go nie zepchnęli...
A gdy ustawiałam talerzyki, jego oczy wypadały z orbit, nieomalże licząc, czy przypadkiem nie zabraknie jednego talerzyka...dla niego!
Był dobrym,mądrym, kochanym Jamnikiem. Nigdy nas nie witał...nie mógł... wszędzie jezdził z nami Ani jednej chwili nie był sam w domu...Owinął nas sobie w okół najmniejszego pazurka. Zawsze szedł na kompromis, na jego warunkach :mrgreen: nigdy nam nie chorował...dwa razy tylko miał anginę 8O ...
Odszedł pewnej nocy...po cichutku, jak przystało na Prawdziwego Jamnika, byliśmy przy nim...jedyne wycie jakie się rozchodziło, to moje :crying:
Był z nami prawie szesnascie lat.
Obrazek
Kropcia -
Mądra kocica, chodziła za mną jak piesek...była domatorką...do ogródka tylko w wiadomym celu...kanapy, fotele to były jej ulubione miejsca... Bezkonfliktowa, nie polowała...kochała słoneczko...nie lubiła obcych ludzi...i nie chciała nowego kotka :D
Pewnego wieczoru, (mieszkaliśmy jeszcze w bloku) poszłam wyrzucić śmieci, a tam płaczące kocie maleństwo...nie mogłam.. poszłam z wiaderkiem pełnym śmieci, wróciłam z wiaderkiem pełnym kota :mrgreen: Niestety, Kropeczka na widok maluszka zaczęła poszczekiwac :D bo nie było to ani furczenie, ani nie przypominało miaukania...no i oczywiście zaraz nasikała, potem mocno obrażona schowała się do szafy...przesiedziała tam dwa dni, chociaz kotek na drugi dzień pojechał do mojej koleżanki (tez stukniętej na punkcie zwierzątków)
Ona chciała być jedynaczką!
Kiedy zamieszkaliśmy w domu z ogródkiem, dołączył do nas Gapciu, jedyny kot,którego Kropka tolerowała...(kocica córki dostawała regularnie banki od naszej, jezeli gdzieś stanęła na jej drodze)[/i]...
Po11 latach fajnego życia, Kociczka odeszła...nie wybudziła się z narkozy... :crying:
I nie opowiem jak bardzo chciałam mieć znowu Kropkę, Tę Kropkę...natychmiast zaczełam intenzywne :mrgreen: poszukiwania!
Ach jak ja wówczas poznałam życie nocne swojego drugiego miasta!
Co wieczor, do póznych godzin nocnych wyrywaliśmy się na wycieczki krajoznawcze po mieście...
Zwiedzaliśmy...wszystkie krzaki...śmietniki...zaplecza restauracji...dworzec i inne przybytki kultury...
One gdzies były...tylko gdzie. Duże, nieuchwytne...
To trwało 2 tygodnie, nawet mąz uwierzył w to, że on tez mocno pragnął tych nocnych wypadów...
Tak trafiłam na forum.

Oba zwierzaczki mają swoje miejsce pochówku...tam gdzie za życia kochały przebywac :ok:
Ostatnio edytowano Nie paź 21, 2012 21:25 przez AnnAArczyK, łącznie edytowano 4 razy
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 102 gości