Kacperek,Lajla, MOJA KOCHANA NIUNIA NIE ŻYJE :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 20, 2012 9:18 Re: Lajla -Kacper nadal herpeswirus.Chlamydia wyleczona...

welina pisze:Ledwie wróciłam.Trzy razy go wywróciłam ,bo Kacperek siedział w rogu transporterka i " mercedes " nie był stabilny :oops: .Ostatnie szczepienie 26.06. Chudzinka mi schudła,waży tylko 6,30 kg. :evil:

Ewunia-bardzo Ci współczuję,bardzo :( To musiało być dla Ciebie okropne przejście :cry: Najważniejsze,że wszystko idzie ku lepszemu,a z tego,że Kacperek zrzucił parę kg to się ciesz,miałaś trochę mniej do taszczenia.W mig nadrobi ta wagę :mrgreen:

BUSIO

 
Posty: 1349
Od: Śro cze 30, 2010 22:53

Post » Śro cze 20, 2012 11:56 Re: Lajla -Kacper nadal herpeswirus.Chlamydia wyleczona...

BUSIO pisze:
welina pisze:Ledwie wróciłam.Trzy razy go wywróciłam ,bo Kacperek siedział w rogu transporterka i " mercedes " nie był stabilny :oops: .Ostatnie szczepienie 26.06. Chudzinka mi schudła,waży tylko 6,30 kg. :evil:

Ewunia-bardzo Ci współczuję,bardzo :( To musiało być dla Ciebie okropne przejście :cry: Najważniejsze,że wszystko idzie ku lepszemu,a z tego,że Kacperek zrzucił parę kg to się ciesz,miałaś trochę mniej do taszczenia.W mig nadrobi ta wagę :mrgreen:

Nie jestem taką optymistką,ale daj Boże,bo żeby leczyć zwierzaki to trzeba być bogatym.Inaczej można sfiksować od myślenia-już mi blisko :roll: .Dziś Kacperek bardzo apatyczny.Cały czas śpi na zewnętrznym parapecie.Nie wiem,czy od zastrzyku,czy pogody.Przyszły nowe zdjęcia Zosi.Nie potrafię wstawić.Toć już nie kapusta ze mnie ,ale cały worek kapusty. :mrgreen:
Ostatnio edytowano Śro cze 20, 2012 12:40 przez welina, łącznie edytowano 1 raz

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 20, 2012 12:38 Re: Lajla -Kacper nadal herpeswirus.Chlamydia wyleczona...

Jakoś przetrwałaś i za zawzintość należy sie medal.
Myślę że podwójnie chłopak "cierpi". Szczepienie i upał.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro cze 20, 2012 13:04 Re: Lajla -Kacper nadal herpeswirus.Chlamydia wyleczona...

ASK@ pisze:Jakoś przetrwałaś i za zawzintość należy sie medal.
Myślę że podwójnie chłopak "cierpi". Szczepienie i upał.

Asiu przecież to obowiązek.One same się nie wyleczą.To my musimy o nie dbać na ile nas stać .Były myśli,że chyba jedno będę musiała oddać do adopcji,bo nie dam rady :oops: .Oczywiście trwało to tylko przez moment,bo za bardzo je kocham.Szczęście ,że mam Was i podtrzymywałyście mnie na duchu.Nie mówiąc o pomocy finansowej,braniu udziału w bazarkach itd. :1luvu: Choć wiem,że to jeszcze nie koniec :( Właśnie skończyłam małe ponczo na dobre jedzonko dla zwierzaków.Też to tanio nie wychodzi. :roll:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 20, 2012 13:10 Re: Lajla -Kacper nadal herpeswirus.Chlamydia wyleczona...

Ewuś, dla nas, dla ciebie to obowiązek bo je kochasz i troszczysz się o nie. Ale,ze wytrwałaś w taki upał to już inna sprawa.Wiem jak ciężko jest ciągnąć koty podwójnie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro cze 20, 2012 13:21 Re: Lajla -Kacper nadal herpeswirus.Chlamydia wyleczona...

Ewo brawo, wyślij mi zdjęcia mailem (podam Ci na PW) to wstawię.

Przepraszam, że się nie odzywam, ale ostatnio też w piętkę gonię.
W dodatku martwię się bo Basia horacy 7 w szpitalu, zaginęła w Olsztynie koteczka już w DS...
Mam wrażenie, że dziewczyna jej nie szuka. :oops:
Płakać się chce :(
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Śro cze 20, 2012 13:30 Re: Lajla -Kacper nadal herpeswirus.Chlamydia wyleczona...

ASK@ pisze:Ewuś, dla nas, dla ciebie to obowiązek bo je kochasz i troszczysz się o nie. Ale,ze wytrwałaś w taki upał to już inna sprawa.Wiem jak ciężko jest ciągnąć koty podwójnie.

No fakt.W niedzielę i wczoraj myślałam ,że żywa do domu nie dotrę,że dostane udaru.Grama cienia,a ja od dziecka nie toleruje upałów i słońca.Przyszła cała wiśniowa i ledwie łapałam oddech.Ale jeszcze żyję :mrgreen: widocznie nie był to jeszcze mój czas.Chociaż testament co do zwierzaków napisany,bo nic więcej nie mam :ryk:

Zosiu ja nie umiem wysyłać zdjęć :oops: nic nie potrafię .A co sie stało Basi :(

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 20, 2012 14:11 Re: Lajla -Kacper nadal herpeswirus.Chlamydia wyleczona...

Już zamieszczam.
Zdjęcia nie są wielkie to zamieszczę w oryginalnej wielkości:

Obrazek

Obrazek

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Śro cze 20, 2012 14:22 Re: Lajla -Kacper nadal herpeswirus.Chlamydia wyleczona...

Dzięki Zosia za wstawienie aktualnych zdjęć Zosi. :1luvu: Młode mi kiedyś pokazywali,ale nie zapisałam i zapomniałam :oops: Muszę kupić sobie kajet i zapisywać :ok: Sie może nauczę :ryk: Zawsze chciałam mieć buraska.Gdybym była zamożna nigdy bym Zosi nie oddała. :cry:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 20, 2012 16:10 Re: Lajla -Kacper nadal herpes.Str.24 aktualne zdjecia Zos

Śliczna koteńka z Zosi :1luvu:

BUSIO

 
Posty: 1349
Od: Śro cze 30, 2010 22:53

Post » Śro cze 20, 2012 16:13 Re: Lajla -Kacper nadal herpes.Str.24 aktualne zdjecia Zos

BUSIO pisze:Śliczna koteńka z Zosi :1luvu:

Wiem :( :( :( To tak jakbym kawałek siebie oddała ,choć krótko u mnie była.

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 20, 2012 16:17 Re: Lajla -Kacper nadal herpes.Str.24 aktualne zdjecia Zos

Przypomnij sobie,ze gdyby nie Twoja nadrzewna i poddrzewna akacja,to mogło by jej nie być.... oczywiście w nowym domku :idea: A teraz ciesz się jej zdjęciami i jej czarną siostrą :piwa: :piwa: :piwa: Na buraska przyjdzie czas :wink:

BUSIO

 
Posty: 1349
Od: Śro cze 30, 2010 22:53

Post » Śro cze 20, 2012 16:23 Re: Lajla -Kacper nadal herpes.Str.24 aktualne zdjecia Zos

BUSIO pisze:Przypomnij sobie,ze gdyby nie Twoja nadrzewna i poddrzewna akacja,to mogło by jej nie być.... oczywiście w nowym domku :idea: A teraz ciesz się jej zdjęciami i jej czarną siostrą :piwa: :piwa: :piwa: Na buraska przyjdzie czas :wink:


Akcja nadrzewna nie była moja.Ja dopiero na drugi dzień je szukałam z innymi osobami.Zaniosłam wode i jedzenie.Miauczałam ,a ludzie patrzyli jak na wariatkę :ryk: .Tak jak napisałam na górze jakbym była bogata to nigdy bym jej nie oddała.Bardzo kocham buraski,a ona była taaaaaaaaaaaaka śliczna :1luvu:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 20, 2012 16:29 Re: Lajla -Kacper nadal herpes.Str.24 aktualne zdjecia Zos

Oj,ładna,ale czarna też ładna i rudy też całkiem do rzeczy :mrgreen: NIe biadol-Zosia ma w Twoim sercu swój kącik i na pewno tam zostanie i nie będziesz musiała, na ten przykład,nosić w transporterku.... Same pozytywy :ok: :twisted:

BUSIO

 
Posty: 1349
Od: Śro cze 30, 2010 22:53

Post » Śro cze 20, 2012 16:42 Re: Lajla -Kacper nadal herpes.Str.24 aktualne zdjecia Zos

BUSIO pisze:Oj,ładna,ale czarna też ładna i rudy też całkiem do rzeczy :mrgreen: NIe biadol-Zosia ma w Twoim sercu swój kącik i na pewno tam zostanie i nie będziesz musiała, na ten przykład,nosić w transporterku.... Same pozytywy :ok: :twisted:

Wiem Busieńku masz rację :ok: Ale napisałam jakbym była bogata.....Wtedy miałabym służbę :mrgreen: :ryk:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 28 gości