Buka i Tycia V

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 18, 2012 11:18 Re: Buka i Tycia V

Koło mojego domu błąka się kociątko :(

W nocy usłyszałam rozpaczliwe miauczenie, wychyliłam się z okna i usiłowałam zlokalizować, skąd dochodzi. Miauczenie milkło, kiedy ulicą przejeżdżał samochód i odzywało się ponownie po dłuższej chwili. Po kilku minutach zauważyłam maluszka - na oko i z tej odległości wydaje mi się, że nie mógł mieć więcej niż 3 miesiące. Wciągnęłam tylko dres, chwyciłam do woreczka garść suchego i wybiegłam.
Nie było go już w tym miejscu, chodziłam więc, kiciałam i nasłuchiwałam, ale bez efektu. Zamilkłam więc, stanęłam i rzeczywiście kociątko odezwało się, ale za chiny ludowe nie mogłam go zlokalizować :( robiłam więc parę kroków w stronę, z której jak mi się wydawało dochodziło miauczenie, przystawałam, bo zaraz ustawało, a malucha nie było nigdzie - i znów przystawałam, miauczenie się zaczynało w zupełnie innym miejscu i tak w koło Macieju :( Kociątko mogło być na dobrą sprawę wszędzie - u mnie na osiedlu jest pełno chaszczy i parę latarni na krzyż... W końcu rozsypałam karmę w kilku miejscach i wróciłam do domu, ale to mi tak strasznie nie daje spokoju :cry:

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 18, 2012 11:37 Re: Buka i Tycia V

Biedaku,
i pewnie jeszcze burasek ...

nie martw się za zbytnio
3miesięczny da sobie radę
a może zacznie przychodzić na dokarmianie i zostaniesz osiedlową karmicielką?
Nie możesz latać po nocach i się zamartwiać, bo i tak nie wyłapiemy wszystkich kotów, żeby im znaleźć domy
k sażalieniu

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 18, 2012 11:43 Re: Buka i Tycia V

O masz .... :roll:
Ja wiem jak gryzą myśli złe kiedy się takiego bezdomnego malucha spotyka. Człowiek się wtedy strasznie katuje, a kocik i tak nie chce podejść. Jak zaczniesz regularnie dokarmiać, pewnie się misio zbliży, wtedy można myslec co dalej :wink:
Całego kociego świata nie da się jednak uratować jak pisze dobrze pozytywka :roll:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon cze 18, 2012 12:02 Re: Buka i Tycia V

Wiem, że nie zbawię całego kociego świata, ale co innego mieć świadomość, że gdzieś się plątają niezaopiekowane, chore maluchy, a co innego spotkać taką bidę, widzieć ją na własne oczy i słyszeć ten rozdzierający, koci płacz :(

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 18, 2012 13:02 Re: Buka i Tycia V

Rozumiem Cię Pasi... Ja sama kiedys usłyszałam taki krzyk. Ale kociątko leżało na poboczu trochę przetrącone. Mogłam bez problemu wziąć na rece, zanieść do weta, odchuchać i mieć Przyjaciela. Jednak kicia juz zawsze panicznie bała się dzieci i w ogóle obcych...

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 19, 2012 21:47 Re: Buka i Tycia V

Potrzebuję klatki-łapki i informacji, jak odłowić 2-3 miesięcznego malucha, który włazi W podwozia samochodów :(
Trzy noce prób złapania kociątka z dwiema zaangażowanymi sąsiadkami nie przyniosły rezultatów...

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 19, 2012 22:07 Re: Buka i Tycia V

Pasi, wysłałam pw
Obrazek

Kinga Warmijska

 
Posty: 1272
Od: Śro sie 11, 2010 17:39
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 20, 2012 7:26 Re: Buka i Tycia V

no, no
widzę, że akcja się rozwija
powodzenia na polowaniu :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
zaciskam, zaciskam, zaciskam

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 20, 2012 8:38 Re: Buka i Tycia V

Cieszę się, że nie poddajesz się Pasi :1luvu:
Kciuki !!!!!!!! :ok: :ok: :ok:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Śro cze 20, 2012 21:34 Re: Buka i Tycia V

Jestem szczęśliwa do dziesiątej potęgi :D

Złapaliśmy małą (szylkretka, więc na pewno baba :mrgreen: ) w ok. 8 osób, mieszkańców obu bloków + asysta około 20, stojących na balkonach i pilotujących nas z wysoka :dance:


Mieszkają tu wspaniali młodzi ludzie, jestem zachwycona sąsiedztwem, właściwie dopiero teraz miałam okazję ich bliżej poznać. Wszyscy przejęci i zaangażowani, coś cudownego, wraca mi wiara w ludzi.
Szalenie martwiliśmy się dzisiaj, bo kicia w zasadzie przez cały dzień nie miauczała, a w jej zwyczaju było wydzierać się okrągłą dobę. Ruszyliśmy więc na poszukiwania, nie czekając na klatkę-łapkę z obawy, że może być za późno, przetrząsnęliśmy każdy kąt i ostatecznie znaleźliśmy maleństwo wciśnięte między płot z listew a tylną ścianę blaszaka. Jedną listwę wyrwaliśmy :oops: i zablokowawszy nią drogę ucieczki z jednej strony, wypłoszyliśmy malucha wprost do nadstawionego podbieraka do ryb :mrgreen:
Kitka od razu powędrowała do DS - jedna z babeczek uczestniczących w akcji i patrolujących ze mną teren od kilku dni wzięła ją do siebie, więc to kolejna wspaniała nowina. :)

Maleństwo ma świerzba i drobny stan zapalny spojówek, ale poza tym wydaje się zdrowa, nic jej nie cieknie, nie kapie ani nie ropieje.
Zdjęcia są komórką i w fatalnym świetle, na dodatek mała wygląda tu jak sześciokilowy potwór, a to tak naprawdę maleństwo, które zmieściło mi się w dłoni, nie ma więcej niż 2 miesiące :)
(Oczka ma czyste, na zdjęciu wyglądają jak ciężko zaropiałe, ale taki już chyba urok kretek)


Obrazek


Obrazek

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 20, 2012 21:37 Re: Buka i Tycia V

fantastyczna akcja :ok:
i jeszcze lepszy finał :ok: :ok: :ok:
"Mimo że zgubiłem się, mimo że zabrnąłem w mrok,
wymieszałem z błotem krew, ocaleję mimo to,
trzeba uprzytomnić sobie, że nawet kiedy wszystko straci sens,
znajdziesz przestrzeń, gdzie wielka wiara tłumi lęk"

cytryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 2793
Od: Pt paź 14, 2011 10:24
Lokalizacja: Ostróda

Post » Śro cze 20, 2012 21:38 Re: Buka i Tycia V

Ach, i co jeszcze istotne i zabawne - jedna z sąsiadek okazała się być DS-em Arte i Renoira z AFN-u, zna nawet moją mamę jako ich dawny DT :ryk:

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 20, 2012 21:44 Re: Buka i Tycia V

Super wieści !!! Gratulacje dla całej ekipy :D
Obrazek

Kinga Warmijska

 
Posty: 1272
Od: Śro sie 11, 2010 17:39
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 21, 2012 7:17 Re: Buka i Tycia V

Pasibrzucha pisze:Jestem szczęśliwa do dziesiątej potęgi :D

Złapaliśmy małą (szylkretka, więc na pewno baba :mrgreen: ) w ok. 8 osób, mieszkańców obu bloków + asysta około 20, stojących na balkonach i pilotujących nas z wysoka :dance:


Mieszkają tu wspaniali młodzi ludzie, jestem zachwycona sąsiedztwem
, właściwie dopiero teraz miałam okazję ich bliżej poznać. Wszyscy przejęci i zaangażowani, coś cudownego, wraca mi wiara w ludzi.
Szalenie martwiliśmy się dzisiaj, bo kicia w zasadzie przez cały dzień nie miauczała, a w jej zwyczaju było wydzierać się okrągłą dobę. Ruszyliśmy więc na poszukiwania, nie czekając na klatkę-łapkę z obawy, że może być za późno, przetrząsnęliśmy każdy kąt i ostatecznie znaleźliśmy maleństwo wciśnięte między płot z listew a tylną ścianę blaszaka. Jedną listwę wyrwaliśmy :oops: i zablokowawszy nią drogę ucieczki z jednej strony, wypłoszyliśmy malucha wprost do nadstawionego podbieraka do ryb :mrgreen:
Kitka od razu powędrowała do DS - jedna z babeczek uczestniczących w akcji i patrolujących ze mną teren od kilku dni wzięła ją do siebie, więc to kolejna wspaniała nowina. :)

Maleństwo ma świerzba i drobny stan zapalny spojówek, ale poza tym wydaje się zdrowa, nic jej nie cieknie, nie kapie ani nie ropieje.
Zdjęcia są komórką i w fatalnym świetle, na dodatek mała wygląda tu jak sześciokilowy potwór, a to tak naprawdę maleństwo, które zmieściło mi się w dłoni, nie ma więcej niż 2 miesiące :)
(Oczka ma czyste, na zdjęciu wyglądają jak ciężko zaropiałe, ale taki już chyba urok kretek)

Obrazek

Obrazek


Super wieści :)
A ta mała to faktycznie w wersji wypasionej ;)

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 21, 2012 7:25 Re: Buka i Tycia V

Super, że masz takich sąsiadów :ok: faktycznie, aż wraca wiara w ludzi. To chyba najszybsza adopcja o jakiej słyszałam :lol:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 77 gości